Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość afirmujacaaa

moc afirmacji- czy ktos dzieki afirmacjom

Polecane posty

Gość afirmujacaaa

zmienil cos w swoim zyciu? np stal sie osoba bardziej odwazna, pewniejsza siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afirmujacaaa
bo mysle tak sobie ze skoro mozna sobie wkrecic wiele negatywnych przekonan na swoj temat to pewnie mozna to teraz odkrecic i wmowic sobie dobre rzeczy na swoj temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afirmujacaaa
tak ale powtarzajac sobie cos wkolko choc z poczatku moze sie nam to wydawac niezupelna prawda to z czasem zaczniemy w to wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potęga podświadomości jest na podstawie bibli proście a będzie wam dane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afirmujacaaa
kiedys dawno czytalam potege podswiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afirmujacaaa
chce znalesc osoby ktorym afirmacje pomogly w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, ze afirmacje nie sa złe. Jesli codziennie sobie cos powtarzamy to po pewym czasie zaczniemy w to wierzyć. I "dostosujemy sie" do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afirmujacaaa
tez tak mysle ale chcialabym uslyszec konkretne przyklady komu w czym pomogly i po jakim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesco właśnie że nie trzeba w to wierzyć, po jakimś czasie powtarzania zaczynasz ale nie jest to konieczne na poczatku. Mi afirmacje i ogólnie pozytywne myslenie bardzo pomogły w życiu, wiele spraw rozwiązałam za ich pomocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afirmujacaaa
swinka--brzmi to optymistycznie :-) jak dlugo afirmowalas ile dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie codziennie, ale często przed snem, podczas mycia naczyń, czasami rano różnie kiedy sobie przypomniałam. Pamiętaj o ważnej zasadzie żeby mówić w czasie terażniejszym nigdy "będę, zrobię" ani nie zaprzeczać " nie będę nieśmiała" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afirmujacaaa
tak wiem np akceptuje siebie taka jaka jestem, jestem jedyna i niepowtarzalna w calym wszechswiecie, mam prawo zyc tu i teraz i cieszyc sie z zycia, jestm dobrym i wartosciowym czlowiekiem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie do końca tak jest bo na przykład na dzień dzisiejszy uważam się za paszteta i matoła, to jak sobie będę powtarzała "jestem piękna i inteligentna" to będzie to totalnie sprzeczne z tym co czuję, więc będzie odrzucane przez moją podświadomość jako nieprawdziwe, więc się nie stanie dlatego trzeba na początku używać zwrotów bardziej neutralnych na przykład jestem nerwowa więc mówię sobie: SPOKÓJ do tego będzie podświadomość dążyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie:)i staraj sie kontrolowac mysli, tzn żeby nigdy nie mówić sobie "zrobilam z siebie idiotkę" albo "ale głupoty gadałam" nie zadręczać sie głupotami, często się usmechać, żeby te dobre momenty przeważały nad złymi i ogólnie dbać o dobre samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu powtarzałam sobie codziennie, że to niemożliwe , żeby tak miało być już zawsze. " potega podświadomości "pomogła mi zrozumieć to , że mam prawo żyć tak jak chcę. Czytałam ją i spisywałam sobie co niektóre zdania, które potem rano czytałam i powtarzałam. Znajoma, po naprawdę strasznych przeżyciach opowiadała o tym jak pisała afirmacje i przyklejała np do lodówki. Dzisiaj się uśmiecha.....To naprawdę pomaga, ale jest jeden warunek - musisz chcieć pomóc sama sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie tesco że nie może to jest Twoja teoria. wmówić sobie możesz wszystko z poczatu, powtarzaj sobie że jesteś piekna inteligntna itd... może to na Ciebie nie działa bo więcej jest tych złych myśli i one po prstu przeważają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afirmujacaaa
tylko u mnie jest tak ze ja sobie wmowilam ze jestem do niczego ,ze jestem beznadziejna, brzydka itp ale czsami gdzies w podswiadomosci rodzi sie mysl ze przeciez taka nie jestem, ze widze w lustrze ladna dziewczyne , ze przeciez jest tyle wokolo brzydszych kobiet a sa pewne siebie, ze przeciez czesto slysze komplementy wic nie jest ze mna tak zle jak sobie wmowilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afirmujacaaa
ale nikt nie mowi ze to potrwa chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesco trochę sie juz tym interesuje od kilku lat... Twója podświadomość nie odróżnia dobrych af. i złych, nie? Tak samo nie odróżnia prawdy i kłamstwa. Spróbuj przez 4 dni mówić tak przed lustrem uśmiechaj się do siebie, złą mysl zastąp 2 dobrymi i takie tam zobaczysz że za te 4 dni inaczej na siebie popatrzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos w tym jest. Bo np jak dziewczyna staje przed lustrem i mowi ,, ale beznadziejnie wyglądam" , ciagle to powtarza i ciagle w to wierzy , to potem chodzi po mieście w nienajlepszym ,nastroju co nie wpływa najlepiej na jej wygląd, nabawia sie komlpeksow przez co jest miej otwarta, chodzi skrzywiona ,lub przygarbiona, widać ,że nie jest pewna siebie. Może nawet pomyśleć ,że po co ma o siebie dbac skoro i tak jest brzydka. I otoczenie gorzej ją odbiera. Ta sama dziewczyna może sobie wmawiać codziennie jestem piekna aż w koncu w to uwierzy. Wtedy chodzi po ulicy dumna i wyprostowana, po minie od razu widać że jest zadowolona z życia , częsciej się uśmiecha, chce jej sie ładnie ubrac itd To tylko przyklad bo nie musi to dotyczyć urody ,ale często to jak sami o sobie myślimy , wpływa na nasze zachowanie i odbior przez innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to mówia trzeba umieć się sprzedać. Jeśli sam w siebie nie uwierzysz nikt w ciebie nie uwierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×