Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowytematdyskusji

Natrętne myśli o jego eks

Polecane posty

Gość eeeeeeeeeeeeeeeehhhhhhhhhhhhhh
no ok, ale CO Ty do niej czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiotkaDobraRada
Do: nowytematdyskusji Dziewczyno, mam dla Ciebie propozycję :) Kup sobie super koronkową bieliznę i uwiedź swojego faceta. Po upojnej nocy powiedz o tym jak się czujesz myśląc o jego byłej, wyjaw szczerze ze się zadręczasz. Przecież faceci to też ludzie (chyba ;) ), więc porozmawiaj z nim jak człowiek z człowiekiem. Bez oskarżeń i histerii, po prostu opowiedz o swoich uczuciach. A potem, gdy Ci wszystko wytłumaczy, przestań się zadręczać! :) Aaaa, i napomknij mimochodem o (jak wyczytałam) nieużywanej 2 lata szafie i zróbcie w niej razem porządek, wyrzucając w cholerę rzeczy jego byłej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyhyyyyyyyyyyy
mam to samo moj nie jest ze swoja ex juz ponad 2 lata ,my jestesmy ze soba 1,5 roku oswiadczyl mi sie planujemy slub widze ze mnie kocha ale w głębi mam jakies obawy ze o niej mysli ,za duzo mi o niej opowiadał jak sie poznalismy On teraz mowi ze nie wiedział ze moze byc tak wspaniale z kobieta ze dopiero teraz wie co to znaczy na prawde kochac .....a ja czasami zaczynam watpic w jego słowa i mam ochote to zakończyc byle tylko juz nie myslec nie porównywać sie z nią ,wydaję mi się ze to by było najlepsze rozwiązanie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak to juz jest
czuje duzo sympatii, milo mi kiedy wracam i jest, ciesze sie ze nie pyta o tamta bo nie wiem jak by sie mogla ta rozmowa skonczyc. Nigdy nie powiedzialem ze kocham, ona tez .... Czasem wydaje mi sie ze to taki maly uklad.... autorko wywal poprostu ta bieklizne i zobacz reakcje...jesli sie wkurzy..a Tobie zalezy na prawdziwym uczuciu to uciekaj szybciutko....uwierz ze sa jeszcze faceci bez ,,EX,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika***
Ja mojego nie chcę zostawiać tylko dlatego że mam obsesję na punkcie jego ex. Kocham go strasznie! Mam nadzieje że ex zapadnie się pod ziemię jak się dowie o naszych zaręczynach ( niedługo to nastąpi )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klonala
bo tak to juz jest-- Fajnie,ze jestes tu szczery.Ale z Obecna tak nie dokonca... Kurcze jak tak Ciebie czytam to mysle,ze Moj moze tak czuc jak Ty...Ja czesto mam mysli,ze on mnie tak nie kocha jak Ex.To chyba prawda :( To tak boli.Czesto mysle,by zakonczyc ten zwiazek,choc mamy malutkie dziecko. Ja bym wolala by ze mna szczerze pogadal. Twoja tez moze cos przeczuwa i cierpi.............:( Milosc jest Najwazniejsza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litosci
na litosc boska! czemu same sobie robicie krzywde!?przeszlosc to przeszlosc, jak ktoras madra napisala, nie mam na nia wplywu, kazdy z nas cos tam mniej lub bardziej przezyl, faceci sa prosci jak budowa cepa, jest z toba, znaczy kocha ciebie, a jeszcze jak sie z toba zeni, to juz trudno o wazniejsza deklaracje. zyjecie urojeniami i fantazjami i same rozwalacie swoj zwiazek, problem jest w was, zycie jest jedno a wy je sobie rozpieprzacie z jakichs z nieba wzietych przyczyn. do autorki topiku: odmawia spotkan z nia, nic nie ukrywa (ja jestem przekonana ze nawet nie wie, ze ma te bielizne), czego ty chcesz od niego chlopak wyglada na zdrowego emocjonalnie i fajnego, daj zyc i sobie i jemu (a przede wsz sobie!). i absolutnie nie wymagaj kasowania zdjec, to wazna czesc jego zycia, daj mu zachowac wspomnienia, kt nie maja nic wspolnego z terazniejszoscia, jak tw dziecinstwo, milosc do dziadkow, nie wiem co tam jeszcze. Litosci dla siebie samej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puk puk...radośćwzwiązku
