nie wiem co robić , pomóżcie mi PROSZE

Wyszłam za mąz 4 msc temu , znam faceta 9 lat ! czulam ze cos jest nie tak , nigdy go nie szpiegowalam , nie gmerlam , nie pytalam zbytnio , zostwialam mu wolną reke az do dzisiaj. Rano wstalam i patrze sms juz nie moglam sprwdzilam , oczywiscie od kobiety . Twierdzi ze to koleżanka ktora go kocha , i on jej powiedzial ze nic z tego nie bedzie bo jego zona jest juz tu ( w USA ) ale ja jkos nie moge w to uwierzyć . Późne powroty , odbieranie komórki w innym pokoju itd. Zresztą cos w środku mi mówiło ze jest ktos obok . Nie wiem co mam robić czekam na zieloną katrtę , wiem ze to okres przynajmniej 5 MSC , co mam robic czekac czy wracac do Polski . Czuje sie jakby mi ktoś przylożył gonga w morde , okropnie ....

zrob tak: zamiast sie meczyc w niepewnosci wez sprawy w swoje rece ;) wez jego komputer i sprawdz archiwum z gg, e-maile, historie przegladarek internerowych (Internet Explorer, Mozilla Firefox, Opera) wszstkie sms'y w komorce i szukaj dowodow na zdrade, a jak cos znajdziesz, rob zdjecia! a jednego dnia mozesz poswiecic troche czasu na szpiegowanie go - tylko w ten sposob dowiesz sie prawdy, moze bolesnej... ale lepsze to, niz zycie w niepewnosci...

jesli Ci zalezy na zielonej karcie (duza sprawa) to zeby zacisnij i wytrzymaj to nie jest dlugo tylko jak to potem jest? nie odbiora karty jesli sie wyprowadzisz? Smutna sprawa, wspolczuje Ci ale jesli masz szanse na GC i chcesz tu zostac to wytrzymaj.Warto.

elou , wiesz co to nie jest proste , to kolezanka z pracy widzą sie codziennie , nie gadają przez komputer, kiepsko ze mną , jestem tu zupełnie sama i tylko kafe mi została zeby sie wyżalić

no i polaczenia w telefonie, foldery(jesli ma) i wiadomosci wyslane. ;> mozesz tez go sprawdzic przez portale internetowe NK, albo jesli ma jakies inne Facebook, czy cos w tym stylu. wpiszesz w google imie i nazwisko, miasto, wiek, albo date urodzenia, moze ksywe, albo nick i pewnie znajdziesz cos ciekawego ;)

dzięki za wsparcie , wiecie co powiem tyle , nigdy bym sie nie psodziewla , bardzo sie starałam , jestem rozgoryczona i pod wpływem emocjii sorki

MIAŁO byc do heeree oczywoscie

hmm.. w zaleznosci od tego, gdzie on pracuje, moze mialabys szanse poobserwowac go z np. ukrycia, budynku na preciwko, kawiarni, albo innego pokoju?

elou to nie jest polak , nie ma gg , ani nk , a dziewczyne znam z widzenia , co za dziad ręce mi opadły , dalej sie tlumaczy ze to koleznka , podobno kłamstwo powtarzane iles tam razy zmienia sie w prawde , mam nadzieje ze nie uwierze

Mało tego , jestesmy zaproszeni na wesele i ta dziewucha ma siedziec przy naszym stoliku , no ja nie moge , nie moge, łyknęłam szklanke wina na pusty zołądek , chodze po ścianach . Dzowniłam do panny zostwilam wiadomośc , nie oddzwonila , O MY GOD

wróciłam juz srednio trzeźwa jestem ale powiem tyle niedługo zaczne pisać na topiku życie po rozowedzie albo sposopby zdradzanych zon , co za fiut , a gdzie ja popełniłam błąd analizuje

wez ty sprobuj ochlonac i zaloz sobie ze poki nei masz dowodu to nic nie wiadomo... wiem ze to trudne ale sie wykonczysz w taki sposob.... tez bym starala sie sprawdzic co jest grane, udawaj ze masz to gdzies i obserwuj, a na weselu zobaczysz jak sie do siebie odzywaja, jesli nie wytrzymasz to z klasa wyjdz i powiedz ze boli cie glowa... wspolczuje, bo to musi strasznie bolec jak wyjezdzasz do faceta, zostawiasz wszystko, zostajesz sama z nim a on sie okazuje kutasem... badz silna i badz teraz egoistka... a decyzje podejmiesz za 5 miesiecy i jak juz bedziesz miala niezbitee dowody

DOkładnie , sprzedałam samochód , zostawiłam prace (szczęsice w nieszcęściu ze mój brat objąl stanowisko po mnie z uwagi na kwalifikacje ), kurna jaka ja głupia byłam i beznadziejna pipa

klamsto wyjdzie i jesli Cie zdradza to to wylezie bo kazde klamstwo wyhodzi z wora. Poki co obserwuj go. a jak juz bedziesz miec karte olej i znajdz sobie w stanach porzadnego goscia:) ale mysle ze polaka lepiej, amerykanie to kutasy

Masz szanse na lepsze zycie a wszystko sie z czasem ulozy... za rok bedziesz moze z fajnym facetem, bdziesz miala fajna prace i kase, a tym dupkiem bedziesz tylko pogardzala.... ale teraz nei czas na ruchy jakiekolwiek... tylko na czekanie i dbanie o siebie...

kobito, czekaj na zielona kartke, a potem rob co chcesz. Nie ogladaj sie za siebie, to co z tego, ze sprzedalas samochod i zostawilas prace. Ulozysz sobie zycie tutaj. Piszesz, ze znacie sie 9 lat, jak dlugomieszkasz w usa?

tu mieszkam tylko 4msc , ale mowie dobrze po angielsku jestem ex stewradessą , mam nadzieje ze cos znajde ale jszcze pozowlenia na prace nie mam