czy to zdrada? pomocy!

Chyba zdradzam mojego chlopaka z internetowym znajomym! Wojtka z internetu) znam juz ładne 5 lat, a z Michałem (moim chlopakiem) jestem od ponad 2 lat. Z Wojtkiem czasem piszemy na gg do późnnej nocy, siedzimy na kamerkach na skype. On mi pisze, ze mnie kocha itp, ale ja nigdy mu takiego czegos nie napisalam, bo kocham mojego chlopaka, ale Wojtek nie ukrywajac rowniez mnie pociaga, ale nigdy nie widzialam go na zywo i mysle, ze nigdy go nie zobacze, bo dzili nas dosyc duzo kilometrow. Czy to zdrada, ze spedzam z nim duzo czasu na internecie i on pisze do mnie jak do swojej dziwczyny, posyla esy, czasem dzwoni?! prosze pomozcie!

ale wytłumaczcie mi dlaczego niby? przeciez nigdy nie napisalam mu, ze go kocham. nie piszed o niego jak on do mnie, poza tym wie, ze mam chlopaka! traktuje go jak przyjaciela

zadna zdrada, ale ustaw chlopaka do pionu i powiedz mu wprost ze dla ciebie to tylko przyjazn

ale mi to chyba schlebia ;/

schlebia, schlebia... bo jak na co dzien macie milosc i uczucia, to jak ktos obcy sie podlize, to przeciez inaczej, bo ktos inny mi cos milego powiedzial... gowniara jestes...

zdrada jest wtedy gdy penis wchodzi w calosci do odbytu. Reszta inne to nie zdrada

:D

wylizał ci cipke przynajmniej? Jesli nie to o czym tutaj pierdolisz?

chlopak miał tako koleżanke?

To teraz zdrada polega na tym ze penis w chodzi do odbytu! Myslalam cale zycie ze tak sie kochaja geje.Ze wszyscy ktorzy tak uprawiaja seks nie posraja sie przy tym,zdumiewajace!!