Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beresze...

Nigdy nie miałam orgazmu

Polecane posty

Gość Beresze...

Dziewczyny...:( Ja już nie wiem sama co mam począć. Chłopaka mam od 3 lat, jest fantastyczny w łóżku (ma mnie na względzie). Troszczy się o nastrój, mamy cudowną grę wstępną. Uwielbiam jego palcówki i minetki. Sam seks też jest niesamowity. Narząd ma w porządku. Nic mnie nie boli, jest mi przyjemnie. Ale... Ale nie umiem dojść. Kiedyś jeszcze miałam nadzieję, jak czytałam, że tego trzeba się nauczyć, że to przychodzi z czasem...Ale dziewczyny, 3 lata?? Czytałam kiedyś równiez, że pierwszy orgazm najlepiej osiągnąć samodzielnie, i że tak jest najłatwiej... No wiem zabrałam się za to z zapałem, usiadłam sobie w wannie, i próbowałam 'dokonać tego' prysznicem. Było niesamowicie, miałam dreszcze itd, ale nie mogłam dojść :( Zawsze jest tak, że jest mi przyjemnie, coraz bardziej i bardziej, i nagle zaczyna być mi nieprzyjemnie...i wtedy pod prysznicem po jakiejś chwili przestałam czuć cokolwiek, a raczej miałam takie drażniące nieprzyjemnie uczucie. Tak samo mam przy długim seksie, długiej palcówce i długiej minetce. Jest ekstra, wszystko gra, jest przyjemnie, i nagle tak jakby moja 'cipka' zaczynała mieć dość. Czy ja już nigdy nie bede mogła mieć orgazmu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsfrtdg
ja tez nie mam oorgazmow z facete, stara sie, zajmuje sie mna dlugo i porzadnie jest super przyjemnie ale tez nie dochodze, jedynie jak sama sie masturbuje to wychodzi... mysle jednak ze to kwestia wielkosci lub dlugosci bo zauwazylam ze mam orgazm kiedy masturbuje sie wibratorem i udeza on rytmicznie w syjke macicy, widocznie moj chlop nie ma az tak dluoego przyrodzenia zebym mnie w sordku poobijac... ale kocham go i sex sprawia mi super przyjemnosc pomoimo brakow orgazmu, wiekszosc kobiet zreszta ma orgazmy tylko od czasu do czasu...niestety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest orgazm
Jak to wygląda? Czy to jest coś do jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hs6
masz psychologiczna blokade poczytaj sobie o tym - vsfrtdg najlepiej pokaz twojemu "chlopu" jak to robisz sama ze soba niech siedzi i sie patrzy a potem kaz mu robic co widzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweette
facet raczej nie możne udawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beresze...
Problem w tym, że ja sama nie potrafię się doprowadzić....a orgazm to coś co naprawdę mi się marzy...choćbym nie wiem jak podniecona była...po chwili pieszczot zaczynam mieć podrażnioną łechtaczkę...wszystko ze mnie spływa i już nie sprawia przyjemności. Gdy robi mi palcówkę jest najprzyjemniej, bo przyjemność trwa najdłużej, ale po chwili również mam dość. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hs6
sprobuj zrobic tak ze bardzo mocno sie podniecacie ( zabawa w przebieralni sklepu z odzieza , spotkanie w toalecie kina itp. ) i dopiero potem gdy jestes juz bardzo nagrzana zrobcie to ale szybko bo chyba masz problem "przeciagnietego" sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweette
Jarku ale chyba jak sam ze sobą to robisz to udajesz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hs6
facet nie moze udawac ani podniecenia ani orgazmu - raz w zyciu mialem orgazm bez wytrysku ale to byl wyjatek - kobiety macie nas jak na dloni - tylko na spodnie popatrzec starczy - jarek troche zmysla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweette
wiem tak sie z nim drocze tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze inaczej
no przed chwila pisałam o braku orgazmu na innym topiku ale i tym razem moge sie pod tym podpisac... na poczatku jest fajnie, jak drażni łechtaczke to mam dreszcze, a po chwili zaczyna mnie to wkurzac, draznic, uczucie jest niezbyt przyjemne... a sama sobie zrobic nie umiem. Próbowałam i nic. Najpierw jest ok a potem drazni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_123
Autorko mam dokładnie ten sam problem i jestem z moim chłopakiem 2,5 roku. Próbowałam juz wszystikego i nadal nic...jestem załamana :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hs6
problem wiekszosci kobiet tylko niektore sie przyznaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_123
to moze inaczej też mnie drażni po pewnym czasie jak mój facet stymuluje moją łechtaczke a sama też nie potrafie sie doprowadzić do orgazmu łechtaczkowego (ponoć jest najłatwiejszy do osiagniecia) a o pochwowym to już nawet nie mówie. \ A może to wina tabletek anty...Ale swoja drogą biorę je od 2 lat a wcześniej przez pół roku nie brałam i też nie miałam orgazmu...już nie wiem co mam robic...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze inaczej
