błagam faceci pomóżcie!!!czego wy tak naprawde pragniecie???

"niemożliwe a jednak prawdziwe.....ale starsi faceci tez maja swoje wymagania. a poza tym pozostaje sfera erotyczna. oni maja seks juz za soba a ja nie mam na to ochoty, przynajmniej narazie nie mysle o tym". - no ten tekst mnie powalił :D Czyli co, facet ma nie mieć wymagań? :D I skoro nie masz ochoty na seks - do czego oczywiście masz prawo - to nie dziw się, że masz problem z facetami, bo my w 97% przypadków MAMY OCHOTĘ NA SEKS :D

Dlatego mowie Ci poszukaj sobie kogos starszego od siebie. Tacy faceci sa dojrzalsi. A to ze podchodza do Ciebie jakies lapsy to akurat nie przypadek. Czesto paradoksalnie Ci ktorzy mogliby zaimponowac czyms wiecej niz wyglad maja wiecej oporow, tym bardziej jezeli chodzi o atrakcyjne kobiety.

CZyli, autorko, faceci w Twoim wieku są zbyt niedojrzali, a starsi zbyt dojrzali tego nie powiedziałam. poprostu starszy nie koniecznie znaczy lepszy. słyszałam rózne opinie, a równiez znam z doswiadczenia. starsi sa czasem bardziej niepewni swoich uczuc niz młodsi. wydaje mi sie ze to nie zalezy od wieku....nie ma na to reguły. a jedyne co ja chce to troszke lepiej was zrozumiec

czywiscie moze sie zdarzyc ktos dojrzaly w Twoim wieku, jednak z pewnoscia statystycznie jest wiecej takich w starszym wieku.

to nie zalezy od wieku trzeba po prostu faceta krótko trzymac miec go pod kontrola.kamil

"słyszałam rózne opinie, a równiez znam z doswiadczenia" - A jakie Ty masz doswiadczenie w wieku 20 lat?! Ilu poznałaś facetów, nawet bez podziału na kategorie wiekowe? Dziewczyno, Ty jeszcze nic nie wiesz o życiu :)

Messi sama sie krotko trzymaj :) Starsi faceci maja juz jakies doswiadczenia zyciowe. 19-latki to jeszcze dzieci.

dobra rada- chcesz sie z nia umowic to wal prosto z mostu :D :D starszy facet niczego nie zmieni jesli ona sama nie jest gotowa. potem takie dziewczyny nie wiedza co robic, sa niedojrzale i tak sie zachowuja. widac ze panna nie wie czego chce, to nie powinna sie do niczego przymuszac. jestes mloda i ladna z tego co piszesz, jeszcze duzo mezczyzn poznasz. po prostu nie masz porowniania jeszcze i sama tez nie wiesz za bardzo o co ci chodzi :)

Nie chce sie z nia umawiac :D Nie mam takiej potrzeby. Ja tylko probuje jej jakos pomoc. Ale w jednym masz racje. Powinna sie zastanowic czego tak naprawde chce.

>potem takie dziewczyny nie wiedza co robic, sa niedojrzale i tak sie >zachowuja. widac ze panna nie wie czego chce, to nie powinna sie do >niczego przymuszac. :D:D:D powiedziała 16stolatka MSPANC :P:D

i 30 latkowie lecą jak ćma do światła na 19 tki co widać powyżej :D

'>potem takie dziewczyny nie wiedza co robic, sa niedojrzale i tak sie >zachowuja. widac ze panna nie wie czego chce, to nie powinna sie do >niczego przymuszac. powiedziała 16stolatka' ktora o wiele lepiej zrozumie druga nastolatke niz jakis MALY ksiaze ktory jest 50 letnim mezczyzna :) wiem co mowie bo sama bylam w podobnej sytuacji.

Jesli to bylo do mnie to do starucha jeszcze duzo mi brakuje chlopczyku. 30 lat tez nie mam.

O Boże!!! 50 letnim mężczyzą :O dobrze wiedzieć

doskonale wiem czego chcę...nie róbcie ze mnie niezdecydowanej laleczki, zapatrzonej we własna osobowosc, i nie przyjmującej krytyki. szukam normalnego faceta-nie ideału! który nie bedzie szukał kochanki na jedna noc ale powaznie spojrzy na zwiazek który moglibysmy stworzyc. moze co prawda nie mam doswiadczenia jak 30-latek/-ka ale pewne zjawiska mozna zauwazyc i wyciagnąć wnioski z róznych sytuacjach. a ze mam 19 lat to nie znaczy ze jestem gówniara, niepotrafiąca sprecyzowac swoich uczuc

Staruchy ojj oddalasz sie od prawdy i to bardzo. ******* widac ze Ty i tak wiesz swoje. Po co w ogole zakladasz takie tematy ?

