beznamietny seks

Sluchajcie jest taki motyw. Dla mnie seks jest czyms jeszcze nieodgadnionym nawet dla samej siebie. Po prostu mam problem, nie potrafie sie otworzyc.. blokuje sie. Nie potrafie przejac inicjatywy. Nie potrafir sie masturbowac. Jak to zmienic? Do dziewczyn- udalo sie wam taki stan zmienic? Czuje ze dzialam na facetow, ale za malo tych doznan we mnie. DElaczego? HELP!

Tez tak kiedys mialam wynikalo to z tego, ze nie akceptowalam wlasnego ciala. w takiej sytuacji nie umialam sie otworzyc. U mnie to byl wiekszy problem, nie akceptowalam w sobie pewnych emocji. Przekladalam to jednak na grunt ciala. Chodzilo o moją rodzinę. Od dwóch lat chodzę na terapię DDA, problem ten calkowicie zniknął. Poukladałam tez sprawy ze swoimi emocjami z psychiką itd.

Moze byc to tez naturalna sprawa zwiazana z Twoim wiekiem. pamietam jakie pieklo przezywalam ze nie potrafie osiagnac orgazmu. czytanie ksiazek, zadreczanie sie. to wszyskto byla kwestia wieku. Kobiety dluzej dochodzą do takich spraw niz faceci. Miej dla siebie duzo cierpliwości :) I nie staraj sie za bardzo. Ciesz sie samym faktem, ze robisz to co robisz. Gdy za bardzo bedziesz myslec o tym, ze ma byc ci dobrze - z pewnością nie będzie.