Moj chlopak ma same kolezanki... powinnam byc zazdrosna ?

Sytuacja przedstawia sie nastepujaco: Moj chlopak ma chyba ze 20 kolezanek, umawia sie z nimi, spedzaja razem czas, przewaznie w wiekszych grupach, czasem tylko we dwojke... Na moje zarzuty odpowiada, ze od zawsze lepiej dogadywal sie z Kobietami, ze kolegoow nie ma bo nie uklada sie rozmowa... Podobno zadnej nawet nie dotyka... tylko rozmawiaja Powinnam byc zazdrosna, czy to zaakceptowac ??

,,od zawsze lepiej dogadywal sie z Kobietami, ze kolegoow nie ma bo nie uklada sie rozmowa..." To dziwne. Może Twoj facet jest homo? Bo raczej każdy normalny facet hetero ma kolegów...

ja raczej bym tego nie zaakceptowała

nie!!! nie badz zazdrosna:) moze Twoj chlopak to taki zniewiescialy typ,kobiecy,romantyk i lepiej dogaduje sie z kobietami:) moj chlopak to tez taki gejowaty romantyk i ma 5dobrych kolezanek ktore znaja takze mnie ,sa przemile,dobre i zadne sexy itp ich nie lacza.nawet czytalam ich rozmowy na gg,wychwala mnie,one swoich partnerow,gadaja o studiach,o roznych duperelach:) ja tez mam dwoch kolegow z ktorymi b.dobrze sie dogaduje i nie lataja mi sexy po glowie w ich towarzystwie:-o

A czy zdarzylo Ci sie z ktoryms z nich pocalowac, podczas gdy mialas partnera ??

up, up :)

ja mam znajoma, ktora ma samych kolegow-facetow. dziewczyny owszem, tez zna sporo ale to sa tylko takie "zwykle" kolezanki (tzn. nie umawia sie z nimi). a jako dobrych kumpli ma samych facetow, mowi ze z nimi sie lepiej rozumie niz z kobietami. to tak jak z twoim facetem:) moim zdaniem to troche dziwne, ze nie ma sie w ogole przyjaciol tej samej plci, przynajmniej ja bym tak nie mogla. no ale kazdy jest inny, wiec moze twoj facet ma to samo co moja znajoma. ps. ona tez ma faceta (od daaawna sa razem) i nie zdradza go ze swoimi kumplami.

mój były też miał koleżanki. nie byłam zazdrosna ;p po prostu go puściłam w cholerę ;)

Milenka, skąd jesteś? Masz 18 lat, które skończyłaś w lipcu? ;>

na serio? A inicjały to M.G.?

..tego juz nie moge ujawnic... bo chyba wiem kim Jestes ;)

Ale Ty mnie nie znasz. Bo ja Cię znam jedynie z widzenia i z nk.

to znaczy o ile Ty jesteś tą dziewczyną o której myślę... niby sporo na to wskazuje, ale kurczę, taki zbieg okoliczności...

Halo! To zapytam jeszcze o coś: masz starszą siostrę, która mieszka w dwóch miastach - Twoim rodzinnym i drugim zagranicznym. Jakbyś mogła, to napisz pierwszą literę tego miasta zagranicznego. Bo jeśli jesteś tą Milenka o której myślę, to jest bardzo kiepsko bo myślałem że nie masz chłopaka :P

Duzo jest milenek na tym forum... daj spokoj i sie nie dopytuj, ta Twoja byc moze jest wolna :) papa

No tak, na świecie jest jeszcze więcej Milenek :P Ale daj mi jakąś wskazówkę, odpowiedz na moje pytanie (choćby czy to prawda odnośnie tej siostry), bo teraz mi to spokoju nie da. Albo mogłabyś choćby orientacyjnie nakreślić część Polski z której jesteś - północ, południe, wschód, zachód, środek itp. Proszę Cię o to, bo to ważne! Zachowujesz prywatność i zdejmujesz komuś kamień z serca. Albo dokładasz mu koleny :-) :P

Hej no! :-)

Ojj autorko wiej.... powaznie mam kolegę ktory mial tak jak Twoj chlopak. Ma niezliczoną ilość kolezanek, psiapsioleczek. Mial tez kilka dziewczyn. Sytuacja byla identyko jak u Ciebie... tyle , ze mi przyznal sie w tajemnicy , ze jest gejem, a jego dziewczyny , z ktorymi byl byly tylko przykrywką... za ich plecami spotykal sie z chlopakami, domysl sie na co...

Nie zostawie go, bo jest dobry w lozku... nie sadze aby sypial takze z facetami :)

Hej, Milena odpowiedz mi na któreś pytanie, to ważne!

A po ile wy macie lat? Jeśli jesteście młodzi, to raczej nie jest gejem ten chłopak, bo młodzi geje nie są tacy wyrahowani i przebiegli. Jeśli nie ma żadnych kumpli to jest to trochę podejrzane - bo albo jest bawidamkiem (to taki zniewieściały laluś) albo ciotą (to taki zniewieściały laluś którego nie lubią rówieśnicy bo wygląda jak ciota, którą w istocie jest).

Moj chlopak ma chyba ze 20 kolezanek, umawia sie z nimi, spedzaja razem czas, przewaznie w wiekszych grupach, czasem tylko we dwojke... Bez Ciebie rzecz jasna?

Mowi mi, ze moge im towarzyszyc kiedy tylko bede chciala... raczej przede mna nic nie ukrywa...

Może on jest tym, co mam w nicku

"geje nie są tacy wyrahowani i przebiegli" taaaa, jaaasne :D:D

Geyem nie jest bo... chyba nie mial by ciaglego wzwodu, nawet gdy sie tylko przytulamy... No.. moze jest bi, ale jakos nie widzialam zeby patrzyl na jakiegos faceta..

Mam kuzyna, który ma same koleżanki, jednak ma dziewczynę (której nie znam jeszcze) i wiem, że absolutnie ją kocha. Spotyka się z koleżankami ale ta jego dziewczyna jest oczkiem w głowie. On też twierdzi, że nie dogaduje się z mężczyznami i między innymi dlatego wolny czas woli np. spędzić ze mną niż z naszym kuzynem (tak dla przykładu). Jest bardzo wiernym partnerem (przykład jego poprzedniego związku), tyle że po prostu ma więcej koleżanek niż przeciętny facet. Myślę, że to może mieć takie podłoże, że od urodzenia wychowywały go tylko matka (moja ciocia) i babcia. Ale mimo tego, że jego znajomi to głównie kobiety, on jest bardzo wierny w związkach.

Mowi mi, ze moge im towarzyszyc kiedy tylko bede chciala... raczej przede mna nic nie ukrywa... " to co Ty masz za problem, jak tak slepo mu ufasz ? ;) rozumiem zaufanie, ale wszystko ma swoje granice, mnie by niepokoilo gdyby moj chlopak tak sie zachowywal.

Biczajka, idiotko i analfabetko, czytaj ze zrozumieniem zamiast cytować wybiórczo. Napisałem wyraźnie MŁODZI GEJE. Starzy wiadomo że robią różne numery by pozostać poza podejrzeniem.