---Dla ludzi szczęśłiwych w życiu---

Witam... kto z was jest w swoim życiu szczęśliwy?? Dlaczego?? Ja jestem szczęśliwa, bo odnalazłam prawdziwych przyaciół... Pomogli mi nie raz, wiem, że będą przy mnie zawsze, niezaleznie od sytuacji.. Jestem szczęśliwa, bo po wielu latach kłótni wreszcie mam dobry kontakt z mama, która staje się moją dobrą przyjaciółką, która zaczyna mnie akceptować i rozumieć... Jestem szczęśliwa, bo wiem, że jestem dobrym człwoiekiem, i wiem... że kiedyś ktoś to doceni :)

A ja jestem szczęśliwa, bo w tak młodym wieku znalazłam kogoś kogo kocham i kto kocha mnie.

no to jest nas juz 2 :) ja tez czekam na milosc... ale.. sama przyjdzie.. :) taka prawdziwa :)

Pewnie, że przyjdzie. Ja z kolei muszę poczekać sobie na przyjaciół. Ale też liczę, że się zjawią:P

powiem ci ze prawdziwa przyjazn jest piekniejsza od wszystkiego. naprawde

Mam przyjaciela w chłopaku. To jak na razie mój jedyny przyjaciel. Co do relacji z matką - nie jest najlepsza (ja nie jestem rozumiana:) ) Z resztą rodziny w ogóle nie utrzymuje kontaktu. Mimo tego czuje się szczęśliwa.

Jestem szczęśliwa bo biore od życia wszystko czego chce :)

Trudno określić powody mojego szczęścia, całokształt na to się sklada Zdrowie, ludzie, praca, zwierzęta, rośliny wokół mnie - to daje mi szczęście

jestem szczesliwy , bo życie jest krótkie ( trwa tylko 70 lat , a nie np. 370 lat )

Ja też jestem szczęsliwa,ale uwierzcie mi,że wcale nie tak dawno byłam jedynym wielkim smutaskiem.Niepotrzebnie się dołowałam,widziałam wszystko w ciemnych barwach...teraz juz tak nie jest.Nie znam jednej uniwersalne definicji na szczęscie:)Szczęscie niejedno ma imię,a czym jest dla mnie?po prostu moje życie jest szczesliwe:)Jestem naprawde wielką szczęsciara:)Mam gdzie mieszkać,co jesc:)Sa ludzie ktorzy mnie kochają i tak własnie sie przy nich czuje.Moze nie mam meza,nie mam nawet chlopaka...ale to nic:)mam wiele innych rzeczy,takich prawdziwych i szczesliwych.Wiele dobrego w zyciu doznalam i nawet jesli dzis mialby byc koniec swiata;)bede szczesliwa,ze tyle fajnych chwil w zyciu przezylam i ze tak bylo i jest zajeb****) Do tych wszystkich,ktorzy uwazaja ze nie maja szczescia,ze sa pechowi-------->rozgladnijcie sie dookola siebie.Dzis za oknem taka piekna pogoda.Mozna zrobic sobie kawe i wyjsc na kocyk:)popatrzec na ten piękny świat.Wiele uśmiechu i radosci smutaską życzę;)

ja miałam dokładnie to samo... wiecie... przeżyłam jakisz szok psychiczny... serio... strasznie byłam zdołowana po rozstaniu z chłopakiem, dwa tygodnie z życia wycięte, jak w transie... czarne, demoniczne myśli... teraz upłynęły 2 misiące... nie powiem, że już o nim nie myślę... bo bym skłamała... i nie jest to do końca miłe uczucie... ale dał mi wiele wspaniałych chwil... uświadomiłam sobie... jakim jestem człwoiekiem... że Ci, którzy mnie kochali czy coś... wiedzą jaka jestem... że na swój sposób jestem wyjątkowa.. :) że nie powinnam się zmieniać bo ktoś tego chce a tym bardziej myśleć, że jestem brzydka... cieszę się życiem, każdą chwilą... wiem, że czasem będzie źle i to nie raz... ale wole niee kumulować w sobie tej negatywnej energii bo to gubi... o wiele lepiej cieszyć się zyciem!!! i chwilą!!