Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moze...Fala

To chyba koniec....

Polecane posty

Gość ja pierdykam
posluchaj, mialam (mam?) podobny problem mysle, ze najlepszym rozwiazaniem jest przeczekanie wiesz, nie wszedzie jest idealnie, jesli sprawy zawodowe bylyby ok, to bylyby inne klopoty.... takie jest zycie ja z moim rozmawialam, wie, ze nie siedze w domu bo mi sie tak chce, ale z innego powodu, ale mimo tego czasem, kiedy ma zly dzien wypomni mi to, ze ja nie zarabiam, wtedy nie dostaje obiadku pod noc i znow zaczyna rozumiec... ;-) czasem czlowiek ma zly dzien i pieprzy glupoty, a pozniej naprawde zaluje moze Twoj tak ma, kiedy sie napije, to wtedy "wyrzuca" z siebie wszystko, postaraj sie z nim pogadac na trzezwo i powiedz, ze jesli pojdziesz do pracy, to oczekujesz podzialu obowiazkow na pol, bo zwyczajnie nie dasz rady i jeszcze jedno - moze to dla niego jest prawdziwy problem? moze wybucha po pijaku, bo malo ze soba rozmawiacie? zostaw czasem dzieci na dwie godzinki z tatusiem i idz na drinka z kolezanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro bedzie musial sie wyprowadzic do swoich rodzicow. Nie wiem na jak dlugo... moze sobie przemysli, zateskni... a moze mu sie tam spodoba. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale nuuuuda
prowokacja jak huj!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wy macie z ta prowokacja? Takie jest zycie dzieciaki!!!!!!! Ja tez myslalam, ze takie zeczy mnie nie dotycza. A jednak. Stalo sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artefakt_Diabła
ja pierdykam-to chyba nie ta sytuacja... ja przynajmniej radze nie marnowac sobie zycia,bo ja zmarnowalam 5 i to najpiekniejszych...i straszliwie dzsi tego czasu zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mysle, ze ten pomysl na przeprowadzke do rodzicow nie jest zly. Bedzie musial z nimi o tym pogadac. No i to , ze sobie "odpocznie" od nas, jak tak mu zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale nuuuuda
Pisze sie RZeczy a nie zeczy .... jak chccesz kogos nabrac to naucz sie pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artefakt_Diabła
no dokladnie,poteskni...pomysli,moze cos mu trafi do pałki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak pomylilam sie - pisze sie RZeczy, ale to nie wskazuje na to , ze to jest prowokacja. Ja nie mam 15 lat, zeby siedziec o 1:00 w nocy na komputerze i wymyslac historyjki . Dzieki Artefakt i Ja pierdykam za rozmowe. Wiem, ze mu zalezy bardzo na nas, moze sie to ulozy, ale jak tylko takie cos bedzie sie powtarzac, to skoncze z tym wszystkim! Zycze Wam milej nocki. Lepiej mi sie zrobilo po tej "kawie" z wami :) Dobranocka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzilabym nie wyprowadzac sie z domu,ale rozmawiac, rozmawiac, rozmawiac... Problem sam sie nie rozwiaze, a separacja raczej nigdy tak sadze nie poprawia kontaktow, tylko je dobija. Facet poszka sobie babki a ty zostaniesz z dwojka dzieci i alimentami. Znajdziesz sobie kogos, komu beda przeszkadzac twoje dzieci i tak naprawde ucierpia na tym tylko one: A CZY ONE ZAWINILY? Siedz w domu, rozmawiajcie do bolu, a wszystko stanie sie jasne. Bo musi :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhchchc
Mam 28 lat. Mam kolezanki tylko nie za wiele czasu dla nich. Jak juz mowilam nie mam z kim zostawic synka. Starszy ma przedszkole tylko do 13:00. Maz ma zawsze obiad i czysto w domu. Nie wiem co mu sie stalo. Przeciez rozmawialismy o tym, ze pojde do pracy jak maly bedzie w przed. Ale i tak od miesiaca szukam czegos wieczoram, zeby cos udalo nam sie odlozyc. a ja wiem co mu sie stalo MA DOSC :o czemu go nie zostawisz w tym klubie z kumplami? niech sie wyszaleje i wroci kiedy bedzie chcial a nie za 20 minut :o dlatego byl zly bo nie moze robic nic dla siebie tylko ty ciagniesz ciagle do domu bo dziecko blabla ty zyjesz tylko domem i dziecmi gotujesz pierzesz jestes kurą domową a faceci nie przepadaja za takim stylem zycia choc sami wybieraja ale nie wiedza na co sie pissza mogliscie skonczyc na 1 dziecku teraz wam sie dopiero posypie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psesejj
myslisz ze zateksni ? wreszcie bedzie mial high life bedzie mogl wracac o ktorej chce i zadna stara pierdola z placzacym dzieckiem na reku nie bedzie mu mowila co ma robic bo zapierdziela facet non stop na rodzine na dom a jak wraca z pracy to sobie nawet odpocznac nie moze z kumplami w barze:o sama mowilas ze pije raz do roku lol i ty mu alkoholizm zarzucasz ? proponuje puknac sie w czache bo od tych pieluch to ci sie w dupie poprzewracalo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam taka kolezankee
