Wysłałam facetowi rozbieraną fotkę a on się wkurzył...

W tym tygodniu mieliśmy w miasteczku festyn i musiałam założyć nasz strój regionalny. Wyglądałam bardzo śmiesznie i jak już go po wszystkim zdejmowałam i zostałam tylko w białej obszernej koszuli z wyhaftowanymi różami i bieliźnie zrobiłam sobie fotki telefonem i wysłałam mms-em do mojego chłopaka. Myślałam, że się uśmiechnie, że poczuje się fajnie, a on zareagował jakbym była jakaś nienormalna, powiedział, że myślał, że jestem inna i że zachowuje się jak głupia nastoletnia cizia. Naprawde to bylo takie beznadziejne z mojej strony? Czy wasi faceci tez by tak zareagowali?

:D dobre.

Nie wiem jak reagują faceci, ale ja za swojej strony mogę tylko powiedzieć, że w życiu bym nie wysyłała nikomu swoich rozbieranych fotek, bo to byłoby dla mnie poniżające, w dodatku głupie. Jak zerwiesz z chłopakiem, to skąd masz pewność co zrobi z tymi zdjęciami? no chyba, że nie przeszkadza Ci oglądanie swoich nagich zdjęć w internecie :o

no kurcze to nie byla pronografia a sztuka ludowa :p ja bym nie robiła o to awantury a moj facet by mnie wycałował za taka fotke :)

'Nie wiem jak reagują faceci, ale ja za swojej strony mogę tylko powiedzieć, że w życiu bym nie wysyłała nikomu swoich rozbieranych fotek, bo to byłoby dla mnie poniżające, w dodatku głupie.' lepiej jak oglada pornosy :P 'Jak zerwiesz z chłopakiem, to skąd masz pewność co zrobi z tymi zdjęciami? no chyba, że nie przeszkadza Ci oglądanie swoich nagich zdjęć w internecie' to by musial byc ostatni debil i imbecyl zeby cos takiego zrobic, a jesli juz to istniej odpowiednia droga karna dla takiego delikwenta .

może boi się, że jesteś taką cizią jak mówi. ale skoro Cię kocha, to chyba wie, że nie jesteś. też go nie rozumiem, a z fotką, to moim zdaniem fajny pomysł:) na pewno wszystko się wyjaśni:)

No ale to nie było nagie zdjęcie... Ja stałam troche tyłem, bluzkę opuściłam tak, że było widać ramiona i nogi i kawałek brzucha... Jesteśmy razem już prawie 3 lata, w ogóle nie spodziewałam się takiej reakcji... Nie widzieliśmy się ponad tydzień, bo musiał wyjechać w ważnej sprawie na drugi koniec Polski, to miał być taki sympatyczny gest...:(

On sie pewnie obawia, ze takie fotki wysylalas i do innych facetow, i ze byc moze dalej to robisz.

No ale nigdy wcześniej mu takich zdjęć nie wysyłałam, to w ogóle był spontaniczny pomysł... Rozbierałam się, fajnie wyglądałam to cyknęłam fotkę i puściłam mms... Nie zastanawiałam się nad konsekwencjami:( Przykro mi trochę, bo wydawało mi się naprawdę, że coś takiego raczej go ucieszy...

skoro się nie ucieszył :( a seks w ogole uprawiacie, czy tez go obrzydzasz?

heh , może nie jesteś jedyną jego dziewczyną a ta któraś z kolei właśnie była z nim i przeglądał jego komórkę:)

Nie jestem bardzo brzydka, gdybym byla nie wpadlabym w ogole na taki pomysl, nie mam raczej kompleksow. Wątpie aby chodzilo o inną dziewczynę też. :(

myślę że zmienił orientację normalny facet by się ucieszył :)

A nie latwiej sie zapytac, dlaczego tak zareagowal?

No przecież pytałam...:( Zaczął mówić o tych nastoletnich ciziach i rzucił żebym na nk jeszcze to wstawiła jak już tak sie lubie rozbierać. Nie poczułam się miło...

on się zrobił zazdrosny, że inni widzą Cię taka na żywo, a on tylko na wyświetlaczu tel. :D

moze zareagowal zbyt ostro ale chodzilo mu o Wasza prywatnosć? ze np ktos moglby wjsc w posiadanie tych fotek?

ubierz się jak zakonnica i wtedy wyślij mu fotę, będzie zachwycony!

i rzucił żebym na nk jeszcze to wstawiła nieglupi pomysl

No przecież jasne, że w posiadaniu tych fotek jestem tylko ja i on i tak powinno pozostać... Zresztą... Przecież nie pokazałam tyłka, cycków, to nie była pornografia, a raczej subtelna erotyka. Naprawdę mi się to zdjęcie podobało, miałam zaplecione warkocze z czerwonymi kokardkami.... Wydawało mi się to zabawne na swój sposób.

wszyscy wiedza, ze chcesz sie zdjeciem pochwalic, wstawiaj

kasia - powinno ale moze Ci ktos buchnie telefon :P

wszystko przez zazdrość, tęsknotę, ale powinien Ciebie przeprosić.

Skasowałam je z mojego telefonu... :( Mam nadzieje, ze mu przejdzie...

ja mojemu jak jeszcze nie mieszkaliśmy razem często wysyłałam i był zachwycony:) dziwny ten twój, mi by było przykro na taką reakcję

Mi też jest przykro...

nam tez, ze skasowalas

On jest jakiś okropnie zasadniczy. Jak komputer. Bez grama finezji. Mówi Ci czasem jakiś komplement? :( Potrafi czasami zrobić coś odrobinę szalonego? :O

Mówi mi komplementy, wiem, że mu sie podobam... No i zależy co rozumieć pod pojęciem "szalone". Czyli to nie ze mną jest coś nie tak?

...dziwny on...