Wracamy do Polski, ale dokad?

Wracamy z Irlandii bo tutaj juz lepiej nie bedzie to samo co teraz mozemy miec w Polsce. Nawet Irlandczycy mysla o emigracji. Chcemy kupic mieszkanie w Polsce, mamy male dziecko. Niestety na mieszkanie w najwiekszych polskich miastach nas nie stac. Gdzie jeszcze poza Krakowem i Warszawa mozna sobie fajnie ulozyc zycie i oczywiscie miec szanse na prace:)

chyba nigdzie....w Polsce....

A podobno nastroje Polaków sie poprawiają i może być już tylko coraz lepiej...

To zalezy co chcecie robic czy macie wyzsze wyksztalcenie bo zeby dostac w pl lepsza prace to bardzo na to patrza. jesli powrot to osobiscie polecam Krakow.

Nie licz,ze ktos tutaj Ci odpowie,gdzie warto mieszkac w Polsce,bo wiekszosc osob tutaj jest szczesliwa,ze z Polski wyjechala:-) Hmm,wszystko zalezy od tego,ile macie kasy i za jakie srodki jestescie w stanie sie utrzymac.Mozna znalezc mieszkania na rynku wtornym za ok.200 tys.(miasto do 300 tys.),a mozna znalezc i takie,ktore kosztuja 2 razy tyle.Nam sie udalo kupic nowe za 250 tys.,ale mielismy farta.

racja....z polski duzo osob wyjechalo...

nie wracajcie! Naczytalas sie jakis bzdur w gazetach czy bog wie gdzie, i myslisz ze w Polsce jest rad. A po co wyjezdzalas? W polsce nie ma pracy i jest bieda i nic wiecej. Jesli sie nie orientujesz to sprawdz jaka obecnie jest stopa bezrobocia! I nie mysl ze ktos tu czeka z praca na ciebie z otwartymi rekoma!

Moja siostra kilka dni temu wrocila z 3tygodniowego urlopu w Polsce i stwierdzila,ze w miescie, z ktorego pochodzimy nie widac kryzysu. Gdzie nie pojdziesz tam buduja nowe mieszkania, centra hadlowe, sklepy, przeprowadzanych jest bardzo wiele inwestycji majacych na celu poprawienie standardu zycia mieszkancow i stworzenie nowych miejsc pracy. Centra handlowe pelne sa ludzi z siatami pelnymi zakupow, prawie wszystkie nastolatki poubierane sa w markowe ciuchy. Restauracje,w ktorych stolik dostawalo sie z miejsca, teraz sa tak pelne,ze trzeba rezerwowac stolik z wyprzedzeniem i z gory jest powiedziane, ze po 2- 2,5 godzinach trzeba stolik zwolnic. Nie sa to jakies wymyslone historie z gazety tylko naoczne relacje mojej rodziny. Oni nie mieliby zadnego interesu,zeby mnie oklamywac :)

moja dobra rada- bezrobocie w Polsce w przyszlym roku ma wyniesc okolo 11 procent a w Irlandii prawie 20 procent. Wnioski prosze wyciagnac samemu :)

podam ci przykład - moje miasto rodzinne Białystok, nie jest źle, moi znajomi, rodzina, brat wszyscy zarabiają powyżej 3 tys, w Białymstoku kupić mieszkanie jest drogo, ale np 20 km dalej jest Czarnobiałostocka -miasteczko, gdzie mieszkanie czy domek można kupić już o 1/3 taniej niż w mieście,

Wlasnie przeprowadzilam sie do Poznania i pytam sie, gdzie ten kryzys? Na Parkingach w centrach handlowych wiekszosc aut powyzej 70-100 tys. ludzie swietnie ubrani, z dziecmi, przed lub po powrocie z zagranicznych wakacji,kupe nowych budynkow mieszkalnych, ja nie widze tego kryzysu przynajmniej wsrod ludzi po studiach.

pojecia nie ma macie, o bogactwie spoleczenstwa swiadczy szeroka klasa srednia a nie wybijajace sie 5% ludzi zamoznych,to co z tego ze sa drogie auta i centra handlowe pelne,wszyscy tam nie kupuja.W Moskwie jezdza takie auta ze mozna sie za glowe zlapac a wiadomo ze wiekszosc zyje tam w biedzie....Jesli pani w biedronce na kasie bedzie zarabiac 3 tys i praca ta bedzie dostepna kazdemu to wtedy moze i powiemy ze jest tam dobrze.

