Jestem frajerem

Musze obiektywnie stwierdzic,ze jestem kompletnym nieudacznikiem jesli chodzi o milosc. Nie potrafie utrzymac przy sobie kobiety.Wlasnie rozwalil mi sie kolejny zwiazek. Jestem facetem dobijajacym do 30 tki i w swoim zyciu mialem ich pare. Oczywiscie to zawsze mnie kobiety zostawialy (czy tez zdradzaly). I tym razem tak sie stalo. Kocham,ale musze pozwolic jej odejsc..Co ciekawe, kazdy kolejny partner tych kobiet stawal sie miloscia ich zycia. Stworzyly rodziny,maja dzieci i sa szczesliwe. Uwazam,ze facetow mojego pokroju powinno sie wytepic gazem,bo nawet nie sa warci zapamietania. Chcialem sie wygadac,to mam za swoje.

Słuszna autorefleksja :) Po prostu uznaj, że jesteś zerem i wstąp do zakonu, a kobiety zostaw nam, normalnym facetom :)

Nie spotkałeś jeszcze Tej właściwej, mój mąż też długo szukał, tak jak ja, wreszcie się spotkaliśmy i jesteśmy bardzo szczęśliwi... Głowa do góry i powodzenia życzę ;-)

Z takim podejściem do samego siebie jakie zareprezentowałeś na wstępie to wcale się nie dziwię, że kobiety od ciebie odchodzą.

i co zamierzasz zrobic z tymi rewelacjami na swoj temat ? wprowadzisz jakies zmiany ?

Te Zenon ty chyba dziś do góry dupą wstałeś albo baba ci nie dała, że tak wszystkim dopierdalasz?

Kilka słów prawdy to dopierrdalanie? :o

Autorze musiałeś być naprawdę niedobry dla swoich dziewczyn skoro każda od Ciebie odeszła.

Dokladnie,zupelnie bez emocji zgadzam sie z Zenonem. Dla mnie to nie jakas nieudolna forma obnazenia wlasnego ja. Jedni sa dobrzy w bieganiu,inni w pracy,a innym wychodza zwiazki. Jesli probujesz kilka razy i stwierdzasz,ze nie jestes w tym dobry, najlepiej zostaw to innym i zajmij sie czyms innym.Takie jest moje zdanie.

Przejrzałam topiki i w kilku wątach jedziesz po bandzie, czasami trzeba komuś dobrego słowa, o to mi chodzi... ;-0

Twoje życie opisane w tym poście to bardzo podobna fabua filmu " Good luck Chuck " :D

zostaje. Zmniejszasz konkurencję. I chwała Ci za to

.. połknęłam literkę :P *fabuła :P

juz tu pare takich bylo, ktorzy lubowali sie w deprecjonowaniu wlasnej osoby moje pytanie brzmi autorze - jaki jest twoj cel?

Etap uzalania sie nad sobą czy tez podswiadome znalezenie osoby,ktora mnie zrozumie mam juz dawno za soba. Tak jak dzieci ucza sie tabliczki mnozenia,tak ja potrzebowalem kilku powaznych zwiazkow,by pojac oczywista oczywistosc.Dlaczego zatem to napisalem?? Jakas kryptosocjologiczna chec poznania tego co mysla inni..

Dlaczego zatem to napisalem?? Jakas kryptosocjologiczna chec poznania tego co mysla inni.. ale co mysla o czym? o tobie?

>> czasami trzeba komuś dobrego słowa To zapraszam do kościoła, u mnie go nie uświadczy

Czasami gdy czlowiek nie wie co robi i watpi we wszystko, przy odrobinie roztropnosci moze to byc poczatkiem dochodzenia do prawdy..kiedys gdzies przeczytalem takie slowa i mysle,ze sa w tej sytuacji jak najbardziej na miejscu. Po prostu zauwazylem tu pare tematow, w ktorych faceci uzalaja sie nad soba i nie wiedza co czynic. Byc moze warto przemyslec pare spraw zdroworozsadkowo a nie plakac w rekaw.

Po prostu zauwazylem tu pare tematow, w ktorych faceci uzalaja sie nad soba i nie wiedza co czynic. wlasnie o tym pisalem, zatem twoj cel byl jaki, i na ocene czego czekales?

to mój mąż... obciął mi dzisiaj 15 cm włosów wbrew mojej woli:(

A czy zadałeś sobie pytanie dlaczego? Co robie nie tam,że kobiety ode mnie odchodzą?

Ja tez jestem frajerem i również uważam ze tacy jak my są do wytępienia. Najlepiej zeby nas wykastrować, nawet jak się trafi jakaś dziewczyna to nie bedziemy mogli spłodzić dzieci. Frajerzy najlepiej nadają się do chowania cudzych dzieci. Byłbym szczerze mówiąc bardzo szczęsliwy gdyby moja żona(jak taką znajde) przyprawiała mi rogi i zaszła w ciąże z innym. Wychował bym dziecko jak swoje i byłbym dumnym ojcem wiedząc że mój mały ma szanse w przyszłości niemając moich genów.

skoro sam uważasz się za nieudacznika, to czemu jakaś desperatka miałaby z tobą chcieć być?

Czasem mam wrażenie, że to jest tak: -jak mężczyzna zostawi kobietę, to znaczy że on jest zły niedobry, a ona wielce skrzywdzona -jak on mógł ją zostawić. -jak kobieta zostawia mężczyznę, to ona miała do tego pełne prawo, bo przecież on jest frajerem i nieudacznikiem i oczywiście nie jest prawdziwym mężczyzną. Czyli kiedy mężczyzna zostawi kobietę to jest to wina mężczyzny, a kiedy kobieta zostawi mężczyznę to jest to wina mężczyzny. Według mojego doświadczenia słuchanie kobiet może prowadzić do schizofrenii, bo z jednej strony zdaniem kobiety dojrzały mężczyzna to taki, który myśli tak jak kobieta, a z drugiej strony jeżeli zaczniesz tak myśleć, to zaczniesz stawać się kobietą, a przecież kobieta poszukuje prawdziwego mężczyzny. Reasumując najlepiej myśleć wg siebie, bo świata nie zadowolisz, a jeżeli będziesz sobą, to może prędzej czy później znajdziesz ludzi, którzy myślą podobnie.

Czemu frajer? Ciesz sie, że se p******łeś. następnym razem puszczaj kantem te szmaty zanim one ciebie puszczą. I nie angażuj się tak chłopaku. Nie bądź mientka buła ! ;) Pozdro ziomuś. Zapisz się k***a na jakiś sport (ale nie na siłkę, bo to dobre dla pedryli)

jak umiera truten? studium przypadku :D