Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nasta555

POMOCY nie potrafie wyjść z domu czuje sie jak w więzieniu!

Polecane posty

Gość Nasta555

pomocy.. mam 17 lat ,całe te wakacje przesiedziałam w domu .Mam problem nie potrafie wyjść do ludzi,olałam wszystkich znajomych ,nie zdałam bierzmowania ani do następnej klasy bo na niczym mi nie zależy.Najgorszym problemem jest to ze nie potrafie wyjść zdomu.. czasami płacze z tego powodu bo coś jakby mnie blokuje (panicznie boje sie dużych psów a sąsiadka ma ) dlatego nie wychodze bo boje sie ze jakiegos spotkam.. Boje sie ich od niedawna a wcześniej też nie mogłam wyjść bo miałam blokade.Zachorowałam na depresje (biore Deprim niecały tydzień jak narazie) Mama zobaczyła że cos ze mna nie tak od pewnego czasu i chciała iść ze mną do psychologa..Ale ja nie chce.Ostatnio nawet wziełam nożyczki i pociełam sobie skóre na ramieniu sprawiając mi to przyjemność.Ja nie wiem co mam zrobić najwiękrzy mój problem to taki ze nie moge wyjść z tego domu i całe wakacje przesiedziałąm w czterech ścianach :( ja nie chce tak dlużej bo bede miec znowu problemy ze szkołą.. POMÓŻCIE błagam bo ja nie mam sie do kogo z tym zwrócić ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdddd
Możesz poczekać aż przyjadą po ciebie karetką, z prochami do zaaplikowania, zapakują w kaftan i wywiozą, możesz też zniszczyć bliskim życie robiąc z siebie totalnego świra i nadal okupując swój kąt ale możesz np stopniowo, nie wymagając od siebie zbyt wiele, oswajać się zmyślą o wyjściu i najpierw wyjść na korytarz i wrócić, potem trochę dalej itd. Wybór należy do ciebie. A swoją drogą.... jak można bać się psów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhh/
Dziewczyno- nie boj sie psychologa, mama ma racje- tylko on moze Ci pomoc. Jestes przepelniona licznymi fobiami- w tym fobia spoleczna. Pamietaj- to mozna wyleczyc. Naprawde, radze Ci prosto z serca. Nie mozesz tak zyc, bo podejrzewam- moze byc gorzej z Toba, nawet mozesz sie nie spodziewac jak daleko zabrnie ta sytuacja (proby samobojcze itd). Walcz o swoje zycie, bo warto... Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta12345
Jeśli zachorowałaś na depresję to dlaczego sie nie leczysz? Deprim tu moja droga nie pomoże uwierz mi!!!!!! Może powinnaś zgłościć się jedna do psychologa. Zrozum mama chce dla ciebie dobrze. I pamiętaj że bliscy sie też martwią nie jesteś sama. Albo sama się kopniesz w tyłek i wyjdziesz do ludzi albo zaczniesz się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasta555
można bać sie psów .. Tak jak można bać sie pająków węży itd.. duże psy mnie przerażają bo cały czas myśle że któremuś cos sie w głowe stanie i poleci prosto na mnie i mnie zagryzie a ludzie są tacy że nie pomogą.. U mnie na osiedlu latają sobie pittbule bez gagańca i smyczy to sie nie dziw .. Dziekuje za odpowiedzi Na korytarz boje sie wyjść (nawet żeby śmieci wyrzucic bo musze przechodzic obok drzwi sąsiadki z ktorą sie nie lubimy a ona ma takiego groźnego psa ktory jako jedyny w bloku atakuje inne psy bo jest groźny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasta555
najpiekniejsze jest to ze to nie jedyne moje fobie.. Na poczatku tamtego roku szkolnego potrąciło mnie auto i jak miałam przechodzic przez ulice to pociłam sie i robiłam sie czerwona oblewał mnie zimny pot naprawde :/ ale już troche lepiej ale niepokój dlaej mam .jestem jakas idiotka Boże dlaczego ja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhh/
Sluchaj fdziewczyno- wez sie czym predzej w garsc i idz do tego psychologa- to nic strasznego. Nie wiem ,czemu ludzie mysla o psychologu w kategoriach- nienormalnosci. To naturalne, on Ci moze pomoc,nikt inny. Masz problemy na tle psychicznym, jesli nic z tym nie zrobisz bedzie gorzej. Znam sie troche na tym,wiec wiem,co pisze. Pewnie jestes dosc mloda,wiec walcz o siebie. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasta555
zajebiscie dzieki za pomoc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasta555
ja licze na waszą pomoc .. odpiszcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhh/
Odpisalismy juz. Posluchaj naszych rad- udaj sie do specjalisty. Nie pisze tego ze zlosci, egoizmu, chamstwa czy cos takiego, ale z dobrego serca. Jezeli sama nie pozwolisz sobie pomoc, nikt nie zrobi tego za Ciebie i na sile. Powtarzam- slowa tu nie wystarcza, musisz udac sie na terapie, na rozmowe z psychoterapeuta (polecam bardziej niz psychologa) lub do psychologa. To jest Twoje zycie i pamietaj- jak sobie poscielisz,tak sie wyspisz. Nie boj sie pomocy innych. Pozdrawiam. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swego czasu nachodziły mnie myśli samobójcze. Moja pani psycholog nawet zasugerowała, że może niezbędna być wycieczka do szpitala.. Nie wiedziałam co mam zrobić ze swoim życiem.. Z jednej strony wiedziałam, że mogłabym je wspaniale wykorzystać, pójść na studia, zostać inżynierem, mieć dobrą pracę i podróżować z mężczyzną mojego życia. Z drugiej strony wydawało mi się to niemożliwe. Można to przyrównać do pięknego krajobrazu. Co innego być gdzieś na Karaibach i pluskać się w lazurowej wodzie, a co innego mieć tylko nieostre zdjęcie z komórki. A tak od zawsze wyglądał kontrast pomiędzy moimi planami i marzeniami, a rzeczywistością. Byłam w czarnej dziurze, z której nawet światło nie mogło sie wydostać.. wtedy natrafiłam przypadkowo na stronę http://energiaduchowa.pl i zamówiłam kilka sesji oczyszczenia aury. Rezultaty przerosły moje oczekiwania! Zaczęłam w końcu wierzyć w siebie i spełniać swoje marzenia. W tej chwili uważam się za osobę szczęsliwą z naprawdę wspaniałymi perspektywami na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×