Czytając wypowiedzi dochodzę do jednego wniosku... jedynego. Katujecie się obsesyjnie wizerunkami, wyimaginowanymi wspomnieniami, bo jest tak Wam wygodnie. Po, co zmieniać jeżeli można przywdziać rolę użalającej się, nieszczęśliwej dziewczyny. Jeżeli coś Was uwiera w związku należy mieć odwagę, by to zmienić. Mężczyźni nie lubią użalających się kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak to juz jest
Nie znam Twojej sytuacji, ale napew3no kocha Cie jak matke swojego dziecka.... Ja sam mysle, ze do nas uczucie kiedys przyjdzie.... 3majcie sie cieplo pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korozja
Masakra ile osób to przeżywa. Zawsze nam się wydaje, że tylko my mamy takie myśli, albo takie problemy a tu się okazuje, że wiele osób ma podobnie. Jestem w związku prawie dwa lata, "mój" był w związku 7 lat i ma z nią dziecko. To, że powtarza mi jak bardzo mnie kocha i że kocha tylko mnie a o tamtej w ogóle nie myśli w sensie jak o kobiecie, pomaga mi owszem, ale i tak nie wygoni z głowy tych wszystkich myśli. Mnie na przykład nachodza takie momenty, że myślę caly czas o "niej" o tym jak im pewnie było ze sobą dobrze, co chwila nachodza mnie myśli, że może On wolałby być teraz z nią.... Że może sex z nią był lepszy, bardziej dziki, fajniejszy... ehhhh tych spraw jest całe mnóstwo. Staram się z tym walczyć ale wydaje mi się, że jedyną na to radą jest wysokie poczucie własnej wartości. Jeżeli będziemy przekonane, że jesteśmy dużo warte, i że facet ma szczęście, że z nami jest, to wszystko się nam w głowie prawidłowo poukłada. Ja np mam takie okresy, że wydaje mi się, że mogłabym świat zawojować - mam wrażenie, że jestem najpiękniejsza, najmądrzejsza i w ogóle naj i wtedy... nie myślę w ogóle o jego eks. Dopiero gdy przychodzi dół, gdy przychodzi utrata wiary we własne siły, napadają mnie te złe myśli. A jeszcze do autorki tematu - koniecznie kup sobie jakąś śliczna bieliznę!!!! I to nie jest głupota - skoro tamta taką miała, to widocznie jemu się taka podoba, taka go podnieca i być może żałuję, że nie widział Cię w takiej!!! takie rzeczy sa naprawdę ważne w związku - przecież tyle się mówi o udanym seksie w związku a ładna bielizna jest częścią tego wszyskiego. Jeszcze piszesz, że nie masz takiej w ogóle - więc co, cały czas chodzisz w pantalonach? Na miejscu faceta też bym wtedy myślala o eks................ Przykro mi ale taka jest prawda - owszem nie każdy facet taki jest ale większość raczej zwraca uwagę na takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klonala
Bylam szczesliwa,nie katowalam sie wspomnieniami...Do momentu jak okazalo sie,ze sie jeszcze spotykali,pierwsze miesiace gdy bylismy razem...Powiedzial,ze nie chce miec z nia juz kontaktu a potem po 4 miesiacach ona do mnie zadzwonila,ze on do niej dzwonil....Ona nie chciala z nim gadac.On mi mowil,ze chcia swoje rzeczy odebrac.:( Bylam juz w ciazy i chcialam mu wierzyc. Ona mi wtedy jeszcze powiedziala,ze jakby chciala to on by dalej na dwa fronty ciagna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeehhhhhhhhhhhhhh
