Związek z kobieta samotnie wychowującą dziecko!! Problemy z jej rodziną

Żaden normalny koleś nie bedzie chował cudzego bachora!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pewnie dziewczyna pochodzi z bogatej rodzinki i dlatego ten chłopak sie jej trzyma :D :D :D

do slubu dziewica a po slubie zdradza i otacza sie cudzymi dzieciakami ;)

ale to on ją kocha, to on zaakceptował jej dziecko, on walczy o ich "niezależność" od ojca..to jemu zależy.. jest jeszcze jeden aspekt sprawy.. nie będziesz mógł sobie pozwolić na "zbyt wiele" - będziesz zawsze na oku, ojciec nie pozwoli skrzywdzić ci ich, a więc staraj się! Będziesz dobrym mężem (ewent.) ojczymem - będzie ok! Spróbujesz gierek, czy czegokolwiek "nie tak" - pokażą ci drzwi. I bardzo dobrze! Jeśli nie masz złych intencji - ojciec nie jest idiotą - na pewno nie będzie stale waszym współlokatorem - na pewno odpowiednio się zachowa, a ty nie musisz się niczego obawiać. Szczerze? - jakoś nie chce mi się wierzyć, że nagle coś wypada i musicie naginać swoje plany do uroczystości rodzinnych etc. Ważniejsze wydarzenia, święta - znane są wcześniej...można je przewidzieć..więc.. --------> frajer to frajer takiego frajera jak ty osrać się nie chce, a co dopiero wychowywać z nim dzieci - myślisz, że samotne matki to idiotki? Zwłaszcza takie, które są uwielbiane przez własną rodzinę. Chyba masz jakiś problem ze sobą. Jesteś brzydki i żadna cię nie chce, czy pogonił cię ktoś z rodziny potencjalnej wybranki i masz uraz? Współczuję ci - musisz być bardzo...samotny - do tego stopnia, że na babskim forum siedzisz :(

się z samotną matką :O :O :O

To wszystko zależy od charakteru mężczyzny :) jeśli to nie jest jakiś tchórz tylko prawdziwy facet napewno pokocha dziecko swojej wybranki :) jeśli ty tylko zwykła tchórzefredka to ucieknie nawet wtedy jak kobiety urodzi mu jego własne dziecko. :D :D :D

> nndhj bardzo trafna wypowiedź! dodam, że jeśli facet pokocha kobietę naprawdę, kocha ją ze wszystkimi "przyległościami" - czy to jest zrzędząca matka, stetryczały dziadek, czy nikomu nic nie winne dziecko.

matkaprzedewszystkim - zgadzam sie z Toba.

no wreszcie się odezwałaś... czytałaś wcześniejsze wpisy moje i matki?, poczytaj i zostań , to ważne, bardzo mnie przejęła twoja wypowiedź

która kocha zwiąże się z panną z dzieckiem :) w końcu dziecko jest częścią tej kobiety :)

butresa moje wypowiedzi są banalne i proste jak konstrukcja przysłowiowego cepa, cały problem leży w Was - dziewczyny/żony facetów - okrutników.... Wy nie patrzcie, niech Wam serca nie krwawią tylko wczujcie się w serduszka Waszych krzywdzonych dzieci i niech zacznie Wam pracować wyobraźnia - co może dziać się ze skrzywdzonymi dziećmi potem!

matkaprzedewszystkim- musze poczytac :) Dzis mam straszny dzien.Zawiodl mnie w inny sposob.Bardzo.Masz moze gg albo e-mail chcialabym komus to opisac. moje gg 11531755 pozdrawiam :)

butrsea.. oczywiście szanuję Twoją prywatność... matka to wspaniała osoba.. ale na tamtym topiku właśnie mówimy sobie o takim problemie.. temat podobny do twojego zaczyna się od 3 chyba strony, bo tam toczą się dwa problemy... ale oczywiście porozmawiaj sobie z matkąprzedewszystkim:)

nie chodzi mi o prywatnosc,ale nie chce mieszac na topiku tam,mam kilka powaznych problemow. Nie mam teraz sily czytac.Dzis sie juz calkiem mi wszystko skomplikowalo. Mysle,ze powinnam ten zwiazek zakonczyc,nie wiem skad wziasc sily.

wejdź na chwilę na tamten topik, na koniec, bez czytania... oczywiście jeśli masz ochotę

jesteś takim frajerem? by wiazac sie z samotna matka?

butresa wycisz się i spokojnie przeczytaj przynajmniej początek problemu między młotem a kowadłem jak sądzę Ty jesteś na starcie - a ona na finiszu problemu - tu nie chodzi o nasze rady - raczej o otwarcie Twoich oczu na to, co może Cię czekać w przyszłości :)

butresa - siły są w Tobie, nawet nie wiesz jak wielkie siły ma kobieta walcząca o szczęście dziecka, o swoje szczęście.

butresa jesteś niedostępna na gg

pikok ... ale mamy intyicję...

nie chce pogadać, nie będzie tam przecież mieszać...

dajcie jej trochę czasu - same wiecie jak bywa - dom, dzieci, facet, problemy, laptop a głowa tylko jedna, a ręce dwie...

masz rację, matko, ... kolejny cholerny psych.....

skąd się tu wzięłaś Ja ?chyba spadłam z księżyca. :) :) Tak się składa że komp jest nieodłączną częścią mojego życia. A życie jest moją pasją.:)

mmak... wstyd było mi się przyznać...bo chyba narzucam się tej dziewczynie...

kiedy Ty zaczniesz bardziej w siebie wierzyć?, tu nie ma miejsca na żaden wstyd - nie sądzę, że się narzucasz, masz dobre intencje, poparte doświadczeniem jak u mało kogo! :)