brak okresu juz sporo...

Hej kobietki. Ja wim ze moze ten temat byl czesto na forum ale nie mogłam znalezc nic podobnego do mojej sytuacji, a moze komus innemu tez sie przyda. Sytuacja jest taka: ostatni okres miałam 17 czerwca, od tamtej pory ani widu ani słychu. wszystkie testy ostatnio takze z krwi(03.08) były negatywne. Cykle przewaznie 30 dniowe, chociaz dwa mies temu spozniony 7 dni, miesiac temu 10dni. Na poczatku tego roku odstawiłam tabletki. Staramy sie o dziecko ale nie jestem przewrazliwiona na tym punkcie. Bardziej sie martwie ze cos mi jest. Brzuch mnie pobolewa i czesto mam wrazenie ze zaraz bedzie @ ale nie. mam wzdecia i zaparcia. Piersi mnie nie bola, nic wiecej nie zauwazyłam. Czy ktos miał moza podobna sytuacje? Dodam ze mieszkam za granica i prawie niemozliwe jest tu pojscie do gina. czy to moze byc tzw pusty cykl? Z gory dzieki za kazda porade.

a jest coś takiego jak pusty cykl????????

Ja na Twoim miejscu jednak spróbowałabym pójść do gina. A jeśli nie pójść tam, za granicą, to zadzwonić do jakiegoś z Polski- może do tego, u którego byłaś tu ostatnio? Ja Ci niestety nie pomogę, lekarz owszem.

Doczytałam sie ze moze byc taki cykl ze sie nie uwalnia jajeczka i wtedy nie ma @ wcale. W przenosni "pusty" :)

ze do gina nie mozna isc a swoja droga to po odstawieniu tabletek moze sie niestety okres poprzestawiac

Tak własnie ja tez mysle tutaj lekarze sa conajmniej dziwni. Usłyszałam tez ze testy z moczu sa brdziej wiarygodne niz te z krwi... Na odchodnym - byłam w poniedziałek - usłyszałam ze jak za dwa tyg nie dostane okresu to mam znowu zaniesc mocz do badania. I badźtu madry.