Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SmutnyPUNKTwidzenia

Może zwariowałam a może mam ..... Pomocy

Polecane posty

Gość SmutnyPUNKTwidzenia

A więc moim problemem jest to Jestem z moim facetem juz sporo czasu zawsze byłam dla Niego najwazniejsza chciała zemna spedzac kazda chwilke uwielbial ze mna rozmawiac przytulac sie , byl bardzo czuly ale ostatnio czuje sie odepchnieta nie zalezy mu tak bardzo na kazdej minucie razem spedzonej Zawsze czekam na niego az wroci z pracy a on wchodząc do domu ostatnio powie tylko czesc nawet nie da buziaka na przywitanie :( siada i opowiada caly dzien w pracy ale problem zw tym ze ja go slucham a on rozmawiajac nie patrzy sie na mnie tylko na swoja mame, moze to dziwne ale ja siedze obok i czuje sie troche z boku Opowiada wszystko z takim przejeciem ale patrzy sie na matke wtedy czuje sie jak by to jej tylko wszystko opowiadal a potem ma do mnie pretensje dlaczego sie nie odzywam podczas rozmowy. Bardzo go kocham ale ostatnio czuje sie jak znudzona zabawka rzucona w kąt :( Dodam ze nie mieszkamy razem wiec mamy dos malo czasu na spedzenie go razem :( ostatnio udalo nam się wziąsc wolne w pracy i mielismy wiecej czasu dla siebie ale bylo dosc chłodno rozmawialismy troche sie poprzytulalismy Kochalismy sie, zjedlismy kolacje i mozna powiedziec ze zapowiadal sie bardzo udany wieczor ale Wyszlam do toalety wracam a on spi :O siedzialam 2 godziny patrzac na niego bo nie mial zamiaru przerywac snu Musialam wracac do siebie poniewaz obowiazki sa obowiazkami i rano trzeba wstac bylo mi przykro ze mielismy jeden dzien w ktorym mielismy wecej czasu dla siebie a on poszedl sobie spac :( Co myslicie o tym wszystkim ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
brak zainteresowania sygnalizuje ze ma kogoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
ale czy ma kogos innego jestem pewna ze nie Nie mial by nawet na to czasu :O Nie wiem juz czy moze sama sobie problemy stwarzam ale jest mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
Miałam nadzieje że poznam opinie innych na temat ktory opisalam Bo gdy mowie jemu o tym to twierdzi ze wymyslam i przesadzam :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahah dobre
moze to dziwne ale ja siedze obok i czuje sie troche z boku :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
Może to i smieszne ale nie chodzi tu o składnie zdań a o sens treści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo nie jest juz tak Toba zainteresowany, albo zmeczony po calym dniu pracy, ze nawet gadac mu sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
charming... tak zapewne jest zmeczony ale rozmawia i opowiada duzo o pracy ale słowa i gesty kierowane sa w strone jego matki a ja jestem obok ale czuje sie jak by mnie tam w ogole nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sama odpowidzialas sobie na zadane pytanie skoro tak sie zachowuje to raczej nie jest Toba zainteresowany. Dajcie sobie troche czasu, a moze zateskni i znowu bedzie jak dawniej. Olej go troche, by znow zaczal sie angazowac i starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
nie wiem może naprawde sobie cos wymyslam ale czuje sie odepchnięta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
charming... rozmawialam z Nim o tym prosilam by sie zmienil odpowiedzial ze sie postara ale nadal jest wszystko tak samo ja Rozumiem ze po pracy człowiek ma prawo do zmeczenia ale chyba to nie przeszkadza w okazywaniu uczuc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio udalo nam się wziąsc wolne w pracy i mielismy wiecej czasu dla siebie ale bylo dosc chłodno rozmawialismy troche sie poprzytulalismy Kochalismy sie, zjedlismy kolacje i mozna powiedziec ze zapowiadal sie bardzo udany wieczor ale Wyszlam do toalety wracam a on spi" to nie trzeba było 45 min tapety na twarzy poprawiać :P:P:P o kurwaaaaaaaaaaa jak ja bym chciał mieć takie problemy !!!!! a na marginesie autorko , to ja rozumiem ze jest niedziela , może troche nudnawy dzien niz pozostałe dni tygodnia ,ale moze czasami warto by było zając sie sobą troszke.... moze jakieś hobby , ksiązke poczytać , porobić jakieś fotografie ? a nie iśc na łatwiznę i wymyślać sztuczne problemy na poczet niedzielnej rozrywki ....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
W ubikacji byłam kilka minut wkoncu kazdy ma potrzeby fizjologiczne Moze i marudze i zasmiecam kafe Ale tu jest pełno podobnych topicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i marudze i zasmiecam kafe Ale tu jest pełno podobnych topicow" a o czym to świadczy ? a no o tym że kobieta to taka istota ze jak nie poużala sie,nie zrobi z niczego czegoś to nie jest wtedy sobą :P to już połowa sukcesu że przyznajesz sie to tematu który z rzeczywistoscia ma tyle wspolnego co nic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajmij sie troche soba, bo na pierwszy rzut oka widac,ze nic w Twoim zyciu nie przykluwa takiej uwagi jak Twoj facet. Poza tym moze rzadko widuje sie ze swoja matka dlatego chce by ona go wysluchala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
charming... Ale on mieszka z matką :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastamiętowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastamiętowa
pastamiętowa hhhhhhaaaaaaa wiara ale łebbbbbbb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkdkdkd
No ale czeago właściwie jeszcze nie rozumiesz? Facet się tobą znudził. Sama to czujesz i wiesz. Jeszcze z tobą nie zerwał - kwestia przyzwyczajenia zapewne. A ty gapisz się w niego jak w obrazek, nawet jak śpi. Znudziłaś mi się, nie zalezy mu na tobie, proste jak drut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
To jesli mu sie znudzilam to co mam go zostawic :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jesli mu sie znudzilam to co mam go zostawic" ależ skąd :) tkwij i zkładaj przez najbliższe 40 lat nastepne tego typu topiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkdk
Jeżeli wolisz być rzucona, to czekaj... A na drugi raz nie koncentruj tak życia na facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
Regres to jesli dla Ciebie wszystko jest banalne ,co robisz na kafe i dlaczego sam tu tkwisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnyPUNKTwidzenia
ale ja czytam co pisza inni poprostu chcialam sie tylko doradzic a zostalam zjechana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie albo ma cos na sumieniu, albo kogos na oku, albo jest przemeczony albo po prostu znudzony i sie oddala. porozmawiaj z nim, powiedz ze chcesz szczerej rozmowy. jak porozmawia to znaczy ze mu tez na was zalezy. jak bedzie zbywał to ma to w nosie. sama poobserwuj go i zobacz która z wymienionych opcji moze pasować. ja ci nie powiem bo w tym nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam dokladnie ten sam problem, wszystko na moim facecie koncentrowalam (chociaz ja mam troche inna sytuacje niz ty, z dalal od rodziny i znajomych, mieszkamy razem, nie znalam tu zbyt wiele sob, wiec on byl wszystkim dla mnie), ale poznalam fajnych ludzi w nowej pracy, zaczelam sie umawaic, spotykac z kolezankami, na kawe, na zakupy, na obiad, na weiczorne piwo..... zauwazyl, ze cos jest nie tak... chyba go przyzwyczailam do tego, ze zawsze jestem na zawolanie, zawsze kolo niego niezaleznie co :O ale przestalam i od tego czsu zaczal sie znow mna bardzo intresowac, tylko, ze ja nadal spotykam sie ze znajomymi i robie 'swoje rzeczy' i on nie jest juz moim pepkiem siwata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×