wczoraj bylam pierwszy dzien w pracy i jest MASAKRA!

zarabiam 6,5 tys, , i nie nie da się zmienić tej cholernej zmiany :( w tym cały problem, każdy ma taką zmianę, 6 dni w pracy po 11, 5 godz i 4 wolnego itd. muszę pracować w święta, weekendy jak wypadnie, nikt się nie pyta, nawet nie ma po co składać wniosku o urlop na te dni bo wiadomo ze będzie odrzucony, jedyny tego plus, to ze wzięłam sobie 6 dni wolnego i teraz odpoczywam przez 2 tyg, jeżeli ktoś dalby mi pracę biurową od 9 do 17 to bym pracowała za połowę tego co dostaje.. a pracuje dla linii lotniczych,

do autorki, jak sobie przypomnę jak wiele lat temu to ja maiałam pod opieką świeżoprzyjętą dziewczynkę po szkole, to była fajna praca, można było nawet herbatę wypić, ale jak był nawał roboty to trzeba było zapiep rzać A to dziewczę zraziło się tym, że jej mówiłam jak co ma robić, no doszkalałam gratis dziewczynę, a ta zrezygnowała po kilku dniach. Robiłam to grzecznie i naprawdę miałam wyrozumienie, że się uczy dopiero, a i nie podobalo jej się że jak przyniosła magnetofon i bez pytania go włączyła to się dowiedziała, żeby nie robic hałasu. Teraz pewnie jest szczęsliwa jeśli pracuje w jakimś dużym sklepie, gdzie na okrągło puszczaja marna muzykę. Klientowi tej muzyki ciężko słuchać to współczuję sprzedawcom.

może poszukaj lepiej jakieś pracy jako kelnerka , barmanka, ekspedientka jeśli nie możesz sobie dać rady? Praca jest mniej uciążliwa ,ale za to mniej płatna ok 800 zł w najlepszym wypadku 1000 zarobisz... Albo może spróbuj pracować na własną rękę . Jeśli znasz np języki możesz udzielać korepetycji, możesz byc też pomocą domową, albo opiekunką do dziecka. Z tego co widzę na mieście to czesto są ogłoszenia na sklepach szukam ekspedientki itd No i oprócz pracy radze ci robić jakiś kurs ,albo studium np dla kosmetyczki, fryzjerki, bo jak bedziesz starsza to będzie Ci ciężko

bfedsddf "jeżeli ktoś dalby mi pracę biurową od 9 do 17 to bym pracowała za połowę tego co dostaje" ha, ha za połowę czyli za 3000zł ale wyobraź sobie jakbyś od 9 do 17 za te 1000zł na rękę musiała zapiep... to jest frustrujące, bo masz poczucie, że cię wyzysakują i jeszcze się krzywią jak chcesz wyjść z pracy jak się skończy 8 godzin. W tv pierniczą głupoty, ale jakoś PIP sie za przestrzeganie czasu pracu nigdzie nie bierze :-O

bfedsddf, ale przynajmniej dobrze zarabiasz... tylko cholera za jaka cene:O Ekspedientką mogłabym być. Od października chcę zamieszkać w miescie i wtedy znaleźc inną pracę. Poki co mieszkam w domu rodzinnym na wsi, gdzie jeżdzą 2 PKSy dziennie do małego miasteczka. Bezpośrednio nie ma połączen do miasta. Jeżdzenie busem pracowniczym to jedyna możliwosc by pracowac. A że bus jeździ tylko do fabryki.... :O

a tak w ogóle Eunice88 dzieki za zainteresowanie

do bfedsddf Kazdy z nas by chcial prace za 3 250 od 9 do 17, niestety zadne z nas tego nie ma. Ja moge pracowac w swieta i weekendy, 4 dni wolnego mi starcza, a pensja bede zachwycona. Tez mialam zmiany pol tygodnia 8-16, pol 16-24 (+ nadgodziny), do tego wiesz... fajnie wraca sie po nocy zima polna droga przez nieoswietlona wioche i kawalek lasu zeby po kilku km dotrzec do miasta i trafic na nocny. Dodam ze po 22 sama jedna zostawalam w tej firmie, a to taki wyjebany wieeeelki budynek i kupa alarmow :o Firma ma fille na zadupiu - mniej placa

ja właśnie udzielam korepetycji z angielskiego i niemieckiego za 20 zł/h i przez miesiąc zarabiam ok 1500 zł

a pracuję do 5 godz nie więcej czasem nawet 3

a uczniów chetnych jest dość dużo bo taki nauczyciel za korki liczy sobie ok 40/h

Eunice, a podatki odprowadzasz? masz ubezpieczenie z tytułu tej pracy? 20zł to tania jesteś, bo u mnie korepetycje to od 30zł-50 i w górę

uzalacie sie... wiecie, wezcie sie do roboty! ja tez nie mam lekko studiuje dziennie po poludniu praca i wcale nie lekka, bo jako kasjerka i rece mam caly czas zajete bo pracuje w hipermarkecie, wracam na chate i co? ksiazki, ksiazki, ksiazki, a jak zaczynaja sie egzaminy to czesm spie po 2-3 godziny. i zeby bylo komicznie to nie mam nawet 1000zł;) ale nie narzekam wiem ze musze jeszcze trochhe wytrzymac, pozniej bedzie łatwiej, a dzis... coz malo kto chce zatrudnic studentke dzienna

ciebie wkurwia takie podejście do pracy (czyli jakiekolwiek domaganie się praw pracowniczych) a mnie wkurwiają tacy biali murzyni jak ty - to przez takich ludzi o mentalności niewolnika jest jak jest bo pracodawcy się uczą że pracownik to ścierwo i co z tego że dziewczyna jest po maturze??? nawet jak ktoś jest po zawodówce i jedyne co umie to skręcać długopisy na taśmie to kurwa ma to robić przez 8 godzin i za tyle ma się mu uczciwie płacić!!!!