GRA POZORÓW

nie umiem w nią grać, przez to zabijały mnie wszelkie plotki. chce sie nauczyc tej gry. cwansi, potrafią robic to na co maja ochote i wyjsc z tego cało. parę zasad juz poznałam, głownie z obserwacji spoleczenstwa : 1. Chodz w niedziele do kosciola. 2. Krzyw sie na widok lampki szampana i udawaj ze nie mozesz jej wypic ( mniejsza o to ze godizna pozniej obalisz polowke z kolega, rodzina zapamieta cie jako nielubiąca alkoholu) - patent mojej kuzynki. mam dosc plotek, chce nauczyc sie tuszowania.