Koszmar zwany pracą magisterską

Czytam i nie wierzę! Praca magisterska powinna być największą przyjemnością! Ja swoją napisałam w 3 semestry (temat własny), obroniłam się na piątkę, a pracować zaczęłam na 5 roku studiów. Więcej motywacji ! No chyba ze poszłyście na łatwiznę, wybrałyście studia po to by jakieś zrobić - no bo trzeba jakieś zrobić i temat waszych prac jest tez wybrany z listy.

moj temat tez jest wybrany z listy, ale ciekawy, ale po prostu nie chce mi sie siedziec na dupie przed kompem, ilez mozna, sam proces pisania wykancza.

nikt nie odpisuje tutaj?

znam ten ból, tyle że ja jestem w trakcie pisania licencjata. i szczerze mam takiego lenia i tak mi się nie chcę, że masakra ale wiem ze nie mogę się poddać bo skoro doszłam już tu to dojdę i dalej damy rade! też mam pracę i duzo zajeć i obowiązków ciężko mi się zabrać został mi jeden rozdzial - chyba najgorszy

mi tez zostal jeden rozdzial, a wlasciwie polowa tego rozdzialu, psize prace magisterska. boje sie, ze sie nie wyrobie na obrone w lipcu ;/ tez mi sie nie chce, ale trzeba chyba zacisnac zeby, przysiasc faldow i to obronic. ja sie od jutra zabieram. napiszemy to!

Miesiac temu zalozylem o tym samym temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4458277 2 lata temu skonczylem studia i do tej pory sie nie obronilem, skreslili mnie z listy studentow w grudniu 2008 bo dostalem przedluzenie o 3 miesiace :D. U nas jest 2 lata na obrone tylko nie wiem czy od skreslenia czy od zakonczenia nauki. Czytalem regulamin i tam jest napisane ze semestr trwa od 1 pazdziernika do 30 wrzesnia, jest napisane rowniez ze prace student musi zlozyc do konca sesji poprawkowej danego semestru czyli rozumiem ze czas na oddanie mam do konca wrzesnia bo wtedy minie 2 lata ? Siedze teraz po nocach i sie mecze, moze uda mi sie zlozyc do konca tego miesiaca ale na pewno nie zdaze przed obronami. Jak nie zloze przed uplywem 2 lat to bede mial egzamin z calego toku studiow, z kazdego wiodacego przedmiotu i od tego zalezy co ze mna bedzie, dziekan moze mnie cofnac o kilka lat lub kazac nawet rozpoczac studia od poczatku. Egzaminu oczywiscie bym nie zdal bo to jest przeciez caly material ze studiow czyli wszystkie egzaminy w jednym przed kilkoma egzaminatorami. Teraz musze popisac, gdzies za dwa tygodnie dac juz calosc do poprawy zeby przed wakacjami sprawdzil i powiedzial co poprawic. Jutro mam wolne i w piatek tez, wczoraj prawie nic nie spalem. Po takiej przerwie ciezko mi cokolwiek tworzyc, do tego temat ktory kompletnie mnie nie interesuje bo taki zostal, promotor za to nie jest zly ale chuj z tego jak mnie nie mobilizuje. Moglaby ktoras z Was stanac nade mna z batem i mnie pilnowac bo strasznie trwonie czas ;).

moze zmien podejscie, myslenie. nie traktuj tego tematu i pisania jako kary, jednak piszac to czegos sie nauczysz. wiesz co, dzisiaj tak sie wkurzylam na sama siebie jaka jestem glupia, ze wczesniej tego nie pisalam (a nie jestem tumanem, tylko leniem), ze zawalilam tyle terminow (tez skreslili mnie z listy studentow, studia ukonczylam rok temu). jestem tak wkurzona na siebie, taka zla, i z tej calej zlosci w polaczeniu z duma (ze co to ja nie moge napisac tego) zaczynam sie powoli motywowac. oczywiscie mam tydzien na napisanie polowy rozdzialu. cale szczescie nie msuze powtarzac zadnych przedmiotow, (fil.ang), perspektywa dodatkowej nauki do egzaminow nie motywuje Cie? zagladne tu jutro rano, a potem spadam. damy rade!