a ja jestem teraz ciekawa czy to rzeczywicie tylko my tak mamy?? a faceci nie? bo nie wierze do konca w to ze jak to ktos tu napisał " faceci sa prosci jak budowa cepa" i w ich przypadku wszystko jest takie proste i oczywiste :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika***
Zgadzam się z tym, że się katujemy. Ale to jest silniejsze od nas. Jestem świadma tego że ex to przeszłość i nie powinnam do tego wracać ale się po prostu nie da. Może jak się zaręczymy będę spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puk puk...radośćwzwiązku
Klonala - "Była" wredna, bo nieszczęśliwa. Prawdopodobnie jest sama i na myśl, że były (Twój partner) ułożył sobie życie, ma dziecko, fantazjuje i w te fantazje próbuje wciągnąć Ciebie. Zmieńcie numery telefonów i zajmijcie się sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyhyyyyyyyyyy
ja tez myslałam ze jak sie zaręczymy to bede spokojniejsza ...ale nie ,ciesze sie ze z nia byl 4 lata i sie nie zareczyli a ze mna zaręczyl sie po roku znajomości :) ale i tak nie daje mi to spokoju ....ona go zdradziła i jeszcze jakis czas z nia był(chyba ja bardzo kochał??)ale tego nie wytrzymał i odszedł ,boje sie ze jestem tylko pocieszeniem ,ze on sie boi ze juz nie znajdzie innej kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgvhnhnh
puk puk...radośćwzwiązku Klonala - "Była" wredna, bo nieszczęśliwa. Prawdopodobnie jest sama i na myśl, że były (Twój partner) ułożył sobie życie, ma dziecko, fantazjuje i w te fantazje próbuje wciągnąć Ciebie. Zmieńcie numery telefonów i zajmijcie się sobą nie do konca bym sie zgodzila....Ja jestem wlasnie taka ex dziewczyna.Moj facet od poltora roku jest z kims i przez caly rok zwiazku do mnie przyjezdzal i dzwonil. Wkurzylam sie, powiedzialam to jego dziewczynie, zostalam posadzona o fantazje i abym szla do psychiatryka. Szkoda mi tej laski...jet glupia i naiwna. Tylko ja wiem jak moj ex potrafi klamic.Tylko ze to juz nie moj problem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika***
do yyyyyyyyyyhyyyyyyyyyyyyyyy: Skoro się oświadczył to o czymś świadczy....wybrał Ciebie! Dla faceta oświadczyny to poważna decyzja. Powinnaś się cieszyć i czuć satysfakcję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeehhhhhhhhhhhhhh
do Marika a teraz przeczytaj to co napisał "bo tak to juz jest " :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puk puk...radośćwzwiązku
Dziewczyny doceńcie siebie! Jesteście na pewno wspaniałe. Zatrzymujcie swoje myśli o byłych. Hasło: STOP! Pomyślcie w tym momencie o czymś przyjemnym. Przeciwstawcie nieprzyjemnym myślom, przyjemne. Tylko Wy macie wpływ na własne myśli. Nikt inny. Negatywne myślenie ma moc spełnienia. Szczęście, że pozytywne również:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyhyyyyyyyyyy
czuje satysfakcje tym bardziej ze ona na pewno wie (wspolni znajomi) ale gdy mysle ze on byl z nia tak długo i był w stanie wybaczyc zdrade(sypiac z nia po tym) to chyba bardzo ja kochał,moze dlatego ze to jego pierwsza kobieta w łozku i w ogole....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litosci
