wiem, ze to desperacja, ale powiedzcie...

czy zeby w koncu dojsc do zarobkow, ktore pozwalaja samodzielnie zyc, zeby byc powaznie traktowanym to co trzeba zrobic? Laske mam robic na dzien dobry na rozmowie czy co czy w cv mam zapowiadac, ze komus zrobie? MAm takiego dola, ze mam ciagle pod gorke, nie mam farta, ciagle jestem ta nowa , w kazdej firmie :(Tyle sobie odmawialam, tyle sie uczylam, tak ciezko pracowalam a oi tak zmienialam prace 5razy, bo mi nie placili, bo trafialam zle. A inni siedza wpierwszej pracy po 3lata i maja z 3razy krotszym stazem 50%wiecej. I jak tu nie stracic nadziei? :( Kurcze :(:(:o:(:(:( Kurcze:/

ja zawsze robie laske szefowi i w kazdej pracy zarabiam 20-30% wiecej niz inni na podobnych stanowiskach plus pare innych przywilejow;)