A Ty do kiedy musisz sie obronic, musisz w lipcu czy jeszcze mozesz we wrzesniu ? Rok akademicki trwa przewaznie od pazdziernika do konca wrzesnia. Oczywiscie najlepiej zebys zrobila to teraz, ja pomalu zabieram sie za to i jakbym wiedzial ze koniecznie musze sie teraz obronic to by mnie to dobilo. Mysle ze juz trzeba by bylo oddawac bo obrony beda pewnie koncem czerwca. Ja jakby mi sie udalo oddac do konca miesiaca to byloby swietnie, obrony sa tez we wrzesniu a po drugie w regulaminie pisze ze reaktywacja po skresleniu z listy studentow mozliwa jest po oddaniu pracy na okres obrony. Ja sie musze z promotorem pewnie ze dwa razy zobaczyc przed wrzesniem zeby mi sprawdzil, jak nie oddam teraz to zeby miec przynajmniej wiekszosc sprawdzona. Jakby mi sie tak chcialo jak mi sie nie chce to pewnie juz bym kilka prac napisal. Zobacze wieczorem jak Ci idzie.

u mnie obrony sa do 17 lipca, odbywaja sie co tydzien, czyli 18.06, 25.06, 2.07, 9.07, ja pisze prace tak jakbym sie miala bronic teraz, zobaczymy co z tego wyjdzie :) we wrzesniu tez sie moge bronic bo powtarzam semestr letni, ale jak pomysle o tym to jakakolwiek ochota i mobilizacja na pisanie mi odchodzi, masakra z ta praca, ale jak teraz sie za to zabioe porzadnie to potem bede miala to z glowy, ehhh.

Cześć wszystkim! Słuchajcie :jest to do zrobienia. Ja sądziłam, że już tego nigdy się nie obronię, zawalałam wszystkie terminy itd. Każdego dnia było postanowienie, którego nie dotrzymywałam i później wyrzuty sumienia, że znowu nic... Wreszcie udało się! Warto było poczuć tę ulgę, nie odwlekajcie tego, im bardziej się to przeciąga tym jest gorzej. Trzymam za Was kciuki, jak mnie się udało, to innym też się uda!

Dla mnie to też koszmar. Samo pisanie nie jest aż takie złe ale dołuje mnie to, że w czerwcu i lipcu już nie mogę skonsultować się z moją promotorką i pokazać jej to co mam napisane... Ona nie odpowiada na maile, a telefonu nie chciała mi dać :/ Boję się że w sierpniu się okaże że wszystko muszę zaczynać od nowa bo nie o to jej chodziło- chyba oszaleję... Już wcześniej pisałam 3 strony a ona mi zmieniła cały spis treści i dopiero kończę 2 stronę.. :/ Słyszałam że jedna dziewczyna pisała 4 razy pracę bo ciągle jej promotorka odrzucała, masakra.

załamka mam 15 stron pracy mgr a do 28 sierpnia musze oddac zeby sie bronic we wrzesniu. Ile piszecie stron dziennie ???

Ja mam b. podobną sytuację do autorki, jestem właśnie po raz 3. na 5 roku wyłącznie z powodu seminarium magisterskiego. Mam zrobione badania i napisane pół teorii, do drugiej nie mogę nawet znaleźć literatury, a gdzie metodologia... Muszę oddać jak najwcześniej, max do marca, już nawet nie kontaktuję się z promotorem bo mi wstyd. Za nic nie mogę się zmobilizować. Ma ktoś aktualnie podobny problem?

jeżeli potrzebujecie pomocy z pracą dyplomową, przeczytajcie to ;-) pojawiam się ja! Osoba z wieloletnim doświadczeniem, która z ogromną chęcią pomoże Ci rozwiązać ten problem. Napiszę dla Ciebie każdą pracę. Wezmę pod uwagę Twoje sugestie i przemyślenia. Z mojej strony oferuję 100% dyskrecji i rzetelności, praca na pewno będzie autorska! Cena jest ustalana indywidualnie. Zapraszam także na moją stronę: http://emdaka.wix.com/pisanieprac 100% SATYSFAKCJI ;-)

Jeżeli chodzi o tanią pracę magisterską, to polecam wam tą stronę: http://pisanie-prac-dlastudentow.pl/

Tutaj masz namiary - http://www.pracemagisterskie.pl Ogólnie materiałów w sieci, opcji pomocy, jest naprawdę bardzo dużo i warto z tego korzystać. Jeśli nie masz pojęcia o pisaniu, to samodzielnie dobrej pracy nie napiszesz.

ja kupilam, z ekonomii czasu po prostu http://pisaniepracmagisterskich.pl/ dla mnie super ceny, szybko i swietna merytoryka

[Podbijam temat] Jak sobie poradzić z lenistwem połączonym z brakiem pewności siebie? Już od roku spóźniam się z oddaniem pracy i jakoś nie mogę się zebrać. Ciągle się boję, że napiszę coś głupiego, że nie wiem, co pisać, że mnie to przerasta. Macie jakieś sposoby jak pozytywnie nastawić się do pisania? Nie piszę na swój wymarzony temat, bo akurat nie było takiej specjalizacji do wyboru (a nie mogłabym wyjechać na inny uniwerek). No ale skoro już wdepnęłam w to g., to chciałabym z tego wybrnąć.

Ja korzystałam z pomocy tej firmy http://statystyka-ankieta.pl i powiem Ci że mega mi pomogli , przeprowadzili świetną analizę danych w bardzo zrozumiałym języku co ułatwiło mi sprawę . Także poszło mi łatwo i bez stresu :)