Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mo78nia

dziecko - kontakty po rozwodzie

Polecane posty

Gość mo78nia

witam mam pytanie. Mam 5 letnie dziecko, jestem 2 lata po rozwodzie. Mam z ex władzę rodzicielską, miejsce zamieszkania dziecka przy matce. Ex zabiera dziecko 3 razy w tygodniu i generalnie ja nie mam zastrzeżeń co do wizyt. Ale ale - ex uważa że ma w każdej chwili prawo wiedzieć co robi dziecko, z kim przebywa i gdzie. Więc w efekcie gdy dziecko jest ze mną on dzwoni średnio ok 5 razy dziennie. Pytania w stylu - gdzie jesteście, gdzie jedziecie, z kim jedziecie, kiedy wrocicie, co robi, czym się bawi, co ogląda itd. Wiem, że te pytania służą skontrolowaniu co ja robię, gdyż ex ma ciągłą fazę żebym nie związała się z nikim. Ja nie dzwonię jak dziecko jest u niego chyba że mam jakąś konkretną sprawę. Moje pytanie - czy naprawdę ex ma prawo dzwonić ciągle i czy ja muszę się tłumaczyć co robię?? Dziecko przeważnie nie chce z nim rozmawiać a ja uważam że to chore żebym spowiadała się przed ex męzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka wdowca
Witaj. Uważam, że jeżeli to jest twój telefon, ty za niego płacisz to nie masz obowiązku 5 razy dziennie spowiadania się przed exem ze spraw dotyczących także ciebie. Ale jeśli tatuś podarował dziecku telefon i jest jego to do dziecka może dzwonić i milion razy i wypytywać się o wszystko co dotyczy dziecka. Może powinnaś wysyłać mu tak "mini raport" codziennie wieczorem co dziecko zrobiło i może się facet uspokoi ;) Mój partner tak zrobił. Gdy dzwonił (na stacjonarny) matka zawsze mówiła, że albo dziecko się kąpie, albo je kolację albo, albo, no i nigdy z nim nie mógł porozmawiać. Więc jak młody był w 2 klasie podstawówki dostał na urodziny telefon. Na początku były problemy, bo ona np wyciszała mu telefon, zakazywała odbierać, ale po pewnym czasie jakoś to wszystko rozeszło się po kościach i do tej pory rozmawiają praktycznie co 2 dzień. Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora ***
Uważam,że absolutnie nie masz powodów do odbierania telefonu od byłego i spowiadania się z tego co robisz w tej chwili. On ma wyznaczony czas na widywanie się z dzieckiem i wtedy ma on mu zapełnić czas zabawą lub w inny sposób.Nie powinnaś absolutnie spowiadać się przed nim,wiesz mnie to trąci przemocą psychiczną wobec ciebie.Powiedz swojemu ex,że kiedy dziecko jest pod twoją opieką to ty za niego odpowiadasz w 100% ,nie masz obowiązku opowiadania każdej chwili spędzonej z dzieckiem. Dla mnie to jakaś paranoja. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panie/pani do autora
proszę czytać ze zrozumieniem. ojciec nie ma wyznaczonego czasu, ojciec ma WSPÓLNIE z matką opiekę, a jedynie miejsce zamieszkania dziecka jest z matką. a to oznacza, że ojciec w każdej chwili ma prawo spotkać się z dzieckiem i zadzwonić do niego. problem tylko w tym, żeby wzajemne relacje nie zaburzały życia byłym małżonkom. a teraz do autorki: wyobraź sobie, że dziecko mieszka z Twoim byłym mężem. jak często myślałabyś o nim? nie chciałabyś wiedzieć co robi, gdzie jest, jak się czuje? nie piszesz w jakim wieku jest dziecko, ale uważam, że pomysł z kupieniem telefonu dla niego jest ok. druga sprawa to czy dziecko chce rozmawiać z ojcem. z tonu Twojej wypowiedzi wynika, że nie darzysz byłego sympatią. dziecko może to wyczuwać, może zacząć podzielać tę niechęć. a tak przecież nie powinno być, bo relacje między byłymi małżonkami to jedno, a relacje rodzic-dziecko to zupełnie inna bajka. więc skoro dziecko mieszka z Tobą, mniej widuje ojca, moim zdaniem powinnaś zadbać o to, żeby nie zanikła więź między nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisała że dziecko ma 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panie/pani do autora
o przepraszam, dziecko ma 5 lat, jakoś mi umknęło... no to na telefon za wcześnie ... chyba że uda Wam się dorwać taki dla dzieci, z 4 przyciskami. a jeśli nie, to myślę, że chyba pozostaje jasno ustalić z byłym mężem np. co wieczór zanim dziecko pójdzie spać telefon, w którym tato dowie się jak minął dzień. uprzedzić, że w ciągu dnia telefonów nie będziesz odbierać, bo dezorganizują Ci życie i pilnować żeby dziecko co wieczór z ojcem rozmawiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora ***
i kto tu nie czyta ze zrozumieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Facet Cię nęka a Ty robisz wszystko co on Ci każe. Przestań odbierać te telefony. Władza rodzicielska oznacza, że rodzic ma prawo współpodejmować decyzje ważne życiowo wobec dziecka (np. kwestia leczenia, wyboru szkoły, itp.) a nie Cię KONTROLOWAĆ. Nie bądź naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on/a

a ja bym was pseudo mateczki wszystkie do pierdla pozamykał/a za to "matkowłaścicielstwo".. Tak drogie panie.. nie kto inny tylko Wy nastawiałyście tyłeczka i wiedziałyście ze będzie z tego dziecko.. a teraz co.. Zabraniacie ojcu i dziecku wspólnych rozmów bo czujecie niechęć do byłego? Nawet jak Was zdradził, lub Wy to zrobiłyście lub z różnych powodów nie żyjecie razem, to nie macie prawa niszczyć dobrych relacji ojca z dzieckiem. Ale oczywiście inaczej, będziecie robiły bo nowy kochanek się będzie denerwował.. Żałosne byty ludzkie !!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×