Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo młoda czarna

ROZWÓD - PLAN DZIAŁANIA, co najpierw, co potem

Polecane posty

Gość bardzo młoda czarna

Potrzebuję porady.... CHcemy rozejść się z mężem, bez orzekania o winie, jesteśmy zgodni co do podziału wszystkich naszych dóbr i opieki nad nieletnimi dziećmi. Nie chcemy ponosić zbyt wielkich kosztów. Jeśli to ma znaczenie to oboje jesteśmy pracujacy i dobrze zarabiający, więc nie będę wnioskować o zwolnienie z kosztów czy coś podobnego. Mamy dom w połowie opłacony kredytem, w którym chętnie chciałabym zostać z dziećmi. Czy bedę musiała go spłacać? Mam dosyć drogi samochód, który kupiliśmy za wspólną kasę, jednak jest zarejestrowany tyko na mnie. Czy on też będzie brany pod uwagę przy podziale majątku? Napiszcie mi proszę kto i gdzie kiedy i w ogóle. Od czego zacząć? Nie potrzebuję kogoś kto będzie zadawał pytania czy na pewno tego chcę, nawracał na dobrą drogę, piłował rogi i nas godził. Chciałabym przebrnąć przez zawiłosci papierologii, a nie wiem czym się różni adwokat od radcy ;) Jak długo trwa oczekiwanie na ten ostateczny prawomocny świstek? Dziękuję bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo młoda czarna
no tak, rozumiem , że nikt nie jest w temacie rozwodowej papierologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-----a------a
jest jest np ja Ale jak masz dobrą pensję to daj zarobić a nie chcesz pomocy za darmo Ja Ci pomogę jak zapłacisz :) akurat na tym dobrze się znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo młoda czarna
nie powiedziałam, że nikomu nie dam zarobic, jest w końcu powiedzenie, że na ślub bierze sie kredyt i na rozwód też ;) tylko nie wiem czy mam najpierw pojsc do jakiejś kancelarii adwokackiej czy radcy czy sądu rodzinnego czy nie wiem jeszcze gdzie...... jeśli jestes w stanie mi pomoc nie na forum to podaj adres mailowy, ale nie mam czasu na jakies glupie zabawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka 1972
1. To co wniesliscie do majatku wspólnego po ślubie jest kazdego z was. 2. Wszystko to czego dorobiliście sie w trakcie trwania zwiazku małżeńskiego jest wszym dobrem wspólnym- i jest do podzialu bez względu na to na kogo był dokonany zakup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka 1972
koretka pkt.1 przed slubem oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro tacy zgodni jesteście
to po co pytasz, dzielicie wszystko na pół i z uśmiechem każdy odchodzi do swojego kochasia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAJSAMPIERW
to trzeba sobie mądrze wybrać partnera życiowego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo młoda czarna
no dobrze, dzielimy.... to sobie jakoś załatwimy jak przyjdzie co do czego ;) ale skąd się bierze te wszystkie wnioski, od jakiegoś adwokata? gdzie się je składa ? bo przecież nie wysyła netem :P (szkoda ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×