Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakatesciowa

Jaka jest Wasza tesciowa??

Polecane posty

Gość skurwiacz
teściowa na 102 100 od domu i 2 pod ziemią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa to typowa pani Dulska. To co jej najlepsze, jej rodzina najlepsza. Tak sama i w naszym małżeństwie- ta obca czyli ja to jest fatalna a jej czyli synuś jest najlepszy we wszystkim. Kiedyś jej powiedziałam , że postępuje według przysłowia- że czyjeś to widzi pod lasem a swojego pod nosem. Jej córeczka śpi do to jej wolna, ja w takiej samej sytuacji byłabym dla niej niesamowitym leniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudownieniedobrani
Teściowe są różne, choć więcej jest takich, co uważają sie za najmądrzejsze...i dla nich artykuł na moim blogu cudownieniedobrani,blogspot.com polecam :) Może trochę zaboleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowe są ogólnie takie same wredne albo cudowne jak synowe, to i to są kobiety, poniektóre stosunkowo młode cieszą się swoim życiem a tu przychodzi synowa na gotowe i chce wprowadzać swoje porządki, no wybaczcie... Najlepiej mieszkac osobno i mieć swoje zycie. Ja jestem teścową i mam teściową ale każda mieszka w swoim domu, z szacunku dla innych nie wyciągam jakis potknięc, bo takowe każdemu się zdarzają, ważne że zięciowie chcą nas odwiedzać dobrowolnie. Z doświadczenia wiem że nic tak nie uzdrawia stosunków niz niezaleznośc materialna i socjalna oraz odpowiedni dystans, acha, odrobina kultury takoż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dziewczyny nie chcą tego przyjąć do wiadomości!!! wprowadzają się do domu teściowej nazywając go "domem męża", (bo mu go rodzice przed ślubem przepisali, żeby w razie rozwodu dziewczyna nie miała do niego praw) a ona myśli, że jest u siebie i będzie wprowadzała swoje porządki nie mogą również zrozumieć, że żeby mieć swój dom trzeba na niego ZAROBIĆ i go UTRZYMAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja jest cudna,nigdy jej nie poznałam,zmarła na miesiąc przed tym jak poznałam się z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja jest straszna, taka typowa wszystkowiedząca sąsiadka, całe szczęście, że mieszka daleko! oczywiście ja zła,bo jak można synusia zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieję, że ty też będziesz cudną teściową i twoja synowa zamiast ciebie będzie oglądać tylko twoje nazwisko na płycie nagrobnej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja pierwsza była wredna.Mówiła mi dużo przykrości a jak kazałam jej to powiedziec przy meżu to siew żywe oczy wypierała.Pozniej mówiła "no i co mi zrobisz?" A miała wówczas 80lat. Ponadto kłamała,wtrącała się i nastawiała męża przeciw mnie. Moja druga jest REWELACYJNA. Ponieważ ma samych synów,a ja jestem jej pierwszą synową to traktuje mnie jak córke.Rozmawiamy o wszystkim i bardzo się lubimy.Ma 60 lat. Ma oczywiście wady tj,za bardzo nas zawsze wszystkim na siłe karmi ;) wszystko na siłe by dała,nawet bluzke by z siebie zdjeła gdybym ją poprosiła ;) Nie umie odmawiać.Meczy się bardzo z tymi swoimi chłopami bo ją przeokropnie wykorzystują.A ja oczywiscie troszkę ją buntuję :P Ale jest super babka.I ja taka sama chciałabym być dla swojej synowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co się czepiasz,cudna,o zmarłych źle się nie mówi,chcesz może mojego męża zapytać jak wspomina matkę,dlaczego on z NIKIM z rodziny nie utrzymuje kontaktów,dlaczego nie poznali naszych dzieci,dlaczego nie wiedzą nawet gdzie mieszkamy,mało tego chyba nawet nie wiedzą,że mąż jest inżynierem i skończył studia w terminie. Czasem powstrzymaj swoją uszczypliwość,bo możliwe,że źle odczytujesz intencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nigdy nie poznam mamy mojego przyszłego męża, a czasem bardzo bym chciała. Może czuwa gdzieś nad swoim synem i tym samym, również na de mną... Natomiast jego macocha jest ok, nie wiele mamy kontaktu to dużo nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pazerna na kasę jędza, plotkara i kłamczucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapatrzona w synka wiedźma bez wyobraźni, po weselu powiedziała całej rodzinie, że ONA załatwiła wszystko za nas, a prawda jest taka, że my lataliśmy za wszystkim jak dwa oszalałe chomiki. Super babka, jak z kawałów .... