Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadęty balonik

czy pożyczylibyście pieniądze koleżance gdyby...

Polecane posty

wydawałoby się wam,ze jest niegospodarna?Pomijając fakt,że nie powinno się pożycząć forsy,ale to niestety akurat ma nóż na gardle bo komornik chce jej odebrac dom.Przeliczyli się z kredytem.Wzięli chyba z 250 lub 300tysięcy zeby "postawić się" bo ona stwierdziła,ze w bloku mieszkac nie będzie.My mieszkamy w 2 pokojach i tez mamy dziecko-nie narzekamy.Jak dostali pieniadze z kredytu-zamiast je wydawać rozwaznie,ostroznie,rzucali sie na wszystko-zamiast poczekać i wykańczać "po kawalku".Dom ma nawet odpicowany pokój gościnny,na ścianach jakieś podświetlnae obrazy w kazdym pomieszczeniu.Bo pieniądze były na koncie.Teraz brakuje na ratę kredytową-mąż stracił posadę.Koleżanka mi co chwilę płacze w słuchawkę.Błaga o pożyczenie 2tyś. bo jak nie to pójdzie na ulicę.Nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Nie pożyczyłabym pieniędzy, nawet gdyby koleżanka była "gospodarna". Dobry zwyczaj - nie pożyczaj!!! Nie oddają - jeszcze łają. Są chyba tańsze i mniej kłopotliwe metody pozbywania się "przyjaciół"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auto moto niemoto
ale wiesz ze najprawdopodobniej nie zobaczysz wiecej tycxh pieniedzy? ja bym pożyczyła gdybym miała na zbyciu taką kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
po pierwsze - skoro nie ma na kredyt to tobie pewenie tez nie odda, więc powinnaś się zastanwoić czy stac cię na "utratę" takich pieniędzy po drugie, te 2 tys zalatwia sprawę w tym mesiącu. a co będzie za miesiąc jak przyjdzie termin płatności drugiej raty? Znowu ciebie będzie prosić? Ja bym domówiła i wprost pwoiedziała co myslę. A koleżanka zamiast jęczeć o pozyczkę u znajomych niech spróbuje pertraktować z bankiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze się przyznam...nie pozyczyłabym, rodzinie bliskiej pewnie tak, gdybym miała...ale na koleżankach w kwestiach finansowych juz się przejechałam...także na pewno nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość major1
Dwa tysiące to chyba rata miesięczna kredytu. I tak ci będzie co miesiąc "płakać" po 2 tysiące? A oddać kiedy zamierza i z czego? NIE POZYCZAJ!!! aNI GROSZA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
nie. Niech sprzeda te podswietlane obrazy czy cus i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie razi w oczy to,że forsę z kredytu wydawała lekką ręką nie mysląc co będzie dalej.Ale z kolei ża dziecka-ono nie jest winne bezmyslnosci rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Przede wszystkim nigdy nie dopuściłabym, aby zaistniała sytuacja zagrożenia eksmisją. Nie mam na dom? To go nie buduję, mierząc siły tylko wielkością swojej "ambicji". Nie mam na utrzymanie? To się wyprowadzam. Dom wynajmuję, albo sprzedaję i idę do M3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy czy to dobrakolezanka
i czy cie na to stac. jesli byloby mnie stac i bylaby to dobra kumpela to bym pozyczyla ale zaznaczajac ze to wyjatkowa sytaucja i wiecej ma na mnie nie liczyc tylko zorganizowac kase wczesniej np spzredajac cos jak juz ktos wczesniej napisal. po prostu nei chcialabym zeby ktos na kim mi zalezy wyladowal na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanka dobra-od czasow liceum sie znamy.Zawsze lubiła błyszczec i imponować.Dom ma naprawdę ladny.Pewnie trochę przeze mnie zazdrośc przemawia,szczególnie dlatego,że kedyś powiedziała mi,ze mi się dziwi,ze kupuję mieszkanie w bloku.Ze to nieekonomiczne.Zgoda-nieekonomiczne.Ale dla mnie wazniejszy jest swiety spokoj a nie wieczna nerwowka-czy w tym miesiącu starczy mi na ratę.Acy jesli pozycza się pieniadze komus to mozna spisać umowe pozyczki?i czy jakiś podatek się płaci?bo własnie boję się,ze mi nie odda-a jesli bede miec na pismie to moze bede mogła ta sume egzekwowac sądownie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kingaaaaaaaaaa
wg mnie powinnas pozyczyc, zawsze jest ryzyko ale skoro to jest dobra kolezanka to powinnas pomoc, albo chociaz polowe tego czyli 1000 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość założę się że jak koleżanka
usłyszy o umowie, to się rozmyśli i już żadnej pożyczki od autorki nie będzie chciała. Powiem szczerze - takiej kwoty nie pożyczyłabym osobie, która nie umie zarządzać pieniędzmi, nawet jeśli byłaby moją najlepszą przyjaciółką. Ktoś dobrze napisał wyżej - niech negocjują z bankiem, przedstawią sytuację, może coś to da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×