Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zły związek

Udane związki nie maja nic wspólnego z miłością

Polecane posty

Gość zły związek

Najpierw zauroczenie, potem szarość dnia codziennego. Jeśli w niej trwasz to nosisz w sobie pamięć o zauroczeniu, nic innego i jeśli partner lub partnerka zaspokaja Twoje potrzeby to rodzi sie udany zwiazek. Może też być zauroczenie racjonalne, gdzie oceniamy od początku zyski i straty. Niestety to jest prawda, A Wy sobie z nią zróbcie co chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zauroczenie racjonalne" - nie ma czegoś takiego może być "z rozsądku" albo "wyrachowanie" :D a swoją droga miłość jest udowodniona naukowo jezeli poziom hormonów odpowiadających za przywiązania i inne takie utrzymuje się na odpowiednim poziomie to masz jasny dowód że dana osoba jest zakochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem 3 lata po ślubie
i się z Tobą w 100% zgadzam, udane związki nie mają nic wspólnego z miłością. Jesteśmy takim udanym małżeństwem, ale ja nie kocham swego męża. Wyszłam za mąż z rozsądku, po wielkiej nieszczęśliwej miłości, nauczyłam sie życ z mężem, jestem szczęśliwa, ale bez motyli i bez zauroczenia :( może to i lepiej, bo nie chciałabym jeszcze kiedyś stracić głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej brzydki....
słowo racjonalne pochodzi od ratio- rozum, bycie rozsądnym jest związane z rozumowaniem To że Ty nie słyszaleś pewnych określeń , no cóż, ale inteligencja powinna pozwolić Tobie na zrozumienie pojęcia zauroczenie racjonalne zły zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'zauroczenie racjonalne" - nie ma czegoś takiego może być "z rozsądku" albo "wyrachowanie" a swoją droga miłość jest udowodniona naukowo jezeli poziom hormonów odpowiadających za przywiązania i inne takie utrzymuje się na odpowiednim poziomie to masz jasny dowód że dana osoba jest zakochana' a w ilu zwiazkach byles przepraszam? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ilu zwiazkach byles przepraszam? a ty? :-) a co do meritum, to co to za absurdalna teza, przypomina w swej istocie tezy typu: - wszyscy faceci to swinie - wszystkie kobiety to dziwki a juz najlepsze jest to, ze podpisuje sie pod tym ktos, kto otwarcie przyznaje sie, ze bral slub z wyrachowania, ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie istnieje cos takiego jak przyjaźń pomiedzy kobietą a męzczyzną (to moje zdanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie istnieje cos takiego jak przyjaźń pomiedzy kobietą a męzczyzną (to moje zdanie) a zrozumialas co napisala wyszlam? przyjazn w malzenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obawiam się że muszę się
zgodzić. Świetnie dogaduję się z mężem. Jest moim najlepszym przyjacielem, ale ..nie kocham go... Z kolei ci mężczyźni o których zawsze marzyłam i których pragnełam to z kolei z żadnym z nich nie potrafiłam się zaprzyjaźnić. Nie byli oni w żaden sposób moimi bratnimi duszami, a w rozmowie nadawali na jakichś zupełnie innych falach. A bez przyjaźni niemożliwym jest żeby się z kimś związać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie o to chodzi że zrozumiałem :) Nie istnieje cos takiego jak przyjaźń pomiedzy mężem i żoną (lepiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam w dupie to czy gdzieś trafiłem Tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'zawsze szczery to nie bylo pytanie do ciebie wiem, ale mnie strasznie rozbawilo ' i co w zwiazku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej zawsze szczery
buziolki, miło Cie gościc gdzie wyczytałeś, że wyszłam za mąż kierując się wyrachowaniem wklej , bo to lubisz najbardziej ja jakos tego tu nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej zawsze szczery
Teze postawiłam ja - zły związek 21.21 to nie moja wypowiedź - pudło mój drogi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawiona tym co czytam
Nie można pisać że "tak jest zawsze" każda miłość jest inna. Każdy koczy trochę inaczej. Ja najbardziej potrzebuje poczucia bezpieczeństwa - związek z facetem który by mi go nie dał nigdy by nie przetrwał. Udany związek to kwestia dobrania - tak, żeby wkurzające nas w drugiej osoby cechy nie spowodowały fali nienawiści za kilka lat. Ja jestem szczęśliwa i zakochana - nie wiem jak będzie za X lat, ale za 10,15lat na pewno nie będzie tak samo. Ludzie się zmieniają i związek się zmienia. Czasem w pewnym momencie dwójka ludzi nie ma już ze soba nic wspólnego i wtedy następuje rozstanie, albo najzwyczajniej w świecie przestaje się doceniać to co się ma - i związek flaczeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawiona tym co czytam
*kocha miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od tego co rozumiemy przez słowo miłość. Jeżeli jako miłość przyjmiemy to co się potocznie uważa - czyli pierwszą fazę zauroczenia to może być prawdą. Natomiast jeżeli pod pojeciem miłości rozumiemy POSTAWĘ czyli dobrowolną niewymuszoną chęć bycia z kimś na dobre a najważniejsze NA ZŁE to wtedy zwiazek ma szanse być udanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje tym którzy nie wierzą w miłośc i tym którzy jej nie doświadczyli...a przede wszystkim tym, którzy sie przed nią bronią/bronili i przez to utacili. ja jestem z mężem z miłości, tak jak i on ze mną z tego włąsnie powodu.... kochamy sie i jesteśmy fajną parą, choć czasem jak każdy mamy małe sprzeczki. Nie jesteśmy ze sobą z rozsądku, ani z wyrachowania, bo nie ma u nas takich zalęzności, które mogłyby to spowodować. Oboje pracujemy, oboje mamy rodziny na tym samym poziomie finansowym, oboje mamy podobne cele i nie ma tu czegos takiego, co by któregoś z nas miało jakby "przekupić" do podjęcia takiej a nie innej decyzji. Oboje czujemy do sibie pociąg fizyczny, co w miłości jest ważne i czujemy sie ze soba dobrze, bo potrafimy wspólnie spedzać czas w sposób przyjemny dla obojga. troche sie kiedys ścieralismy - bo mamy dosyć ZRÓZNICOWANE CHARAKTERY, ALE TAK NAPRAWDE TO SIĘ DOSKONALE UZUPEŁNIAMY. To jest miłość... bo inaczej nie da się tego wytłumaczyc... a idealnych par, zwiazków nie ma. Tak jak nie ma ludzi idealnych! ważne jest by oboje chciało tego samego, by oboje sie starali i sie szanowali,a to że sie czasem pokłócą to nic nie znaczy jesli potrafią się godzić, a winny przyznać do błędu... Życzę Wam wszystkim szczęścia...niezależnie co kto przez to rozumie...każdy ma inną wizje swojego szczęścia i to niech wam się spełni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
ja bym zrobiła inny podział i tezę: udane związki to te , w których nie ma jazdy psychologicznej miedzy parterami i jest zauroczenie. Jesli do tego jeszcze jest przyjaźń, pożądanie i dojrzała miłość..... to.. to jest mój ideał.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gitarra dobrze kombinujesz :) przyjaźń + pożądanie = miłość jestem za!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
dodam ze do związku nie nadają sie: -maminsynkowie -sexoholicy -alkoholicy -psychole -osobowości narcystyczne -narkomani/przypalacze reszta o ile ma wolę pracy nad sobą- może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×