Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chcę stazystki

Szef chce dać mi stażystkę do pomocy

Polecane posty

Gość nie chcę stazystki

A ja jej nie chcę. Samej bardzo dobrze mi się pracuje, nie potrzebuje nikogo. Jak mu ten pomysł wybić z głowy? Pracuje od roku, jeszcze sama wszytskiego nie wiem a on chce i jeszcze obowiązków dokładać, ze niby będzie mi pomagać, a prawda jest taka, ze coś tam dam jej do roboty a potem będę musiała sprawdzić czy dobrze zrobiła. Sama we wszytskim się nie orientuję. Pracuje jako specjalista ds. personalnych. Ciągle muszę się dopytywać, upewniać, bo zostałam przyjęta bez doświadczenia. Nie chcę jej a on bardzo się uparł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafford
Pewnie,najwazniejsze,ze sama masz prace,prawda?Nie dosc,ze nie masz doswiadczenia w tym,co robisz,to jeszcze nie chcesz,zeby ktos inny to doswiadczenie zdobyl.Szkoda komentarza:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tacy są właśnie Polacy
żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja świetnie Cię rozumiem
Też nie potrzebuję stażysty (a były takie zakusy). Mam samodzielne stanowisko, nie potrzebuję pomocy. Mam swój pokój, nie potrzebują kogoś, kto nic tak naprawdę nie może zrobić (bo np. nie napisze niczego samodzielnie, bo nie może się pod tym podbić, a ja nigdy nie podpiszę niczego, czego sama nie zrobiłam, bo zbyt dużą odpowiedzialność mam) i tylko będzie mi na głowie siedział :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredne baby z was i obyscie
stracily prace to wtedy zobaczycie jak to jest. autorka to widac głupia jak but -sama nie masz doswiadczenia a nie chcesz by i ktos je zdobył- zenua

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę stazystki
Dokładnie, mam swój pokój. Nie chcę nikogo. Na mnie też ciązy duża odpowiedzialność. Namiesza mi w papierach a potem to odkręcaj. I ona nie bierze żadnej odpowiedzialności bo się pod tym nie podpisuje. Potrafię zorganizować sobię pracę. Mam już wyrobiony własny model pracy. Obiełam niezły bajzel po przedniczce. Pół roku mi zeszło z wyprostowaniem wszytskich teczek, segregatorów i innych. Co do zainteresowanych mam umowę na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę stazystki
Poza tym czytam wypowiedzi niektórych stażystek. Oburzone, ze coś tam dam sie im do roboty, wieczne narzekania. Jeżlei ma mi się trafić ktoś taki to dziękuję bardzo. Moja znajoma niedawno miała takie cudo w pracy. Popsuła jej komputer! Na maszynie do pisania pisać nie będzie bo tipsy połamie:O Nie potrafiła poprawnie wypisać przelewu, choc do jej obowiązków nalezało wypisać dziennie z 10 takich. Wiecznie coś myliła. A moja koleżanka jest naprawdę cierpliwą i ugodową osobą, wszystkim tylko by pomagała,a le po niej powiedziała, że nigdy więcej stazystów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi ciebie żal
sama pracuje rok czasu i jaka wielka pani się zrobiła :D Ale tak to jest w dziesiejszych czasach ktoś jest o krok dalej i już ma kogoś za zero bo jak to można nazwać : "Popsuła jej komputer! Na maszynie do pisania pisać nie będzie bo tipsy połamie Nie potrafiła poprawnie wypisać przelewu, choc do jej obowiązków nalezało wypisać dziennie z 10 takich. Wiecznie coś myliła" Łatwo się zapomina jak to jest gdy sie zaczyna. To jest smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robieme krecheeee
a to maszyny do pisania sie jeszcze uzywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddaaa
ja pierdole co za wredna suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam co roku
stażystkę i bardzo sobie chwalę. Zawsze trafiają mi się fajne, miłe osoby, które duzo mi pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyzbys obawiala sie, ze stazystka bedzie bardziej kumata niz Ty i szef zaproponuje jej etat, a Tobie pokaze drzwi? :P a moze opierdzielasz sie rowno w pracy grajac w pasjansa i boisz sie, ze to wyjdzie na jaw, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Życzę Ci aby stażystka była lepsza od Ciebie i żeby szef to zauważył KRETYNKO! Pracujesz rok i pozjadałaś rozumy...jakbym była Twoim szefem to byś właśnie z hukiem poleciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę że gdyby ktoś tak myślał jak ty teraz to tej pracy byś nie dostała :-O zapomniałaś juz jak to jest bez pracy ? przecież ciebie przyjęli bez doświadczenia a ty teraz chcesz komuś blokowac dokładnie tą sama droge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Punkt widzenia zmienia się wraz ze zmianą miejsca siedzenia :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madame bovary no i odezwaly sie bezrobotne Ja pracuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poszukuję właśnie stażu
i masz strasznie głupie podejście. Wiem, ze zdarzają się niedojdy ale nie wszystkie dziewczyny takie są!! Ja już miałam staż w ZUS-ie i naliczałam kapitał początkowy i to przecież było odpowiedzialne zadanie ale jakoś sobie pradziłam i nie było zwrotów. Przieciez Ty nie miałaś doświadczenia a jakoś się dostałaś!! A teraz nikomu nie chceesz pomóc?!?!?! SAMOLUB!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×