Zatłukę smarkacza!

Mieszkamy we własnym domu z moimi rodzicami. Wyjechaliśmy na 2 tygodnie na wakacje, po powrocie zastaliśmy w domu moją siostrę z dwójką dzieci bo jej nowy kochaś jej sie pozbył. Miała zostac kilka dni, siedzy u nas już od czerwca.Ma 8 letniego syna i 10miesięcznego. ten starszy to istny diabeł. Bachor rozpieszczony do granic mozliwości, nikogo się nie słucha, robi co mu sie podoba. Siostra olewa jego zachowanie i się jeszcze obraża jak jej się powie aby zaczęła wychowywać bachora swojego! Do tego ona ani myśli sie wyprowadzić! Jej synalek wczoraj nasrał na nasze łóżka a ona zamiast mu spuścić lanie to się zabrała i wyszła z nim na spacer a ja musiałam sprzątać! Przysiegam na Boga w końcu temu bachorowi łeb ukręce, pójde siedzieć, to pójdę ale nie będzie mi bachor się rządził w domu!

po Super Nianie

ten 8 latek nasrał??????????????

Trzeba było go za uszy przytargać do łóżka i kazać tę kupę usunąć. Albo ją przenieść na jego łóżko lub łóżko jego mamy :)

Zainwestuj w zamek do drzwi do pokoju i zamykaj, jak wychodzisz. Dzieciaka "nie zauważaj", a do siebie nie wpuszczaj. Nie masz obowiązku wychowywać dziecka siostry, jeśli nie masz na to ochoty.

a co twoi rodzice na to skoro u nich mieszkacie?? Moze ta siostra porzadnei potzrasnij, nei ma zlych dzieci tylko rodzice którzy im na wszystko pozwalaja...

o kochana ja bym zwinęła ten majdan i na jej łóżku rozsmarowała.W życiu bym tego nie sprzątnęła.Zamykaj na klucz swój pokój.

Nasrał w sensie nasrał, czy nasrał w sensie nabałaganil? :D

Porozmwiaj z rodzicami i siostrą - ustalcie zasady; i tak jak ktos pisał - zamek do drzwi. szkoda mi dziecka, nie jego wina, że ma głupią matkę :(

Nasrał w takim sensie że zrobił kupę na łóżko która następnie rozsmarował poduszkami. Ja go przyłapałam na tym. U nas w domu do pokoi nie ma mozliwości wstawienia drzwi na zamek, trzeba by było przerabiać wejścia. To nie my mieszkamy u rodziców a oni u nas bo to jest nasz dom. Moja siostra nie ma zasad, dzieciaka mi absolutnie nie szkoda, nie pierwszy taki numer jego. Juz zdążył naszego psa nożem podziobać, zwalić telewizor i go pobić, uderzyc w twarz mojego ojca a swojego dziadka itd. Siostra powiedziała ze się nie wyprowadzi i koniec bo ona nie ma gdzie. Nosze się już z zamiarem wezwania policji bo ten jej bachor w końcu nas z domem puści ale wszyscy mnie błagają abym tego nie obiła bo szkoda tego młodszego dzieciaka. A ja mam juz dość!

o jejku, ale hardcore współpczuję sytuacji, ale żadnych mądrych rad nie mam... tylko tyle, że do każdych drzwi da się dostawić zamek, choćby skobel na kłódkę, tylko w tym momencie to chyba nie jest rozwiązanie :(

Siostra jest zameldowana??? Bo jak nie jest to po prostu wystawiasz ja za drzwi.

i na dodatek dzieje się to w twoim domu????wywaliłabym na zbity pysk.Moze siostrunia by otrzeźwiała trochę

JA TO BYM NIE PATRZYŁA CZY TO MÓJ ŁEBEK CZY NIE MÓJ PLASKACZA BYM DAŁA NA MAXA.A SIOSTRZE TO BYM NAGADAŁA

oj obawiam sie ze nie nie zdzialasz, jest takie prawo ze nie mozna wywalic na bruk osoby z malym dzieckiem. nie ma chyba na to lekarstwa.

wspolczuje

a ten 10 latek nie ma drugich dziadków? Może niech tamci sie nim zajmą a siostra z tym mniejszym dzieckiem zostanie. Jezeli dzieciak odstawia takie akcje z nożem, smarowaniem kupą to sorry ale dla własnego bezpieczeństwa bym zadziałała. A jak was zacznie dźgać jak tego psa??

pomimo, zę to siostra, przesadzaja. Postaw im twarde warunki. Rodzice nic tu do tego nie maja skoro to wAsz dom. Maja np w ciagu 2 tygodni siew yprowadzić. siostra jest dorosła, niech opdowiada za swoje dzieci. Nasrał, ma gówniarz wyzbierać przy pomocy jego ammusi.

widze,że mi wypowiedz ucieło, a tak ni chce mi sie znów pisać ;)

A kto ja miałby meldować w moim domu? Ona miała mieszkanie naszych rodziców które sprzedała i przechulała z kochankami a teraz kochanek ją wypierdolił z domu więc przylazła do nas. Rodzicom było żal tych dzieci więc ją wpuścili a miała zostac góra tydzień.

Pewnie ma jakichs dziadków ale siostra nawet nie wie kto jest ojcem jej dzieci. Stawiania warunków nic nie daję, nie raz powiedziałam że ma się wyprowadzić i siedzi dalej.

w sumie gówniarz by dostał kilka razy w dupę, to by może trochę spokorniał. Lej i patrz, czy równo puchnie ;) i ja nie rozumiem, jak ty mogłaś sama tą kupę postrzątać. Ja bym w życiu tego nie tknęła a co na to twój mąż?

ok to jeszcze bardziej komplikuje sprawe, obawiam sie ze predko sie ich nie pozbedziecie. Ona moze zlozyc donos ze chcecie wywalic ja z dziecmi na bruk, a tego w swietle prawa robic nie wolno. znalam przypadek wynajmowanego mieszkania, kobieta z dzickiem przestala placic, nie doobera telefonu, nie wpuszcala wlasciciela itp a on nie mogl jej wywalic z WLASNEGO domu bo miala male dziecko.

dorosły zcłwoiek powinien byc odpowiedzialny :o Skoro miala mieszkanie to jakim cudem facet ja wyrzucił?

ja........... jestem w takim szoku ze masakra - niech mu Twoj maz wtlucze na dupe tylko porzadnie i po sprawie - to Twoj dom wiec chyba Twoje reguly maja obowiazywac?jak sie nie podoba to wynocha

Wywal ich, ja bym wywaliła pasożytów. Dała 2 miesięczny termin na wyprowadzkę a po jego przekroczeniu wezwała policje. Fuj co za beznadziejna matka!

kurde no--nie przesadzasz czasami?to jak ktoś do ciebie w odwiedziny przyjedzie to nie masz prawa go wyrzucić?bez przesady.Co innego wynajmowanie mieszkania a co innego przedłużająca sie gościna. ja bym ją wywaliła

no i co rodziny wielodzietne, warto mieć rodzeństwo, wychowane ono aż się płakać chce.

ej ale to nie sa odwiedzimy kolezanki tylko rodziny - SIOSTRY. ja wam tylko pisze ze jak siostra bedzie cwana i wykorzysta fakt ze ma dziecko to jej wywalic nie moga bo takie jest prawo! nie wierze ze sie zmienilo.