do eeeeeeeeeeeeeeeehhhhhhhhhhhhhh : napisalam, ze faceci sa prosci jak budowa cepa w sensie pozytywnym - ze nie stwarzaja sobie problemow. jak kocha to kocha i jest z dana dziewczyna. jak jest zly to mowi jak chce spokoju prosi o spokoj, jak sie zeni to przynajmniej w tym momencie deklaruje zwiazek na zycie. itd. pewnie, ze nie wszyscy, ale generalnie faceci nie stwarzaja sobie dodatkowych problemow. o to mi chodzilo i uwazam to za zdrowe.nie sadze, ze przecietny facet (ale nie taki, kt ma jakies problemy psych!) zeni sie z dziewczyna jesli mysli o poprzedniej. zreszta to by bylo dobra rada dla dziewczyn rowniez, rob i mow co czujesz a nie jakies zabawy w kotka i myszke i stwarzanie sobie problemow. jak mowie, zycie jest jedno i nie zyjesz ani w przeszlosci ani w przyszlosci, tylko w terazniejszosci i jak masz fantazje ja sobie rozwalac to nikt ci nie broni ale to sie nazywa masochizm. i zeby nie bylo, nie neguje planowania, uwazam, ze planowanie przyszlosci jest wazne, odpowiedzialnosc za swoje czyny itd, ale katowanie sie bo cos tam nie ma zwyczajnie sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika***
"bo tak to juz jest" nie oświadczył się jeszcze swojej obecnej. Żadko się zdarza żeby facet robił coś wbrew sobie. Myślę że zrozumie że nie tędy droga....albo zanim zrozumie to na zabój zakocha się w jakiejś trzeciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klonala
puk puk... Dzieki za te slowa :) Ona prosila mnie wtedy przez telefon,zebym nie ukladala sobie z nim zycia,bo mi go zmarnuje...Kilka raz powtarzala mi te slowa. Fakt jest,ze sie na poczatku naszej znajomosci jeszcze spotykali.:( Nie wiem czy mnie kocha tylko jak matke swojego dziecka tylko -to troche malo dla mnie.:( On mnie juz oszukiwal,zdradzal na poczatku z Ex,z ktora odnowili znajomosc.Ona wiedziala,tez o mojej ciazy! Chcialabym umiec zamknac ten rozdzial.Ona jest w moich myslach. Nie mialam wtedy sil go zostawic,a on prosil o szanse.. To wszystko wraca jak mam zle dni. Przerabiam to od nowa.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puk puk...radośćwzwiązku
bgvhnhnh - bywa i tak... Szczęściem wiesz, że to już nie Twój problem. Zmienić można tylko samego siebie. A na marginesie: masz szczęście, że były jest już byłym. Zasługujesz na uczciwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestescie zalosne
wasz cel to tylko pokazac ex laskom swoich facetow , ze sa na przegranej pozycji...niech tylko sie dowiedza o waszych slubach, zareczynach, niech zapadna sie pod ziemie,niech beda zazdrosne...a nie pomyslalyscie ze te ex dziewczyny to sa normalne kobiety, ktore niczemu nie sa winne, tez szukaja milosci ,probuja ulozyc sobie zycie i nie zajmuja sie takimi glupotami jak wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tez te eks
ktore siedza wam w głowach moga przechodzic przez to samo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyhyyyyyyyyyy
wiem ze mojego ex próbowała do niego wrocic jak nie chciał to probowała sie zaprzyjaźnić a potem sie dowiedziałam ze sie o niego wypytuje itp... jakbym tylko mogła to bym sie jej pozbyła raz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika***
do Jesteście żałosne: Nie zgadzam się z Tobą. W przypadku ex mojego chłopaka się mylisz. Ta dziewczyna to Jechowa która ma popierdolone pod kopułą, jest niezrównoważona psychicznie i w pewnych kwestiach życiowych wyniszczała mojego obecnego. był z nią od liceum, to była jego pierwsza miłość. Zapatrzony w nią jak w obrazek a ona mu mózg prała do czasu aż poznał mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puk puk...radośćwzwiązku
Klonala... Jeżeli coś się przydarzy jeden raz - może już się nigdy nie powtórzyć; jeżeli coś zdarzyło się dwa razy - powtórzy się kolejny raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie zalosne
marika? no i poznal ciebie wiec o co ci chodzi???co sie zajmujesz ex? nie masz wlasnego zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×