Dlaczego...?

Dlaczego ambitny, ciekawy świata oraz szukający rozwiązania w każdym problemie chłopak jest mniej atrakcyjny dla dziewczyny aniżeli łobuz po zawodówce dla którego priorytetem jest wyjarać zielsko, wypić?

i pewnie brzydki

Właśnie nie, bo lubię się też dobrze pobawić, sporo pożartować

Mądre wykształcone dziewczyny rzadko kiedy spojrzą na chłopaka po zawodówce.

Akurat brzydki nie jestem wg. opinii innych (Miałem dwie dziewczyny) ale czym bardziej staje się ambitniejszy tym mniej atrakcyjny stricto sensie charakteru. PS: U faceta słowo "brzydki" to pojęcie względne. Bo i tak kobieta albo leci na charakter faceta albo na.... kasę

Nie martw sie, takich jak ty wybieramy na tatusow naszych bobaskow, jak zajdziemy w ciaze z tymi łobuzami, ktorzy pewnie nas zostawią :) Takze szukaj dzieciatych kobitek :P

a ja wlasnie wole ambitnego chlopaka, a nie jakiegos zeciarza...:-o

podstawa.

i wcale nie mam dzieciątka:)

"czym bardziej staje się ambitniejszy tym mniej atrakcyjny stricto sensie charakteru." przypominaja mi sie wątki typu "dlaczego faceci wolą brzydsze niz ladniejsze", "dlaczego faceci boja sie pieknych kobiet", itp. A prawda jest taka, ze albo ci sie zdaje, zes taki ambitny, albo nie masz tego czegos.

Co według Ciebie kwalifikuje się jako "dobry bajer"?

"PS: U faceta słowo "brzydki" to pojęcie względne. Bo i tak kobieta albo leci na charakter faceta albo na.... kasę" z taką opinia o kobietach - dziwisz się ze masz problemy za znalezienem jakiejs?... :D

Akurat brzydki nie jestem wg. opinii innych (Miałem dwie dziewczyny UAU :p 2.. moze po prostu nie spotkales kogos wartosciowego?

No ja mam akurat coś w rodzaju kaligynofobii. Nie wiem czy dobrze powiedziałem, aczkolwiek kiedyś ogólnie prawie nigdy nie rozmawiałem z kobietami (O prócz z Rodziny) tak się bałem, że One na mnie spojrzą a ja się spale ze wstydu. Dziś rozmawiam, lecz do pięknych nadal się boje podejść. To jest rodzaj lęku, strachu jak by paraliż nagle Cię dopadł. Dziwne uczucie :(

bo nie jest męski?

Fru Fru Jako introwertyk lubię obserwować świat i wiem co mówię. Może za dużo ostatnio naoglądałem czy naczytałem o sztukach uwodzenia bo widzę, że takie "triki" tylko odmóżdżają ludzi ich spojrzenie na świat.

Ile masz lat?

albo jest brzydki , niski i beznadziejny? :P facet, kafe ci nie pomoze. wszystkie panny zaraz sie zleca i beda cie pocieszac, ale ty wiesz jaka jest prawda. migiem na silownie to pogadamy.

Już trochę ponad 20 lat :]

jesteś delikatnie ciotowato - niewieścialy, ot, cały problem.

Depeche Brzydki nie jestem, typowa męska twarz, jak to mówię seksowna łysinka do tego;) Niski? W zasadzie nad sie nie zastanawiałem ale 170 cm nie jest wysoki wzrost ale nigdy tego nie brałem pod uwagę :P Beznadziejny? W zasadzie można by było dyskutować czy czasem obniżona samoocena to nie beznadziejność

niuniunia "Jesteś ciotowato-zniewieściałość" W sumie już to kiedyś słyszałem... może to jednak prawda? :|

może Twój problem polega na tym, że sam oglądasz się za blacharami? jak tak to się nie dziwię, że takie Cię olewają. Normalna kobieta wybiera tego ambitnego faceta a nie jakiegoś po.... :)

ambitny- zartowalam tylko :P dlaczego nie idziesz na silownie?

A na siłownię chodzę z przerwami jak mam czas :)

DAJ fote:-P Ocenimy Cie:-P

no to jesli wiesz co mówisz i uwazasz ze dziewczyny lecą na charakter albo na kase to znaczy ze nie masz ani charakteru, ani kasy skoro na Ciebie nie lecą...

Jesteś ciotowato-zniewieściałość" ja bym to nazwala delikatnoscia. a ta nie warto okazywac niektorym :) mlody jeszcze jestes, to sie wyrobisz.

sexy lady Wybacz ale aż taki zdesperowany nie jestem ;) frufru Może po prostu na takie trafiałem