Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fioletowa35

beznadziejna sytuacja, co z tym zrobic.

Polecane posty

Gość fioletowa35

Poznalam chlopaka, jestem zakochana, on chyba tez, ale przez mojeja rodzine musze z nim zerwac. Nie jestem nastolatka mam 35 lat. Po dlugich latach samotnosci poznalam jego. Ale do rezczy, sprawa wyglada tak, ze jak moj brat sie ozenil, jego zona skutecznie sklocila nas i brat z fajnego skromnego chlopaka zrobil sie zarozumialym figo-fago. Jak go o cos poprosimy, to owszem zrobi, ale na wakacje czy inne imprezy takie poza imieninami, urodzinami, swietami, to spedza z rodzina zony. Po wybudowaniu sie z ogromna pomoca mamy naszej nie zaprosil nas do siebie. No i tak mijaja lata. I teraz jak na zlosc, ten moj chlopak, chociaz moj chłopak, to jeszcze za wiele powiedziane mieszka tam gdzie moj brat i ma cudowna rodzinke, z która dogaduje sie wysmienicie. Gdyby mnie zapytal, ktory dom, to jest mojego brata, to bym nie wiedziala, bo bylam tam tylko, jak jeszcze sie budowa nie zaczela. Do tego moja bratowa wyglada z moim bratem jak modele i ona zawsze podsmiewuje sie ze mnie, chociaz ja nie czuje, zebym najgorzej wygladala, jednak przy niej, moze faktycznie jak szara mysza. Nie wiem co robic, przyjade do chlopaka, a on powie chocmy do Twojego brata. Czy pakowac sie w takie coś. Jestem gotowa zerwac ta znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uieee
Wszystko cacy ale co piernik do wiatrak ? miłość to miłość brata olej:P i sie nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa35
A myslicie, ze to sie nie rozpadnie, jak on zobaczy jak "wiele" mnie łaczy z moim bratem? wiadomo, ze jak zobaczy moja bratowa laseczke, i ich super rodzinke, wesola etc w piekym domku, to bedzie chcial byc ze mna? Wole na to nie patrzec, ani tego nie przezyc. To znaczy wlasnie pisze wole, ale tak naprawde nie chcialabym go stracic, ale nie potrafie pozytywnie na to spojrzec. Płakac mi sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uieeeee
Mysl tylko o sobie z rodziną wychodzi sie ładnie na zdjeciu a to niby co idealnie wygląda -tak jak u Twojego mena- może byc od środka bagnem :o Patrz na swoje szczęście tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ty mowisz??!! w kazdej rodzinie sa kltonie,on zrozumie,jak mu wytlumaczysz,ze sie z bratem dogadac nie mozecie...wiecej info mu na poczatek nie trzeba.dbaj o swoje zycie-moze nawet zdrarzysz jeszcze miec dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślimy że to się
rozpadnie jak twój/ nie twój chłopak cię trochę bliżej pozna :O i dotrze do niego że pomimo 35 lat zatrzymałas się w rozwoju na gimnazjum :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba jak zapyta o brata to opowiedz jak was ta szwagierka skłóciła i już masz 35 lat a nie 16 przypadkiem?? Takie rzeczy się zdarzają sątakie wredne suki i co poradzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa35
Do niego brat przyjezdza to gotuja razem obiadki, wysyla mi zdjecia jak jest z rodzinka, jak piknikuja, razem pracuja, mama im ciasto przyrzadza. Nie wiem. W sumie moge powiedziec, ze z bratem sie nie dogadujemy, ale jak on zobaczy, ze u nich tak fajnie, oni wszyscy tacy eleganccy razem z dziecmi, to pomysli, ze sie nie dogadujemy z mojej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoruj babcia do kolejki
powiedz mu w czym rzecz i tyle:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie na początek powiedz że z bratem niezbyt dobrze się wam układa i że wolisz nie iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa35
juz mu powiedzialam, ze ojciec pije, jakos zrozumial, teraz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ja tak się kłócę z mamą, są niesnaski i podła atmosfera. Za to mój TŻ ma taką fajną mamuśkę. I wiesz co? Chociażby dzisiaj dzwoni do mnie jego Mamuśka i mówi "aniołku, robię gołąbki" (uwielbiam gołąbki). Albo jak byłam chora, to poszła mi i zdobyła leki na receptę bez recepty, bo ja nie byłam w stanie sie ruszyc z łóżka. Mam taką kochaną Panią Tesię (to od Teresy). Więc jeśli byłabyś z nim, to czasami np. imieniny Twojej Mamy czy coś, a tak, to z rodziną TŻ-ta mogłabyś spędzać czas. Wtedy z jego Mamą mogłabyś piec ciasto i z jego rodzeństwem grillować. Pomyśl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto masz swoje zycie, czym ty sie przejmujesz, poza tym on spotyka sie z toba czy bratem?? mozesz rownie dobrze zaprzyjaznic sie jego rodzina i razem sobie piknikowac to zagrasz bratu na nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez prosze o pomoc
Ja mam gorszy problem bo on mysli, ze ja mam 28 lat a mam 29.Narazie sie do niego nie odzywam, mysle o rozstaniu. Bo na pewno on sam mnie 1 rzuci jak sie dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic dziwnego, ze jestes sama z takim mysleniem daleko nie zajdziesdz. Jak na 35 latke to masz strasznie dziwne rozumowanie... Sorry, ale tak jest. Co jego ma ochodzic czy Ty sie dogadujesz z bratem czy nie. On jest z Toba nie bratem. Rodziny sie nie wybiera. Pogadaj z nim i na pewno zrozumie. Piszac, ze jestes w stanie z nim zerwac z tego blahego powodu pokazujesz, ze tak naprawde nie zalezy Ci na nim... Wspolczuje nie Tobie, a jemu. Zmien myslenie kobieto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×