brak piersi

Jestem już w związku 5 miesięcy. Dziewczyna pozwala abym ją zadawalał , ale nie dopuszcza mnie do swoich piersi- nie chce mi ich wcale pokazać ani dotknąć. Co to znaczy?

To znaczy, że ma kompleks. Dużo komplementów i trochę czasu powinno załatwić sprawę ;)

To świadczy mój drogi, że to dziecko wie, iż zły dotyk pedofila boli przez całe życie

ty tepy jestes :/

to świadczy tylko i wyłącznie o tym, ze ma mega kompleks i nie moze sobie z nim poradzic. zapewne ma male piersi, bardzo male a w staniku tego az tak nie widac. boi sie twojej reakcji. powiedz mi ile macie lat? powiem ci tak, ja jestem posiadaczka mini piersi. tez facetowi pozwalam dotykac sie wszedzie tylko nie TAM. boje sie jego reakcji. boje sie ze mnie wysmieje i zostawi. a on jeszcze w kolko powtarza ze lubi duze :( nie umiem sie przelamac. a probowalam wiele razy. a ty na miejscu mojego faceta co bys zrobil? wyobraz sobie taka sytuacje- dotykacie sie. ona wreszcie jakims cudem sie przelamuje i pozwala ci odpiac stanik. zauwazasz takie malenstwa (ale nie chodzi mi tutaj o miseczke A lecz o piersi ledwie odstajace od ciala). jaka bedzie twoja reakcja? zostawisz ja z tego powodu? wysmiejesz? pomoz mi bo ja sama nie wiem co zrobic............ a dodam ze ten moj bardzo mnie kocha i jestem tego pewna. wiec co mimo wszystko zostawi mnie gdy pozna prawde? mysle ze ty powinienes bardzo powoli postepowac. najpierw dotykaj ja przez bluzke, pozniej przez stanik. ktoregos dnia pozwoli go odpiac. tylko mow jej ze ma piekne piersi i nie zamienil bys ich na zadne inne. ja bardzo chcialabym uslyszec od mojego ze male piersi mu nie przeszkadzaja i ze i tak zawsze bedzie mnie kochal, nawet jesli sie okaze ze mam najmniejsze piersi w okolicy :) naprawde takie slowa moga pomoc. o ile to bedzie prawda i faktycznie nie rzuci facet dziewczyny z tego powodu................

lat mam 23. Nie przeszkadza mi , że dziewczyna ma małe piersi. Z dziewczyną nie jestem dla piersi tylko dlatego, że ją kocham. --> Celina 123 na miejscu Twojego faceta ani bym Cie nie wyśmaił ani nie zostawił. Jeśli chłopak naprawdę kocha to zrozumie i zaakceptuje. --> Komediant. za bardzo kocham moją dziewczynę ;) aby skakać w bok :P

Trudna sprawa bo nawet jak z nią o tym porozmawiasz, co o jej piersiach myślisz to i tak Ci nie uwierzy że mogą się Tobie podobać takie jakie są. Z drugiej strony skoro nie ma piersi to co Ty chcesz pieścić???

nie tylko piersi można pieścić - sutki też są wrażliwe o ile nie wrażliwsze :P

ja mam małe piersi,pokazałam je nawet kiedyś tutaj,prawie wszyscy skrytykowali i wyśmiali moje sutki ,które są takie jak u Kate Moss,a mój chłopak je uwielbia ,szczególnie te sutki.Zawsze je ssie.

do KUBUS ANONIM normalnie przywracasz mi wiare w to ze sa jeszcze na swiecie normalni i fajni faceci :) buziaki dla ciebie :):):) dzieki za to co napisales:) mam nadzieje ze bedzie tak jak mowisz i ten moj mnie zaakceptuje taka jaka jestem..... kiedys chyba sie przelamie i mu pokaze co tam chowam przed nim ;) kiedys....... ty tez musisz byc cierpliwy wobec swojej kobiety.... te nasze kompleksy....... czemu wy faceci ich nie macie?? :p

--> Celina 123 Twój chłopak cię na pewno za akceptuje. Nie masz się, czym martwić nie piersi są najważniejsze. A co do kompleksów to niekiedy byś się zdziwiła są tacy faceci, co je mają.

do Kubus anonim nie wiem czy zaakceptuje i obawy bede miec napewno. ty masz 23 lata- jestes dojrzalym mezczyzna wiec myslisz juz inaczej. ja mam 19 lat a ten moj jest rok starszy wiec jeszcze tak dojrzale raczej nie mysli. jeszcze on nigdy nie uprawial seksu wiec na piersiach napewno bardzo mu zalezy, musi sobie pomacac bo pewnie za czesto tego nie robil :p ale dzieki za slowa otuchy :)

peszka masz ja mam super balony i faceci szlaeją jak je dotknąL:P

wyjaśniam, że chodzi o balony, które sprzedaję w zoo i faceci lubią je dotykać. Co do mojego biustu, to przypomina on zaledwie delikatny zarys wzgórz, jest ledwo widoczny a przy jasnym świele znika zupełnie :-o Próbowałam różnych sposobów - wypychałam stanik pomarańczami, cytrynami, melonami, ale to nie to samo. Krzyczałam na piersi: "Rośnijcie!", ale one jakby chowały się jeszcze bardziej :-o Boję się tego dnia, gdy mój chłopak rozepnie mi stanik, z którego wypadną nagle dorodne pomarańcze i ze stukotem potoczą się w siną dal po podłodze, i cała prawda wyjdzie na jaw :(

do osoby powyzej :) pieknie napisane :) ale sie usmialam :) jednymi slowy- dzieki za obrone :)

a ty SZARLOTKA zastanow sie czy czasem w tym momencie nie zrobilas z siebie pierwszej lepszej ktora faceci obmacuja na kazdym kroku i ktora sie daje byle komu..... ja przynajmniej siebie szanuje..... i napewno na piersi (tym bardziej wlasne) nie powiedzialabym jak ostatni ham- "balony" :p

do Celina 123 - nie ma za co

ja tez tak mialem kiedys i po czasie okazalo sie ze ona nie miala