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja jest super kobieta- fajna babka, ma swoje zdanie ktore powie ale nie bedzie sie narzucac. Bardzo pomogla mi po porodzie z synkiem. Jestem jej jedyna synowa wiec nie ma porownania czy jestem lepsza czy gorsza ale wydaje mi sie ze ona tez mnie lubi. Widze tylko ze bardzo jej zalezy zebym mowila do niej mamo. Jestem juz rok po slubie i jakos sie przelamalam nareszcie, choc dalej czuje sie troche dziwnie. No ale wiem ze jej to sprawia przyjemnosc wiec spoko. Aha!! i mieszkamy od siebie 1000km, widujemy sie kilka razy w roku, wiec nawet nie ma szans na konflikty (oby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrala 0700
A moja teściowa jest wspaniałą osobą, zawsze miła, pomocna. Bardzo często się widujemy, potrafię z nią przegadać całą noc przy lampce wina. Traktuje mnie jak własną córkę ( tak jak moja mama mojego męża traktuje jak syna). Oddała by wszystko żebym była zadowolona i zawsze stoi po mojej stronie tak rano jak mój kochany teść :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki co spoko babka, aczkolwiek swoją nadopiekuńczością zagłaskałaby na śmierć, starałam się żeby nasze relacje były fajne i chyba są, częściej nawet chyba stoi po mojej stronie niż swojego syna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja zabiłaby za 10zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej brakuje tylko miotły i hajda na Łysą Górę :-)) nie przesadzam, potrafi sprawić, że mam ciśnienie 200/250 :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja prowokuje klotnie. Jestem w ciazy a kompletnie to ignoruje. Nawet nie pogratulowala. Twierdzi, ze jestem intruzem, wyrodna matka ( mamy juz coreczke ) to ja z corcia do 3 roku zycia w domu bylam, ale to ja jestem wyrodna. Jestem dla niej nikim, zerem, gownem. Mowi, ze jestem wychudzona, ze zle herbate robie, zle dziecko wychowuje ( za to obcy ludzie chwala moje dziecko jaka grzeczna, bystra, madra ) meza trzyma pod pantoflem, syn ma problemy z alkoholem - jak tylko go poznalam to lubic wypic a ona twierdzi, ze przeze mnie pije. Jak widze problem i mowie o leczeniu to uwaza, ze to ja mak problem a nie jej syn ( stracil prawko od jazdy po pijanem ) kocham go, sle sorry nie bede wychowywala za nia doroslego juz faceta. Miala swoj czas i widac nie poszlo jej za dobrze. Dlatego swoje rady moze wsadzic w swoja duza d**e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co jest w nich najzabawniejsze? Ze twierdza, iz wprowadzilysmy sie do meza - np. Jej syna i ze to nie nasz dom tylko jej i blablabla ok spoko, rozumiem, nie chce jej domu, mam to gdzies, ale chyba zapomina, ze ona jakos tez z mezem kiedys mieszkali z babcia tesciowa i gfyby nie dostali mieszkania za pol darmo to tez by byli na łasce rodzicow. Ale ze kiedys babcie byly naiwne i zbyt dobre to potrafily dac wiele dziecom za to ci 60+ to masakra. Tesciowa w ogole tesciowa sie nie zajmowala a mieszkanie po niej ma. Tzn. Jej maz ma. Idac tym tropem moge jej to wypomniec. No, ale MY NIE MOZEMY SYNOWE ZA TO ONA JAKO SYNOWA MOZE. Hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że twoja teściowa dostała coś od swoich teściów nie znaczy, że tobie musi oddać to samo, pazerna szmato!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa w ogole tesciowa sie nie zajmowala a mieszkanie po niej ma. Tzn. Jej maz ma. Idac tym tropem moge jej to wypomniec. No, ale MY NIE MOZEMY SYNOWE ZA TO ONA JAKO SYNOWA MOZE. Hipokryzja xxx a do teścia nie masz pretensji? przecież to on dostał mieszkanie a nie jego żona - powinien je oddać twojemu mężowi, prawda? masz pretensje do teściowej że teść odziedziczył majątek po swojej matce - psychiczna jesteś? może idź lepiej zrób awanturę swoim rodzicom, że ci nic nie dali żałosna biedaczko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×