Wodnisty wyciek z piersi

Dwa tygodnie temu zauważyłam z prawej brodawki sutkowej brunatny wyciek. Bolała mnie też pierś, ale w sposób inny, niż zwykle przed okresem. Zresztą boli nadal. Byłam u lekarza- onkologa. Spojrzał nał pierś, pomacał brodawkę sutkową i powiedział, żeby przyjść za 4 m-ce z mammografią i usg, bo na razie to on nic nie widzi. I tyle. A mnie pierś boli nadal, wyciek z piersi robił się z dnia na dzień coraz jaśniejszy i teraz jest wodnisty i przeźroczysty. Denerwuję się. W poniedziałek robię sobie prywatnie usg i mammografię i nie wiem co dalej.Denerwuję się, czy ktoś miał podobne objawy?

witam Mam 31lat i ten problem od 5 lat. Jestem pod stała opieką onkologa, zresztą jutro też idę.Do niedawna wyciek z piersi miał kolor przezroczysty, lekko żółtawa=y momentami, a terza lekko krwisty.Tak jakby brudna krew.Czekam na wyniki, gdyż zostały poddane analizie.W dodatku mam wysoką prolaktynę co pewnie też mam z tym związek. Odpiszę po otrzymaniu wyników.Czekam jeszcze ok.tygodnia.Pozdfrawiam i życzę duuużo optymizmu.

Moja kolezanka z pracy ma to juz pare lat, mowila, ze podczas porodu zostala zarazona gronkowcem i niestety nic z tym nie moze zrobic, bo nawet przy najmniejszym ucisku jakis plyn jej wylatuje, ale z obydwu piersi.Gronkowiec jest zarazliwy, takze troche sie boimy, ale...mamy nadzieje, ze sie od niej nie zarazimy.