a ze mam 19 lat to nie znaczy ze jestem gówniara, niepotrafiąca sprecyzowac swoich uczuc kochanie, tu nie chodzi o to :) pewnych rzeczy nie przeskoczysz po prostu i mowie ci to ja - mlodsza od ciebie o trzy lata :) nie chcesz seksu ale chesz faceta to poszukaj kolegi. :) po prostu nie masz porownania jeszcze, bo skad masz je miec? :) pozDrawiaM

założyłam taki temat zeby was lepiej poznac, by moc to zastosowac w realu. ale jak narazie jedyna pożyteczna pomoc otrzymałam od kafkaf. a pozostali potrafia tylko krytykowac. no moze nie wszyscy:P

A ja Ci powiem ze te wszystkie ksiazki sa gowno warte. Najgorsze jest to ze kobiety biora na powaznie to co jest tam napisane.

Hm, autorko, a czemu nie szukasz ideału? Chcesz się zadowolić byle czym? :P I to podobno nas trudno zrozumieć...

ty pasztecie...

>ktora o wiele lepiej zrozumie druga nastolatke topik ma tytuł " błagam **faceci** pomóżcie!!!czego wy tak naprawde pragniecie???" jeśli nie zmieniła płci to jestem dosc pewny ze mam lepsze kwalifikacje do wypowiadania sie na ten temat niz ty ;) >niz jakis MALY ksiaze oh no niestety nie na kazda staje :D >ktory jest 50 letnim mezczyzna ładnie mi lat dodałas :D >wiem co mowie bo sama bylam w podobnej sytuacji. czytajac kafe mozna by sie raczej zastanawiac czy jest jakas sytuacja w ktorej jeszcze nie byłas :D >po prostu nie masz porownania jeszcze, bo skad masz je miec? powiedziała 16stolatka do 19stolatki :D:D:D ty to kurwa musisz byc nieźle doswiadczona zyciowo :D

ciekawa jestem ile tak na prawde ma Mały Książe lat:P? skoro potrafi zripostować każdą wiadomość:P

MK ktos musial wreszcie powiedziec cos prosto z mostu :D

"gybys "kolorowa kredko" uwaznie czytała to zobaczyłabys jak napisałam ze jestem otwarta na innych ludzi...nie uwazam sie za zaje**stą laske której nikt nie dorówna ale mam swoja wartość...skoro widze ze chłopak sie nie nadaje i mnie denerwuje to dlaczego mam mu dawac złudne nadzieje i na siłe cos probowac cos stworzyc...ideału tez nie mam , bo w cos takiego nie wierze..." Ale to nie chodzi o dawanie nadziei i próbowanie, tylko o to, że trzeba poznawać różnych ludzi, żeby się dowiedzieć czego tak na prawdę się chce. Ja w Twoim wieku też myślałam, że wszystko wiem. A teraz moge sobie tamtym swoim "wiem czego chce" się podetrzeć. Bo nic z tamtych rzeczy juz teraz nie ma zupełnie znaczenia. Ja się spotykałam z różnymi facetami, nawet takimi, którzy na pierwszy rzut oka się nie nadawali i mieli coś denerwującego. Bo tak na prawdę to nie ma faceta idealnego i czasem trzeba podejść z większym dystansem do innych. I tak najwyżej zostawaliśmy kumplami, czasem też miło byłam zaskakiwana. I tym sposobem doszłam do satysfakcjonującego mnie w końcu związku. Bo w ten sposób nabierasz doświadczeń, z różnych stron możesz spojrzeć na związek, na siebie w związku, uczysz się siebie i dochodzisz małymi kroczkami do tego czego tak na prawdę chcesz. Nie warto czekać na wyśnionego, bo tak jak napisałam, sam nie padnie Ci nagle do stóp. Trzeba działać, szukać, przebierać. A jak trafi się w końcu wyśniony, to stworzycie świetną parę, bo będziesz bogatsza w całą masę doświadczeń.

lat ????

kolorowaa kredkaaa niektorzy musza sie niestety uczyc na swoich bledach to co czesc wie od razu :D

kolorowa kredko sadze ze Twoja powyższa wypowiedz da mibardzo duzo do myslenia, kto wie moze nawet cos zmienie. chociaz wiadomo ze nic tak nie działa jak sparzenie na własnej skorze...w kazdym razie mam o czym pomyslec, a przy okazji zawsze dobrze posłuchac innych opinii. pozdrawiam

doprawdy, 19letnia samotna dziewczyna to doprawdy gatunek tak rzadki... 3/4 moich znajomych w tym wieku nie mialo jeszcze chlopaka. w czym problem?