zateskni i wroci czy nie?...

Rozstalam sie z chlopakiem na poczatku miesiaca. On uznal ze mnie kocha ale nie jest pewny czy jestem ta jedyna i chce sie o tym przekonac. Wyprowadzilam sie od niego. Niestety pracujemy w tej samej firmie i on przez pierwsze kilka dni ciage do mnie przychodzil, pytal o samopoczucie, nadal nazywal mnie Myszka. Powiedzialam mu ze juz nie jestem dla niego myszka i zeby dal mi spokoj i pozwolil mi o nim zapomniec, ze utrudnia mi zapomnienie o nim i zeby po prostu o mnie zapomnial... Ciezko mi to przyszlo bo bardzo go kocham ale nie chce dopuscic do tego by myslal ze 'jakos to przezylam' i mozemy to wszystko odwocic w zwykla przyjazn. Ale ja nie chce byc jego tylko przyjaciolka, jesli nie moge z nim byc chce o nim zapomniec... uszanowal moja prosbe i sie nie odzywa... myslicie ze dobrze zrobilam mowiac mu to wszystko? Faceci, co byscie zrobili... dodam tylko ze na jego decyzje o naszym rozstaniu wplynela jego rodzina, zawsze myslalam ze sa OK ale zawsze doszukiwali sie we mnie 'zlego'.

Zebys Ty wiedziala, jak mnie byla dziewczyna traktuje... ech... powodzenia.

czy byłaś tą jedyną to może powiedzieć za 50 lat. dla mnie to głupi pretekst do rozstania. zapomnij o nim i tyle.

Pewnie nie wie czego chce od życia i potrzebuje czasu by się przekonać. I albo otworzy oczy na czas i moze będziecie jeszcze razem, albo otworzy oczy za późno gdy Ty już go nie będziesz chciała. Faceci czasami tak mają... A po ile macie lat?

on 24 ja 23. Zaprosilam go dzis na kawe. Milo bylo, rozmawialismy na tematy typu: jak studia, jak sie ma twoja siostra, ble ble ble. Nic o NAS, a na koniec mnie tak mocno do siebie przytulil, na tak dlugooooooooooooo i poczulam sie tak dobrze.

Bardzo źle robisz... po pierwsze: jaka dziewczyna by chciała faceta, co słucha się rodziny (powiedzmy to wprost.. mamusi)... po drugie, nie ma czegoś takiego jak przerwy w związku, on CIę teraz trzyma w odwodzie... po trzecie: gdybyś miała łeb na karku, to byś go nigdzie nie zapraszała i nie odzywała się do niego, ogranicz kontakty do niezbędnego minimum, baw się i śmiej, a jego w dupie miej - tylko tą metodą go możesz odzyskać... pytanie tylko po co?? po kiego grzyba Ci facet, co nie ma własnego zdania i zrywa z dziewczyną, bo mamusia kazała?

........................... zawsze spier************ sprawe...

olej go on nie jest pewny a ty dziewczyno stać Cię na lepszego faceta niż on :) załóż rózowe okulary i popatrz Świat jest dużo fajniejszy bez niego:)))

jego rodzinie też kup rózowe okulary:)))))))

:) A gdzie takie moge kupic :) wiem, stac mnie na lepszego. Co za mamisynek...

jpVRbgnw95jlRITpLp6ek4SG