napłodziliscie dzieci to teraz bedzie ciezko :( moja kolezanka ma 4 dzieci siedzi w domu od kilku lat zasypana pieluchami, nie chce jej sie malowac ubierac ciagle wszystko pod dzieci nawet jakby chciala gdzies wyjsc to maz jej nie pozwala bo on z dziecmi nie bedzie siedzial :o jak przyjezdzam do niej to placze caly czas ma depreche jak cholewcia co chwile tylko mamo mamo mamo ale nie ma juz odwrotu zrobili dzieci i musza sie podporzadkowac jej maz kiedys byl akoholikiem teraz mnie pije ale kilka razy w miesiacu ma cos takiego ze nie wraca z pracy tylko idzie pic i ostatnio np na automatach do gier przewalil 800 zl z wyplaty oczywiscie nic jjej o tym nie powiedzial :o ona siedzi zamknieta w domu a on szuka rozrywki poza bo ma dosc jak przychodzi z pracy to nawet nie powie Czesc dzieciom :o wraca z pracy i ona zaczyna mu opowiadac co dzisiaj zrobila kasia a co basia a on zmęczony nie ma sil na sluchanie ryczacej 26 z 4 dzieci taka jest prawda faceci chca dzieci ale najczesciej potem nie zajmuja sie nimi tylko uciekaja do kolegow, na imprezy czy zakupy albo ryby BYLEGDZIE i jak ja to widze wszystko to nie chce ani meza ani dzieci totalne uwiazanie szczegolnie z dziecmi i w ogole podziwiam kobiety ktore potrafia non stop siedziec w pieluchach bez wyjscia na jakakolwiek impreze czy do kina :o podziwiam ale nie chcialabym byc na ich miejscu bo to horror widzac pos tanie psychicznym i fizycznym kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety same siebie krzywdza
swiadomie rodzac dzieci i w ogole wiazac sie z kims.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerra obiektywna prawdaa
taaa ale kurki domowe chca zeby je ktos wysluchal tyko o czym tu sluchac jak sie nie ma zycia tylko non stop dzieci ? to po czasie sie nudzi kobiety powinny byc niezalezne miec swoje pasje i czas dla siebie inaczej nudza sie facetom i oni rozgladaja sie na boki szukajac nie cieplej kobiety ktora zrobi obiadek upierze i ugotuje tylko wlasnie wyzwolonej kobiety z pasjami tajemniczej i seksownej. Szkoda ze kobiety mysla ze jak faceta ma podstawione pod nos, ugotowane i uprane to juz ma wszystko czego chce:o on w domu ma wszystko i pewnie juz rzyga ta monotonnia i twoj autorko jest przykaldem ze trzeba mu odmiany tzreba mu suki na szpilkach ktora mu obciagnie kiedy zonka nie bedzie widziala dlatego daj mu sie bawic na tej imprezie niech sobie uzyje zycia bo w domu tego nie znajdzie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcyby co niektorzy nie zrozumieli... Moj maz spedza duzo czasu z nami, zawsze z wyjazdow, wycieczek jest zadowolony. Wyglupia sie z dziecmi itd. Uwielbia moja kuchnie, a ja gotuje, bo dzieci musza jesc. Mam swoje pasje i wygladam bardzo dobrze. Jestem zadbana i nie chodze w rozciagnietym dresie. Nikt nie moze uwierzyc, ze mam dwoje dzieci. Jak juz pisalam, nastepnego dnia i wczoraj wieczorem prosil zebym wybaczyla mu to ze lzami w oczach. Tlumaczyl, ze on chce jak najlepiej dla nas. Ze chce nowe, wieksze mieszkanie, lepsze zycie (w tym roku nie mielismy na wyjazd na wakacje) Ze mial nadzieje, ze dostane ta prace i jakos bedzie lepiej. Ze wyladowal sie jak idiota (jego slowa) na mnie, zupelnie nie wie dlaczego. Ze haruje i co! Nie stac nas na wiele rzeczy! itd. Zakladajac Topik mialam nadzieje, ze ktos obiktywnie spojrzy na sytuacje, anie powyzywa mnie od ... Poprostu nie wiem jak powinnym sie teraz zachowac. Taki atak agresji - jesst dla mnie przekroczeniem granic. Mam swoja dume! To ja go zawsze pocieszam, ze przeciez mamy dom, mamy co jesc, mamy na drobne przyjemnosci... itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...czarownica....7
nigdy nie zrozumiem takich bezmózgich bab jak ty ,to on zapierdala na to zeby cie utrzymac a ty siedzisz z pizda w domu ,jezdzisz autem i jeszcze ci w dupie nie pasuje ,powiem ci tylko tyle ZYCZE CI ZEBY TWÓJ MAZ JAK NAJSZYBCIEJ ZNALAZŁ SOBIE INNA KOBIETE która go doceni i wtedy bedziesz miała powód do zmartwien ty głupia babo .Potem takie jak ty dziwia sie ze mezowie w huja wala i maja kochanki jak maja takie dziadostwo w domu to nie ma sie co dziwic .Az mnie kurwa bierze .Do roboty darmozjadzie sie wez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...czarownica....7
I wierz mi ja nie rzucam słów na wiatr ,niedługo cie zostawi bo bedzie miał inna ...zaklinam ci ten los ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytalas calosc? Chyba wyraznie powiedzialam , ze mamy roczne dziecko. Mozesz mi powiedziec jak mam isc do pracy? Nie ma sie nim kto zaopiekowac, a opikunki sa za drogie. Ja bardzo chce isc do pracy, ale to ustalilismy (maz) , ze to sprawa oczywista, ze pojde jak maly bedzie w przedszkl. Mimo to szukam czegos wieczorami, ale w tu w malej miejscowosci nie jest to takie latwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×