dałam dupy

jakies 2 miesiące temu -ostatnio źle się poczułam -no i do mojego zakutego łba dotarło że mogłam zarzić się hiv-wczoraj latałam po aptekach za testem i lipa -dzisiaj udałam się do punktu krwidastwa ,oddałam im 450 g krwi -myślałam że w dzisiejszym swiecie takie testy są ogólnodostepne-czekam teraz na wyniki wirusologiczne jak coś będzie nie tak to dostanę list polecony -koszmarny tydzień przedemną chyba zwarjuję

To w jakim celu się puściłaś?

brakowało mi tego czegos ,dreszczyka emocji-no to teraz mam

a co cie tak napadło robic testy cos jest nie tak ze mysliz ze czyms sie zaraziłas

Nie komentuje tego.Marna prowokacja

Współczuje Ci szczerze. Jestem w podobnej sytuacji :/ Dałam dupy przypadkowemu chłopakowi po pijaku i teraz boje sie że czymś mogłam się zarazić :/ strasznie się denerwuje

spokojnie może to tylko ciąża:D

wszystkie piszecie ze sie rzniecie a jak ktos chce sie umowic to nie ma chetnych dupeczek cos tu nie tak

ja się puściłam po pijaku :p na trzeźwo nie daje :D poza tym jestem za młoda :x oj

chciałabym żeby to była prowokacja-żebym zrobiła to po pijaku to zawsze jakieś wytłumaczenie ale zrobiłam to swiadomie -byłam zimą na nartach tam poznałam faceta -dałam mu swój numer ,po miesiacu zadzwonił ,raz się z nim spotkałam na kawce ,nastepnym razem wynajoł hotelik .Wcale nie było fajnie -myślałam że taki mały skok w bok daje dużo emocji -nigdy wcześniej nie zdradzałam męża -na złodzieju czapka gore ,jestem ostatnio osłabiona ,mam stany podgoraczkowe -dlatego pomyslałam o najgorszym

http://www.voila.pl/240/u72z1/?1 oceniajcie!!! UWAGA! natarczywe wpatrywanie się w ten obraz powoduje czasową ślepotę, malignę, drgawki a w skrajnych przypadkach śmierć. Pysk z obrazka stał się ikoną nowego nurtu artystycznego zwanego doopalternative (fr.) w którym dominują obrazy doopy połączonej z twarzą (dwa organy tworzą jedność)

Pewnie już nie żyje.