Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martulencja

sex z koleżanką... oh

Polecane posty

1. wcześniej były tam jakieś wygłupy ale nie na poważnie 2. nie miałam takich fantazji 3. nie miałabym nic przeciwko powtórce 4. była krótka rozmowa z nią po tym całym zdarzeniu, ale nic z niej nie wynikło, było raczej "-Ale było fajnie, -No, -Pierwszy raz robiłam to z dziewczyną, -No, ja też" 5. Był raczej porównywalnie taki sam 6. Różniła się, była o niebo lepsza, wiedziała dokładnie co zrobić, gdzie dotknąć żeby było super, i dotyczy to całego stosunku nie tylko minetki 7. mamy po 23 lata 8. myślę, że tak, ale podkreślam że sex z facetami też mnie podnieca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciema
Kochana ale Ci zadroszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie sexu z kobietą
Wiadomo, że kobieta kobiecie wie jak zrobić lepiej. W dodatku jeżeli piszesz że Twoj facet nie jest jakims tam dobrym Kochankiem, to spotegowało to jeszcze to uczucie. Faceta też idzie sobie wychować i nauczyć co gdzie i jak ma robić, by było jak najcudowniej. Dostałaś to, nie zaznając wcześniej takiej przyjemności i dlatego było to takie super. Uważasz sie już za lesbijke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie za lesbijke... a z resztą nie myśle o tym. to pewnie koniec mojego związku :( bo nie bede go dłużej oszukiwać. jak się dowie to nie bedzie mu robiło różnicy czy go zdradziłam z kobietą, facetem czy krową, zdrada to zdrada i nie wybaczy mi tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie da sie ale spróbuje, przespałam się z najlepszą kumpelą, dwie nasze koleżanki nas nakryły, mam chłopaka od ponad 2 lat i jest mi przed nim głupio, moje koleżanki są moimi pracownicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbski
skąd wiesz? nie każdy mężczyzna potraktował by to, co zrobiłaś jako zdradę. pytanie jak Ty to traktujesz - przestałaś go kochać? przestał Cię pociągać? nie chcesz już planować z nim wspólnej przyszłości? porozmawiaj z nim zamiast się zamartwiać, ale najpierw sama się zastanów czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Moniką było super, a mój chłopak potraktuje to na 100% jako zdrade, bo jemu przeszkadzało jak mnie koleżanki w policzek całowały na pożegnanie, orgazm poruwnywalnie taki sam ale sex lepszy z Moniką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe33
Polecam również stosunek ze słownikiem, bo aż kala oczy ortografia. Zostaw chłopaka widać, że potrzebuje porządnej kobiety, a nie latawicy. Poużywaj sobie życia, ale bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty hehe33 czytaj ze zrozumieniem, bo dużo informacji pominąłeś. tak się składa, że nie jestem latawicą, tylko to był jeden jedyny skok w bok, jak bys wszystko przeczytał to byś wiedział, że nie chcę go okłamywać i że mi wstyd. no ale pewnie takie drobnostki przeoczyłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romansssss
Mysle ze nie powinnas tego traktowac jak zdradę, ot nowe zyciowe dosiadczenie. Gdyby moja kobieta taki numer zrobila to miala by przegwizdane bo przy kazdym seksie musiała by mi z najdrobniejszymi szczegółami opowiadac ;) Proponuje mu nic nie mówić, przeczekaj to, az emocje opadną, z czasem bedziesz wiedziała co robic. Moja luba czesto fantazjuje ze robi to z kobietą, albo w trójkącie, szkoda ze to tylko fantazje. ;( Z tego co zauwazyłem wiele kobiet ma pociag do innych niewiast. Nie przejmuj sie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej dzięki za te słowa otuchy, bo pare frajerow mnie wyzwało już od latawic, ale nawet nie znają mojego chłopaka. no ja ogółem nigdy nie myślałam o dziewczynach w tych kategoriach, jestem po prostu w szoku co ostatnio sie dzieje w moim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romanssss
nie dobieraj sobie do głowy tych durnych tekstów. Nie rób nic pochopnie tym bardziej ze twoj facet wyglada na strasznego zazdrosnika. Daj sobie czas na przemyslenie. Z czasem nabierzesz do tego dystansu. Dosyc powaznie bierzesz rozstanie pod uwage, to mnie troche zastanawia....hm????? nie widzisz innego wyjscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe33
