Onanizam jako forma ucieczki przed zdrada.

Chcialbym sie dowiedziec co sadzicie o onanizmie jako formie ucieczki przed zdrada. Przebywam jak wielu zagranica i problem seksu jest to powazny problem. Kocham moja zone i nie chce jej zdradzac z inna kobieta tylko dlatego zeby sie zaspokoic dlatego tez sie onanizuje a potrzeby mam dosyc spore wiec nie widze innej drogi. Czy to tez zdrada czy wiernosc. Co sadzicie na ten temat?

to lepiej przespać się z fajną kobietką na delegacji niż trzepać kapucyna przez cały wyjazd. Przecież żona nic nie musi wiedzieć ;)

To całkiem normalne. Też tak robiłem gdy byłem na wyjeździe bo wiem że żony na pewno nie zdradzę. Nie przejmuj się tym. Tylko staraj się nie za często i nie przyzwyczajaj się do tego. Nie rób tego szybko, aby nie mieć potem po powrocie problemów ze zbyt wczesnym wytryskiem.