Takiego dobrobytu jaki jest dziś w PL nigdy nie było w historii. W PL wszystko jest bajecznie tanie więc nic dziwnego, że pensje nie są zbyt wysokie. Nie muszą być!

Wracajcie do PL - Morawiecki wam da! PiS też namawia żeby ludzie wracali, bo w PL jest coraz lepiej. Pensje idą bezustannie do góry, praca jest a wszystko dużo dużo tańsze niż zagranicą.

18 minut temu, Gość Lech napisał:

Wracajcie do PL - Morawiecki wam da! PiS też namawia żeby ludzie wracali, bo w PL jest coraz lepiej. Pensje idą bezustannie do góry, praca jest a wszystko dużo dużo tańsze niż zagranicą.

Dziękuję, nie wracam.

Byłam w Polsce w niedawno, po kilku dniach miałam DOŚĆ.

latam tylko ze względu na starych rodziców.

5 minut temu, Gość ooooo napisał:

Dziękuję, nie wracam.

Byłam w Polsce w niedawno, po kilku dniach miałam DOŚĆ.

latam tylko ze względu na starych rodziców.

Również latam tylko ze wględu na rodziców i teściów. Mamy jeszcze w Polsce kilkoro dobrych znajomych i zawsze się z nimi widzimy, jak jestesmy raz na rok. Zapraszamy by i do nas się wybrali, ale akurat to albo ten typ, który tylko w Polsce wakacjuje, a inni krórzy latają w inne kraje, są fanami miejsc typu Hiszpania czy Tajlandia, niż północ Europy.

Taaa nie ma kryzysu. Dlaczego więc jak pojechałam na wakacje to emeryci żebrali i grzebali po śmietnikach w miejscach turystycznych? Państwo rozwala kasę na zapładnianie kobiet a nie potrafi zadbać o tych którzy już żyją. 

Jaki kryzys? W PL jest dobrobyt, sklepy restauracje przepełnione ludźmi. Miejsca do parkowania nie uświadczysz. Ludzie zarabiają coraz lepiej. PL dziesięć lat temu a dziś to nie ten sam kraj.

1 godzinę temu, Gość Viola napisał:

. PL dziesięć lat temu a dziś to nie ten sam kraj.

W sedno.

Nie ten sam kraj.

JEST ZNACZNIE  G O R Z E J 

Ludzie w Polsce biorą kredyty i dzięki temu widzisz samochody i pełne parkingi. Czego już nie widzisz to jak przyjdzie spłacić ten kredyt i wtedy jest lament w "Sprawie dla reportera". 

coraz  wiecej bezdomnych, żebraków i... ciapatych

Akurat "ciapaci" coś w pl robią. Rodowici Polacy wolą brać chwilówki i udawać bogatych na Facebooku. Do czasu pierwszej raty haha. 

Na temat, z tego co sie orientuje wieksze miasta w Polsce radza sobie dobrze. Problem zaczyna sie w malych miejscowosciach. Ale zanim zdecydujesz gdzie, zacznijmy od powodow do wyjazdu i co chcialabys robic kiedy juz bedziesz w Polsce. 

Jesli na przyklad zmieniasz kraj bo chcialabys zmienic standard zycia na lepszy, to albo okolice Krakowa albo Trojmiasto, zalezy czy lubisz gory czy moze. Jesli myslisz o pracy w zawodzie, to kazde wieksze miasto. Moj osobisty wybor, jesli kiedykolwiek wyjade z Londynu, to blisko morza wiec Gdansk, Gdynia lub Sopot.