Chcę schudnąć 5 kg,jest ktoś chętny???

przy spadku wagi , trzeba go przeczekac to organizm przystosowuje się do nowej wagi , gdy się przystosuje , zastój przejdzie. ile trwa ten zastój u Ciebie? nie radze ograniczac kalorii , to będzie niezdrowe natomiast polecam zwiększenie czasu wysiłku fizycznego chociażby o 10 minut A co do pływania , to moze warto się nauczyc. Wynajmij jakiegoś przystojnego instruktora na lekcje pływania, na pewno da efekt i motywacja też wzrośnie

Mam do zrzucenia 5 kg (na początek). Potem może jeszcze z 2 i byłoby super.

No to jest nas dwie :D Ja tez najpierw chce z 5 kg.. Takj właśnie próbuję zliczyć kalorie, na obiad miałam smażony schab wieprzowy, nie mam pojęcia ile to to może mieć kcal, zwłaszcza, że cięzko mi oszacowac wagę tego.. :/ 100 g takiego schabu to ile to "plastrów"?

ja tez chce z 5 kg zrzucic :)

trudno mi troche bo ogolnie jestem szczupla tylko ten brzuszek, uda i lydki :(

to ja też się przyłączam do Was ;) może razem będzie nam łatwiej. 5 kg by mnie zadowoliło, choć wolałabym 8. ;) zaczynam od dziś. ;)

Witam nowe osoby!!!Fajnie że jesteście:) Ja dziś miałam dzień totalnie nie dietowy:( Ale jutro będzie lepiej -musi być lepiej!!! Skarpetka* napisz jaki masz wzrost i jaką wagę. Już myślałam że będę tu sama a tu dziś taka miła niespodzianka:D Aż chce mi się odchudzać(od jurta ostrzej):D

polaaaa,balance napiszcie coś o sobie.

ja mam 16 lat :) schudlam ok 8 kilo w ciagu ost roku moze co jakis czas stosujac jakas dietke. teraz chce tylko zrzucic to male zbedne co nie co :) czyli lekko wystajacy brzuszek uda i lydki

postawilam da diete MŻ :D czeste male posilki o stalych porach i do tego skakanka :) licze, ze dokonam tego do konca sierpnia :D

ograniczam weglowodany, staram sie aby w dicie nie brakowalo blonnika :) i wsuwam otreby pszenne na poprawe trawienia

Hej Wam, ja sie tez dolaczam :) mam 31 lat, 172 cm i waze 72kg. Chce zgubic jakies 6 kg bo jestem dosc umiesniona i wiecej nie moge. Ostatnio mi sie okrutnie przytylo, dostalam okragly brzuch i mnostwo wypuklosci wokol bioder i ud. Biegam, zamierzam zabrac sie za plywanie a od srody zaczynam rower na treningowym. Od dwoch dni jestem na diecie 1000kal i ciezko mi :( buuu... bardzo chce wytrwac. Dominika ktos juz tu napisal ze zastoje sa zupenie normalne, nie radzilabym zmniejszac spozycia kal ale zamiast tego urozmaicic albo zmienic produkty, ktore jadasz i forme sportu na jakis czas. Moze orbiterek? Inaczej bedzie jojo jak wrocisz do starych nawykow. Zmiany zawsze popychaja zastoj :=) Pozdrowionka dla wszystkich :)

Martka66 witam u nas!!Mi też ciężko na diecie ale dlatego że już byłam do nie dawna na diecie(4 miesiące wyjęte z życia) i mam dość:( Ale naprawdę chcę ważyć 50-51 kg!!!Nie mogę się poddać.Musimy się jakoś wspierać nawzajem bo to ważne;)

4 m-ce?? rety ale Ty dzielna jestes dziewczyna!!! A co Ty jadasz/ jadlas? Mnie sie kiedys tez udawalo ale jakos ostatnio nie idzie, teraz sie wscieklam bo przypominam paczek :( no nic, dosc marudzenia, trzeba ie do roboty zabrac. Moja dieta jak pisalam to 1000kal ale mieszanka south beach z przekaskami owocowymi, nie moge zyc bez cukru kompletnie a w dodatku w pracy mamy owoce ciagle przed nosem lezace i jednego albo 2 szt dziennie nie odmowie sobie. Dzis mam okropnie ciezki wieczor, mam chec na wszystko uhhh... ale wytrwam, kolejne dni napewno beda latwiejsze prawda?... buziaki dla Was i trzymam kciuki :)

damy rade :) jutro napisze co zjadlam itd. pozdrawiam

u mnie było dziś ok 1300 kcal, ale dlatego, że rano musiałam zjeść białe pieczywo (no dobra nie musiałam, ale za nic nie chciało mi sie skoczyc do sklepu po sucharki xD). Jutro już bardziej radykalnie. :) Najgorszy pierwszy tydz, potem sie człowiek przyzwyczaja i jakoś idzie :P

