wyprawiałyście roczek swoim dzieciom?

Czy są tu mamy które nie wyprawialy 1 urodzin? Mam kiepska sytuacje finansową, a rodzine bardzo liczną. Nie zaprosze jednych to sie obraża i tym sposobem jest ich 20 osób plus dzieci (tylko od mojej strony a jeszcze rodzice i rodzeństwo męza) chciałam zrobic tylko tort plus kawa i herbata ale moja matka mówi ze niewypada, ze lepiej nie robić przyjecia wogóle. Zastanawiam się. Moze faktycznie zrobic mały torcik i te urodziny swietowac tylko w 3? Robił tak ktoś?

moze lepiej tak zapros tylko chrzestnych i dziadkow malucha i wtedy kawa ciasto i tort i starczy.ja tez tak zrobilam i bylo dobrze

jesli masz kiepska sytuacje a nie wypada ci nie zaprosic calej licznej rodziny, to uczcijcie ten dzien we trojke: dziecko i rodzice. zrob jakis torcik, baloniki, ubierz dziecko odswietnie, kup jakis prezencik... niby dziecko tego nie zapamieta, ale bedziecie mieli wspomnienia w postaci zdjec, a jednak roczek jest tylko raz w zyciu:)

roczniak bedzie zachwycony:D

Prezent już czeka. Balony tez mam i czapeczki z chrzestnymi jest problem. Jesli ma być chrzestny no to z żoną i swoimi dziećmi no i wtedy sie obrażą dziadkowie pradziadkowie ciocie i wujkowie itd. a chrzestnej nie bedzie wcale bo nie utrzymujemy z nia, a raczej ona z nami kontaktu :( Przykra sytuacja i nie chce o tym pisać.

jesli tak to rzeczywiscie zrezygnuj w ogole z zapraszania gosci. jeszcze zalezy, jak czesto widujecie sie z ta cala rodzina, czy mieszkaja w poblizu? bo moglabys troszke naklamac, ze maluch przeziebiony i dlatego nie robicie imprezy. no wiesz, drobne klamstwo zeby nikomu nie bylo przykro;)

albo inaczej pogadaj z chrzestnymi zeby moze oni tez pomogli upiekli jakies ciast np lub cos i wtedy niech bedzie chrzestny z zona i dziecmi.zawsze to odciazeie dla ciebie w koncu to chrzestni :) zgodza sie

mozesz zaprosic na tort i jakies tam ciasteczka, owoce... u nas na roczku byla tylko chrzestna z dziecmi i babcia i byl tylko tort (wlasciwie dwa, bo drugi zrobila babcia:) nie musisz robic jakiegos wypasionego przyjecia w restauracji. no ale jak jest duzo dzieci w rodzinie to poza tortem nie obedzie sie bez jakichs slodyczy ktore lubia dzieciaki, a to tez troszke kosztuje.

bez przesady dziadkowie i chrzestni( oczywiście z partnerami i dziećmi) i na tym koniec!!! Tort ciasto i kawa i na tym koniec. Niech się obrażają, roczek to nie wesele

tylko 7 osób dorosłych i dziecko, przyjęcie trwało 2 godziny Torcik+drobne przekąski (też mieliśmy trudną sytuację)

cala rodzina mieszka na jednym osiedlu. w zasadzie jesteśmy sąsiadami. Dlatego tak mi głupio ich niezapraszać, a z 2 strony niby przyjdą na tort ale pewnie posiedzą do wieczora i jakaś kolacja- trzeba dać - wędliny, sałatka chleb, napoje, a pewnie i jakieś lody bo teraz ciepło, no i jakieś wino bo przecież wypada. I robi się cały bankiet dla 30 osób.

no właśnie dziadkowie i chrzestni, a ja mam rodzeństwo które bardzo mi przy dziecku pomaga i jest niepelnoletnie wiec jak rodziców zaprosze to i rodzeństwo cale też musze. A pradziadkowie? Uwielbiają wnusia. Bylo by im przykro jakbyśmy ich pomineli. To starsi ludzie i pewnie śmiertelnie by sie obrazili. Znowu pradziadkowie mieszkają z moimi ciotkami które maja tez dzieci i jak pradziadków zaprosze to jak ciotek nie zaprosze - one na urodziny swoich dzieci nas prosiły. No i kolo się zamyka

nie zapraszaj a jak juz to przy zapraszaniu powiedz ze to tyko kawa i tort i juz po sprawie.mnie tez nie bylo stac na przyjecie wiec go nie robilam i nikt sie nie obrazil

przestan nie stac cie to nie zapraszasz.a pradziadkowie moga innego dnia wpasc na kawe jak juz bardzo chca

właśnie albo niech przyjdą wszyscy ale z góry zaznacz że to tylko kawa i tort i po problemie

U mnie podobnie - przestłam pracowac i z kasą średnio a tu zbliża się roczek i ... okazuje się ze sąsiedzi z bloku już się zaprosili. mamy nowy blok i jakoś tak kilka rodzin się zżyło ze ciągle przesiadują pod blokiem, my sie często dołączamy bo dzieciaczki w podobnym wieku ( moja córcia jest najmłodsza) a że jeszcze u nas nie było imprezy to stwierdzili ze to dobry pretekst na imprezkę dla wszystkich ... i teraz nie wiem co robić. Chyba zorganizujemy dwie imprezy - jedna dla rodziny a drugą dla znjomych - eh.... bądź tu człłowieku mądry ....

Ja na autorki miejscu bym zaprosila tylko na kawe i tort i tak im powiedziala.

w dodatku wieczorem, aby nie mieli czasu zasiedziec sie i zglodniec:) ale jednak zaprosilabym ta cala rodzine, bo skoro wszyscy mieszkaja blisko to zaloze sie, ze conajmniej polowa z tego towarzystwa i tak szykuje sie na roczek, bo to w sumie wazne wydarzenie. jak nie zaprosisz to moga przyjsc nieproszeni, i co wtedy? zapros na godzi 18, dwie trzy godzinki, zanim zrobisz kawke pokroisz torta to trzeba bedzie sie zbierac bo pozno:D