Włosy PUSZĄCE się i SUUCHE

Witam Was serdecznie . Mam taki problemik.. Moje włosy są średniej długości .. jakoś do łopatek.. i poo umyciu.. nie da się wyjść na ulicę tak.. wysuszę.. i są.. ani pokręcone, ani proste.. takie nijakie.. suche.. i napuszone.. nawet gdy zepnę w kucyk to wyglądają brzydko . Macie jakies domowe lub sprawdzone sposoby oprócz tych wszystkich kosmetyków. ? Bo to sama strata pieniędzy a i tak nie pomaga (prawie) .. Coś .. co mogło by poprawić stan włosów takich jak moje ?

staraj sie nie suszyc suszarką, jedwab do włosów pomaga, a jak masz pieniazki to u fryzjera mozna kupic naprawde dobre kosmetyki

Najgłupszą radą jest mówić komuś kto ma puszące się włosy żeby nie suszył suszarką... Jeżeli puszą się z natury to niestety taka ich uroda i tylko kosmetyki ci pomogą. Często przy naturalnych i niefarbowanych włosach tak się dzieje. Oraz u osób które chodzą sapać w mokrych włosach lub często noszą nakrycie głowy. Mogą też takie być po rozjaśnianiu lub dekoloryzacji. Od tego co jest przyczyną zależy jak temu zapobiegać. Jeżeli Twoje włosy puszą się z natury to zainwestuj w dobrą okrągłą szczotkę ceramiczną i suszarkę z jonizacją. Taki komplet nadający się do domowego użytku kosztuje na allegro już nawet ok. 100zł. Myj włosy szamponem nawilżającym albo wygładzającym w letniej wodzie, włosy myj tylko przy skórze (tak żeby nie wcierać szamponu na całe włosy), przy spłukiwaniu piana obmyje resztę włosów. Po każdym myciu nakładaj odżywkę nawilżającą i po minucie od jej nałożenia rozczesz delikatnie włosy i zostaw jeszcze na chwilę a następnie spłucz letnią wodą. Jeżeli chcesz by włosy były bardziej gładkie na koniec przelej je zimną wodą z łyżeczką octu. Kup sobie na allegro albo w drogerii jedwab do włosów i nałóż kroplę (kroplę!) na dłoń i wmasuj w wilgotne włosy od połowy ich długości. Następnie susz pasmo po paśmie na szczotce kierującśrednio ciepłe powietrze z góry wzdłuż włosów. Na koniec przesusz włosy chłodnym powietrzem (ale też z góry na dół). Jeżeli Twoje włosy są suche od zabiegów fryzjerskich to dodatkowo zastosuj maskę raz na tydzień i ampułkę raz na dwa tyg, wtedy powinny po kilku tyg. dojść do siebie. Jeżeli Twoje włosy nie są przesuszone zabiegami to polecam Ci serię z Loreala Absolut repair http://www.allegro.pl/search.php?sg=0&string=Absolut+Repair Jeżeli puszą sie z natury to wtedy serię intense repair http://www.allegro.pl/search.php?string=intense+repair&buy=0&new=0&pay=0&vat_inv=0&personal_rec=0

Acha co do kosmetyków, one działaja tylko wtedy gdy się zużyje systematycznie całe opakowanie zgodnie z instrukcją z jednej serii...

I druga sprawa taki szampon i maska powinny starczyc srednio na ok. 3 miesiące...to są koncentraty i stosuje sie je w malych ilosciach wiec wcale nie wychodza tak drogo. Na jedno mycie sredniej długosci włosów powinno starczyc tyle szamponu co wielkosc złotówki.

gówno prawda:) nafta kosmetyczna 5zł + zołtko+ cuytryna+ dla lepszej konsytencji zwykła odzywka do włosów np timotei w czepek pod cieply recznik i tak codzien przynajmniej tydzien troche zabawy, na poczatku wlosy wydaja siejeszcze bardziej suche bo ciezko je rozczesac az a wkoncu po kilku dniach blyszczaca tafla:) uratowały moje milion razy rozjasnione ptzesuszone wlosy.

poradze Ci to co kiedys poradzil mi moj znajomy fryzjer.skorzystalam i jestem bardzo zadowolona. Kup sobie jakas odzywke do zniszczonych wlosow po umyciu naluz ja na wlosy po czym zawin je w recznik tak na ok 15 min.po 15 minutach splucz woda.zobaczysz efekty:)

prywatna sekretarka - racja, ja tez to stosuje, pomaga. A nafta kosmetyczna jest O.K., ale maseczka nie czesciej niz dwa razy w tygodniu, przez ok. 3 miesiace. Tylko, ze ona smierdzi, nawet po dokladnym umyciu wlosow, poza tym to "dokladne" domywanie po nafcie, oslabia efekt maseczki, wiec w zasadzie niewiele co pomaga (tzn. na efekt czeka sie dlugo). Ale jest tanio i prawie domowo. Z moich osobistych doswiadczen - pomaga unikanie suszarki, lokowki, prostownicy, walkow i papilotow, nie suszyc wlosow na powietrzu (czyli nie wychodzic z mokrymi na dwor), unikac zeli i lakierow (pianki lepiej sluza wlosom). Kiepskie doswiadczenie mam z jedwabiem - wlosy w dotyku sa miekksze, ale pusza sie bardziej.

jesli chodzi o suchosc wlosow mi jeszce pomobly tabletki belissa:)

ipaipaipa87 - mi też włosy uratowała nafta z witaminkami a+e, olejek rycynowy, troszke soku z cytrynki i żółtko :)

no wlasnie:) i nieprwada ze nafte sie ciezko splukuje i zer smierdzi. mam nafte z olejem rycynowym kupiona za 4 zł i splukuje sie po pierwszym myciu a wlosy pachna szamponem a nie nafta. i nafta wcale nie wysusza tylko odzywia. na pocztaku tak sie tylko wydaje ze sa bardziej suche. jak nie stosowałas dłuzej to nie pisz;/