Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani Klara25

z czego niby mam się tłumaczyć?!!!!

Polecane posty

Gość Nieco żenujący
to malo powiedziane... Ktoś zażartował z podejścia tescia do sprawy, obraziła się i zwyzywała. Żenua... Ale do rzeczy - nie rozumiem jej oburzenia, ja tam nikogo o zgodę nie proszę, ale jak wyjeżdżam to INFORMUJĘ o fakcie najbliższych(teściowie nie żyją, więc rodziców). Różne sytuacje się przytrafiają ludziom - i wolę uprzedzić, że mnie nie będzie. Przecież sąsiedzi moga zalać mnieszkanie, może coś w rodzinie się stać. Dwa lata temu jak byliśmy na urlopie mieliśmy wyłączone komórki, a zmarła moja babcia. I rodzice wiedzieli, że nas w domu nie zastaną, a pod telefonmi będziemy wieczorem i będą mogli nas powiadomić o nieszczęściu. A gdyby nie wiedzieli - cóż, dzwoniliby pewnie na komórki, komórki głuche, to wsiedliby w samochód i jechali by do nas dojechać. I pocałowaliby klamkę. I dopiero by było - nie dość, że babcia nie żyje, to i my przepadliśmy. To jest życie, niestety. Nie widzę problemu w tym by komuś powiedzieć, że mnie nie bedzie. Pytać o zgodę nie muszę. Być może teść autorki przesadza z reakcją, ale... z drugiej strony trochę nieodpowiedzialne zachowanie Klary ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrret
A gdyby twoi rodzice nagle zniknęli bez słowa na tydzień czy dwa? Pomyśl czasami głową, choć po twoim poziomie widać że z tym może być wielki łopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×