mam dość swojego dziecka

wiem, że zaraz pewnie naskoczycie ale taka jest prawa. mam dość swojego dziecka. Mała ma 3 lataka i jest istnym diabłem wcielonym. nie potrafie dać sobie z nią rady. łobuzuje, psoci, robi na złość, pyskuje... to jest ponad moje siły. ja jestem z natury osobą bardzo spokojną dlatego też nie potrafię sobie poradzić z jej zachowaniem. Co robić? Mała od września ma iść do przedszkola. mam nadzieję że to ją choć trochę zmieni.

Moze ma ADHD.

to nie dziecko jest winne tylko wychowanie. A kto jest odpowiedzialny za wychowanie?

a moze poprostu zapewnic dziecku jakies atrakcje.., moze ona z nudow jest taka... ja mam 1,5 rocznego synka i zloscilam sie do tej pory ze ma "adhd" ale jak bardziej go wymecze czy zapewnie wiele atrakcji to maly z diabelka robi sie aniolkiem!!! Wiem że to glupio zabrzmi ale moze wina jest w tobie... moze macie jakies stresujace sytuacje domowe, moze mala slucha jakis awantur.... i to wszystko ma ogromny wplyw na zachowanie dziecka... a mowie to jako przyszly pedagog;p

kubusiowa może masz rację, moze to z nudów, tylko że ona nawet jak ma jakieś zajęcie to nie potrafi sie dłuzej na czymś skupić. Bajki ogląda max 15 minut, na placu zabawa zjedzie z 2 zjeżdżalni i juz jej wystarczy, bawić sie sama nie umie a ja też muszę przecież czasami posprzątać, obiad ugotować, itp. najwet do wc wlatuję w biegu bo nie wiem co ona w tym czasie wymyśli

Na bank ma ADHD.Idz z mała do psychologa dziecięcego.

a najgorsze jest to ze ona tylko w domu taka jest a gdzieś a jak gdzieś idziemy to nieśmiałe i grzeczne dziecko

złamatko ja też tak miałam. moja córunia była istnym diabełkiem, którego na 5 minut z oka się nie spuszczało. nie umiała się sama pobawić. i powoli powoli zaczęło się to zmieniać, a już myślałam, że jest nadpobudliwa czy cuś. obecnie ma 11 lat, jest ruchliwa niesamowicie, pomysły ma nadal genialne no ale obecnie nie jest już źle.

Po pierwsze ADHD diagnozuje się dopiero po 6 roku życia! Po drugie koncntracja uwagi u 3 letniego dziecka na jednej czynności to max 20 min wiec sie nie dziw ze po 15 juz chce robic cos innego... niestety ale musisz zapewnic jej jakies atrakcje np jak ty gotujesz to dac jej cos niech ci pomaga np miesza lyzka w pustym garnku itp powinnas sie raczej cieszyc ze corcia dobrze sie rozwija i jest ciekawa swiata, ja mam w rodzinie 2,5 latka ktory potrafi siedziec przez pol dnia z jedna zabawka a etapem rozwoju dorownuje mojemu "zywemu" poltorarocznemu synkowi

super nianie

ja sie cieszę że jest zdrowa i nic jej nie dolega ale nie radzę sobie z tym że jest taka absorbująca. Też czasami mam ochote odpoczać od pracy od wszystkiego a przy niej po prostu sie nie da. Myślicie, ze przedszkole choć troche ją utemperuje?

myślę ze tak, w koncu pozna tam jakies dzieci w swoim wieku bedzie musiala nauczyc sie wspolpracy z innymi i ze nie zawsze ma sie to czego chce... powinna tez sie tam wyszalec i mysle ze choc troche odetchniesz z ulga :)