praca na poczcie..

mam propozycje odbycia stażu na poczcie, podobno jak sie wykaże to jest także szansa otrzymania zatrudnienia, ale nie wiem na ile jest to pewne... jak myslicie warto?? ile na takiej poczcie mozna zarobić.... i jesli nie zdobędę pracy gdzie z takim doswiadczeniem moge isc? jestem po studiach licencjackich...poradzcie cos

Pracowałam kiedyś na poczcie pół roku w okienku pocztowym, powiem tak : robota zdecydowanie nie dla wszystkich, dużo pracy, non stop klienci, a jeśli tylko będzie dłuższa kolejna to często marudzenia, że im gorąco , duszno itp. Oczywiście to nie Twoja wina i trzeba mieć twardy pancerz i się uodparniać na takie teksty. Ja pracowałam w agencji pocztowej z jednym okienkiem, w dodatku na takim osiedlu mieszkaniowym gdzie byli NON STOP klienci, cały czas listy, wpłaty itp. Trzeba pilnować kasy by się nie pomylić, itp itd. Po skończeniu pracy, jeszcze podliczyć wszystko, rozliczyć kasę, listy itp. Także, dla mnie ta praca była okropna. Ale myslę, że warto spróbować, jak będziesz pracować na większej poczcie może będzie inaczej. Może będziesz trochę w okienku, trochę w ekspedycji (przekazywanie listów do wysyłki dalej), może biura? Zawsze to doświadczenie. powodzenia :)

Aha ja zarabiałam 1100 zł netto :(, czyli marnie - mniej więcej 3 lata temu

a jak tam sie o prace można "starać"? tam całe klany rodzinne są chyba...