jest tu ktoś z fobia społeczną? ja nie mamjuz siły walczyć

praca tokoszmar....unikam ludzi,staledrżą mi ręce,czasem głowa,odbieranie telefonów w czyjejs obecności to katorga,nic nie rozumiem,sercewalijak osalałe..kiedy to się skończy,nawet seroxat nie pomół odstawiłąm pomóżcie...

uwierz że tak naprawde tylko ty sama. Wiem co mówie bo przeszłam przez to ( prawie mam za sobą) ja zaczełam od wyglądu , poprostu staram sie zawsze dobrze wyglądać i to daje mi pewność siebie , na poczatek wystarczy bo łatwiej " pokonywac" innych . Kiedy ide do pracy i nie zdaze sie zrobić , lub jestem gorzej ubrana - już mam cieżko ... taka to moja rada maleńka.

Tylko prawidlowe leczenie moze pomoc. Zmien lekarza, a poza tym samodzielne odstawianie lekow nie jest wskazane. Lekarz decyduje jak zmniejszac lub zmieniac leki. Tu trzeba konsekwencji.

ale przecież seroxat powinien pomóc,mże delikatnie mnie wyciszył,ale nadalmiałam napady paniki gdy musiałam zkimś pogadac spotkania rodzinne itp.... jestem ładan,zadbana z tym niemaproblemu o czym wspominała poprzedniczka....to tak utrudnia normalne funkcjonowanie...