"mnie wyzwało już od latawic, ale nawet nie znają mojego chłopaka" Co to ma do rzeczy? Chcesz się zabawiać z koleżanką, facetowi się to nie podoba? Zostaw go, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem po prostu jaki jest mój chłopak, gdy mu coś nie przypasuje wydziera się na mnie, nie raz mnie popchnął i nie raz miałam kłótnie przez to że pocałowałam kumpele na pożegnanie w policzek. dzięki tym wydażeniom to już nawet zwątpiłam w to co do niego czuje, dlatego biore pod uwagę rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romanssss
"...... nie raz mnie popchnął" i to jest powod aby powaznie zastanowic sie nad rozstaniem, nastepnym razem ci walnie.... zazdrosny o całusa od kolezanki? ile on ma lat? i tak szczerze, kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak nie znasz mojego chłopaka dlatego piszesz takie bzdury, uważasz że to wszystko jest takie proste, że chciałam się ruchać z koleżanką i teraz robie z siebie biedaczke. mam gdzieś co myslisz, bo rozumujesz jak typowy samiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wsumie pare razy już siniaki przez niego miałam bo mnie szarpnął w kłótni albo coś, on ma 24 lata. szczerze to już sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czego zazdrościć, przez ten jeden zajebisty numerek z koleżanką mam teraz kupe problemów i rozterek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romanssss
wiesz co? jesli sie z nim rozejdziesz to nie załuj, facet który tłucze kobiety to jakiś zakompleksiony gnojek, i to juz jest powód do rozstania. A seks z kolezanką ? hmmmm jesli ci sie podobało? ....ale pogadaj z nią, weź ja zapros na drinka lub piwo i szczerze pogadaj. Moze z pozostałymi kumpelami tez porozmawiaj, najlepiej od razu wyjasnic, wytłumacz ze popiłyscie i jakos tak wyszlo. Jesli to sa kobitki na poziomie to zrozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym z chęcią powtórzyła to doznanie, ale teraz nie w tym tkwi mój problem, moim problemem jest chłopak, nie chce go ranić, szkoda mi tych dwóch lat razem przekreślić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waawaaweewaa
haha nie no - dla mnie to nienormalne robic komus awanture za pozegnanie kolezanki pocalunkiem-przeciez to normalne, tak sie zegnaja kolezanki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no są na poziomie, znamy się od liceum i to są moje pracownice, teraz jestem na urlopie, od poniedziałku wracam i z nimi to wyjaśnie, z Moniką już gadałam i mówi żebym nie mówiła chlopakowi i chce to powtórzyć dla niektórych to powód do zazdrości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romansss
Nigdy nie uderzyłem kobiety, jesli jest jakis problem, staram sie rozmawiać. Nie powiem, bywało ze krzyczałem jak mnie poniosło, ale szarpac, uderzyc nigdy. Gdyby moje kobiecie takie cos sie przyrafiło.....to jak juz wczesniej pisałem kazałbym jej przy kazdej nadarzającej sie okazji opowiadać co i jak robiły,.... niesamowicie mnie to wkreca. Jestem moze nieco juz znudzony? i dlatego? Napewno nie traktowalbym tego w charakterze zdrady, moze bym załował ze tego nie widziałem ;) Zreszta moja zona ma własnie takie fantazje ze robi to z kobiętą, z czasem te fantazje sa coraz odwarzniesze.....niestety to tylko fantazje ;) a szkoda. Tak ktoś wczesniej napisal ze ci zazdrosci.....chyba wiem co miał na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romanssss
dokładnie....zazdrosć o calusa od kumpeli? coś z tym twoim chlopem nie halo... zastanawiasz sie czy odejsc po dwóch latach? dwa lata to pikus ludzie rozwodza sie po dwudziestu latach bycia ze sobą, mają dzieci, majątki do podziału, co to maja dopiero balet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romanssss
zaskoczyła mnie ta monika, mowi ze che powtórki???? ale numer!!!!, chyba sie jej spodobalo. Gdybys nie miała chłopaka?.......no moze niedługo mieć nie bedziesz ;).... to był głupi żart. A z tymi rodzicami to przykra sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już dawno to było, 11 lat temu się rozwiedli jutro z nim pogadam a jak za dużo powie to ja też mu powiem pare słów bo już mnie wkurza pare spraw. jutro wam napisze co i jak w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×