Zaopiniujcie - ciekawa jestem waszych opini

Mój brat lat 24 jest w związku z kobietą lat 28 nie chodzi mi bynajmniej o tą różnce wieku. Mam jednak wrażenie, że ta osoba nim manipuje. Spotykają się od 3 lat a początki nie były ciekawe, on nawet przez nią płakał (serio-a nie jest jakimś beksą) Kiedys na początku tej znajomości byli razem na ślubue siostry tej dziewczyny, ona mu wtedy powiedziała,że jej rodzina uważa że jest jakiś dziwny - miał już nie iść z nią na poproawiny, ale poszedł [ja osobiscie bym sie na pięcie odwineła i tyle by mnie widzieli] potem jeszcze kilka dziwnych rzeczy tego typu mu powiedziała, ale ten wciąż przy niej był. Potem był z nia na ślubie kuzyna (brata ciotecznego) wogóle z nikim nie rozmawiała, a jego ciągle strofofwała. Na drugi dzień były poporawiny umówili się że nie pojdą na nie a pojada do kina, wiec spoko, koncepcja była taka ona weźmie swoja przyjaciółke on kolege i pojade w czworke, jednak kolega w ostatniej chwili zreztgnowałam, a panna K, stwierdziła, ze skoro tak to ona się spotka z porzyjaciółka, a brat ma siedziec w domu i na poporawiny iśc nie moze. On poszedł - wiec się istne piekło zaczeło. Oczywiście jej wybaczył. Miał z nia zerwać teraz, ale podobno sie zmieniła. Ja nie wierze w takie zmiany. A Wy? Sazicie że powinnam jemu coś powiedzieć? Czy moze ja przesadzam.?

siostra faceta z zasady nie jest osobą której opinie są obiektywne, ale zakładając, że piszesz prawdę Twoja bratowa jest osobą o osobowości psychicznej manipulantki i terrorystki jeśli się zmienia to tylko po to by zatrzymać go przy sobie, w końcu staropanieństwo jej grozi:P a Twój brat to jedyny kandydat jaki się jej w życiu trafił lub jedyny który nie ucieka

dlatego nie opiniuje. opisalam bez zadnych emocji sytuacje i proszę o obiektywną opinię. i czy, a jeśli to jak mu najlepiej byłoby mu powiedzieć, żeby mówiac najprościej zostawił ją. Ona ponoć wiem to od kuzyna coś mu przebąkiwała o ślubie za rok. :( Ona go potrzebuje jeśli coś chce, potrzebuje samochód, potrzebuje rozrywki itd. Dodam że przez te 3 lata ich znajomości ona nie była oni raz u nas w domu tak, żeby się poznać z rodzina. Bo jak to mój brat powiedział nie chciała.

czyli co mam racje, ale co zrobić, bo ona jeszcze w jakieś dziecko zajdzie, skoro on jej tak słucha.