intymność po ślubie

witam wszystkich:) mam pytanko: czy zgodzilibyście się na mieszkanie z siostrą lub bratem razem na mieszkaniu 3 - pokojowym jesli jesteście krótko po ślubie i planujecie dziecko? czy moze ktoś tak mieszka? nie zaszkodzi to małżenstwu?

ja mieszkalam z mezem w mieszkaniu dwupokojowym z dwojka znajomych...jesli wspollokatorzy znaja granice to nie jest takie zle....zawsze jest z kim pogadac powyglupiac poradzic sie....ale potem jak juz urodzilo sie nam dziecko....to nie bylo juz taki fajne...bo bycie rodzicem zmusza do wielu wyrzeczen....a dlaczego inni maja sie do nich zmuszac skoro jeszcze sie na dziecko nie zdecydowali?!?najgorsze byly noce...chcac nie chcac i oni mieli je nieprzespane...to juz nie jest dobry pomysl...

no tak ale znajomi ci sie nie mieszaja a z rodzina to wiadomo....

wiesz, niektórzy mieszkają z rodzicami/teściami i są młodym małżeństwem i planują dziecko a Ty się pytasz o rodzeństwo. Nie wiem bo nie mieszkałam nigdy po ślubie z rodzicami ani z siostrą ale z rodzeństwem wydaje mi się, ze łatwiej jest się dogadac- obojętnie czego to dotyczy- we wszystkim trzeba znac granice. Ale z drugiej strony nie będziesz się przecież kitłasic cały dzień w łóżku, zarówno Wy jak i reszta domowników przecież macie swoje obowiązki i nikt podejrzewam nie będzie chodził za Wami krok w krok , podglądał i podsłuchiwał. Jak nie masz innej możliwosci to da się tak mieszkac. A zatargi większe lub mniejsze zawsze będą.

a Tobie sie rodzina w postaci brata lub siostry miesza w intymnosc małżeńską?? to dziwne że na to pozwalasz. rodzeństwo w razie niemoznosci zamieszkania osobno nalezy usadzić krótko. takie i takie obowiązki, takie i takie rzeczy konsultujecie, takie i takie rzeczy są tabu. jak bedzie to przestrzegane to sobie pozyjecie przez jakis czas spokojnie. jesli nie - to sie nie zgadzaj.