ja tez biore ale mialam ponad poł roczna przerwe i tez nie mogłam sie doprowadzic. Ale czy to faktycznie wina tabltek? wiem, ze obnizaja libido ale ja mam ochote na seks, nigdy sie niczym nie wykrecam, jest fajnie ale nie ma tego orgazmu. Co do pochwowego to 2 razy bylo mi bardzoooo dobrze - moj facet później mowił, ze to było cos jak "kobiecy wytrysk" - ale nie taki jak w pornosach na 2 metry w górę. Fakt - było bardzo mokro wiec to chyba to - choć jakis specjalnych odczuć nie było - niby powinno byc jakos super ekstra a mi bylo po prostu lepiej niz zazwyczaj. Kurde nie wiem o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_123
to moze inaczej Mi też wiele razy było dobrze ale nigdy nie przeżywałam prawdziwej rozkoszy. I przez to widze że odsuwam sie od mojego chłopaka. Cierpi na tym nasz związek bo męczy mnie to że on jest zaspokojony po każdym sexie a ja nie...nie mam z tego nic prócz chwilowej przyjemności (co napewno nie jest orgazmem). Próbowaliśmy już tylu sposobów. Nasza gra wstępna jest naprawde długa, moj facet był dla mnie i delikatny i próbowaliśmy również ostrzejszego sexu ale nadal nic...Nie mam juz pomysłów. Wiele razy próbowałam się masturbować i z tego też nic nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beresze...
ponoć jak orgazm nadchodzi to się wie, że nadszedł ;/ Ja nie biorę tabletek, więc to nie ich wina. Już próbowaliśmy w momencie naprawdę wielkiego podniecenia. Zrobił mi minetkę i nie musiałam się wczesniej myć itd. Wszystko było bardzo spontaniczne, miałam mokro jak nigdy i co? minuta, dwie, coraz bardziej sucho, az w koncu stymulacja zaczęła mnie drażnić....:/ później przyszła pora na seks, 10 min i po krzyku a już pod koniec i tak nic nie czułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beresze...
Mała...to jesteśmy podobne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beresze...
Wcale nie, każdej kobiecie chce się siku po seksie. W trakcie również, ale ja akurat czekam z tym na koniec :P Ponoć pełniejszy pęcherz wzmaga przyjemność - tak też słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beresze...
I też nie uważam, aby seks to była jakaś nieziemska przyjemność. Szczerze mówiąc największą radość czerpie z bliskości z partnerem a nie z przyjemności jako takiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hs6
poszukajcie powodu w Waszych rodzinach - mama babka ciotki itp jakies rozwody porzucenia rozstania brak prawa do szczescia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawakmkasnSO
moze przez to nie masz bo chce ci sie siku, ja jak mam pełny pecherz to nie moge dojśc bo zatrzymuje miesniami zeby sie nie posikać :P idź na siku wróć i działaj dalej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze inaczej
nic nie pomaga. Czasem nie piłam np 2 h przed seksem, minute przed odwiedzałam wc, w trakcie tez i zaraz po i za kazdym razem bylo tak jakbym wypiła conajmniej 2 litry wody. I czasem ten ból pecherza odbiera mi cala ochote, a w niektorych pozycjach to doslownie nie moge wytrzymac i szybko je zmieniam. Juz kiedys bawiac sie wibratorem - nie powstrzymałam tego uczucia pełnego pecherza i normalnie popuściłam :( wiec co w koncu zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hs6
mozesz miec chory pecherz - nerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hs6
moze Twoj partner tylko czeka na twoje spontaniczne siku podczas sexu? jesli to bedzie w duzym podnieceniu to chyba do przyjecia np w lasku teraz lato :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też czytałam i ogromnie wierze w to, że z czasem będę potrafiła się na tyle rozluźnić i podniecić, że będę dochodzić, ponieważ nie mam problemu z orgazmem łechtaczkowym to z tym drugim... szkoda gadać. Najgorsze, że mojemu partnerowi jest czasami z tego powodu przykro, ale co? udawać napewno nie będe, to byłoby nieuczciwe. Czasami się zastanawiam co będzie gdy się okaże, że czas nic nie pomoże?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobny problem
moj problem nie polega na braku orgazmu. ale na tym ze nie czerpie z seksu przyjemnosci nie jest zle . ale jest jako tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beresze...
Wiewióra...ile ja bym dała, żeby miec chociaż jeden z tych orgazmów :( W jaki sposób sama osiągasz orgazm łechtaczkowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze inaczej
problem z nerkami? watpie - nie chodze co 20 min do kibelka. Ale jesli jest seks to praktycznie za kazdym razem jak pojde to sie załatwiam. Kiedys bylam przed sekem, i 2 razy w trakcie... a pozniej po... kurwa to nie jest normalne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×