Carine 1300kal nie jest zle ale trzymaj sie bo ja jak sie tak rozpedzalam po 100 dziennie wiecej niz dopuszczalne to dociagnelam 3000 jednego dnia az dieta upadla. Trzymam kciuki jutro, pozdrawiam i dobrej nocy :)

160 cm- 58 kg. ;) miałam 63. ;) w sumie te 5 kg spadły bez żadnej szczególnej diety, sama się zdziwiłam. ;) zacznę od jutra.. narazi nic szczególnego, bez słodyczy, więcej ruchu, i ostatni posiłek najpóźniej około 17-18. ;)

Waga 57, wzrost 161cm. Narazie nie daję się pokusie słodyczom i fast foodom (a było ciężko). Mam silną motywacje więc licze na to że mi się uda.

Polaaaa,skarpetka* mamy identyczny wzrost i chyba cele te same:) Oby nam się udało.Ja uwielbiam wszystko co słodkie i to jest moim słabym punktem;) Narazie piję kawe i może pojeżdżę na rowerze stacjonarnym(Jest taki plan:) )

dziewczyny, dieta 1000 kalorii to w Waszym przypadku jedna z głupszych diet, które możecie sobie zaaplkować. Ma ona - powiedzmy - sens, gdy nadwaga jest powyżej 10 kg. Wy sobie rozwalacie metabolizm, bo po porstu jecie za MAŁO! 1200-1500 kcal + dużo ruchu!

Ja słodycze rzuciłam w jeden dzień. Kiedys wytrzymałam ponad 40 dni. Największym problemem sa dla mnie jogurty i pieczywo, ale moze stopniowo odrzuce je.

Jogurty pięknie wpływają na rozwój cellulitu, także to powinno być motywujące do ograniczenia ich spożycia ;)

Nie wiedziałam, napewno zmotywuje.

Dzisiaj sniadanko mialam dosyc pozno ok 10 a zwykle jadam o 7 ;) Zjadlam miseczke musli z otrebami pszennymi. Postanowilam tez jesc o stalych porach czyli o : 8 - sniadanie 10 - 2 sniadanie 12 - lunch 14 - obiad 16 - podwieczorek 18 - kolacja. Wszystkie posilki male ale za to czeste :)

:) Wczoraj biegalam 1h ... Ja mam 3 posilki: -7:00 -14:00 -18:00 Wiem trochę "ostro" ale musi tak na razie być... (między 7 a 14 mogę wypić 0,5 l soku). I tak będzie do końca sierpnia (jeszcze 3 tygodnie!!!) . Jeśli 1. września ujrzę na wadze upragnione 60 kg, to dodam miedzy śniadaniem i obiadem tzw. "drugie śniadanie" w postaci dowolnej kombinacji owoców o wartości 100kcal). Natoamiast jęsli NIE zobaczę tych 60 kg to...bardzo się wkurze i chyba zmienię dietę na jeszcze ostrzejszą! :/ Ale póki co jestem dobrej mysli :) Wczoraj bylo : 63,5 Dzisiaj: 63,3 :) Ważę się codziennie - mam nadzieję że w moja waga już NIGDY do końca sierpnia nie przekroczy 64,0 ! To by mnie bardzo zdemotywowalo :/ Dlatego też przezornie postanawiam NIE ważyć się gdy bedę miala @. Bo wtedy waga podobno naturalnie rośnie nie? No to po co się niepotrzebnie wkurzac skoro to chwilowe ? ;) Dziewczyny powodzenia!!! i witam nowe kompanki :))...

tak więc dziś prawie wytrzymałam bez słodyczy, to też mój słaby punkt. ;) ale mam nadzieje, że z czasem dam sobie z nim rade. ;) postaram się już dziś nie jeść. ;) może mi się uda. ;)

hej Wam, dobrze czytac ze sie trzymacie :) Ja tez sie trzymam, dzis zrobilam sobie dzien proteinowon warzywny i udalo sie nie zjesc tych owockow w pracy ale jest ciezko okropnie. Mam cukrowy niedosyt i jestem zmeczona jak nie wiem. To pewno szok po obzeraniu sie slodyczami przez ostatnie 2 tyg. Nie waze sie narazie bo czekam wlasnie na @ wiec nie bede sie stresowac. Napewno idzie w dobra strone. zastanawiam sie nad wskoczeniem na te 1200kal bo padam z glodu normalnie... co myslicie? pozdrowionka :)

ja myślę , że to dobry pomysł , chociaż ja kalorii nie liczę. ;) niewiem może nad tym pomyślę. narazie staram się poprostu jeść mniej i nie jeść słodyczy, no i oczywiście nie objadać się na noc i więcej ruchu ;)

ja ze slodyczmi nie mam problemu tylko z obiadkiem nie mam na niego pomyslow moze cos zaproponujecie?? :)