nonie moge tego wytrzymac..Weidz proszę!!!

zerwalam z nim odeszłam do innego z którym jestem.Wydawało mi się że go nie kocham..zreszta juz sama nie wiem kazałam mu wypierdalać z mojego życia męczył mnie był natrętny wydzwanial walczył miiesiącami proponował wspólne wyjazdy a teraz teraz wiem że jestem z inną w Dubaju!!!!podobno jej nie kocha ale do mnie juz sie nei odzywa nienawidzi mnie i jest z innną..przeciez nie powinno mnie to obchodzić co jest..?

on jest szczesliwy a ty nie to cie boli..... chyba zle zrobilas

nie jest wiem że jej nie kocha...zwierzał się mojej przyjaciółcę ale jednakz nią pojechał..

nie bądź psem ogrodnika :o przecież nie będzie wiecznie czekał aż zmienisz zdanie

Nie przejmuj się, z czasem Ci przejdzie. Jesteś typową kobietą.... Sam zauważyłem, że im bardziej się was olewa po rozstaniu, im więcej zazdrości się w was wzbudzi, tym szybciej uświadamiacie sobie kogo straciłyście... i uświadamiacie sobie, że jednak kochałyście tą osobę. Lepiej się dwa razy zastanowić zanim się zakończy związek niż potem żałować. A w dodatku faceci zapominają szybciej :)

jesli kazalas mu wyp***, to co sie dziwisz? pojechal z pierwsza lepsza :)

ze ty sie boisz ze on ją może kochać!! i pewnie czuje coś do niej, znalazł bratnią duszę i ciebie ma gdzieś

Radzę Ci się zastanowić czego chcesz od życia.... Jeżeli Ci na nim zależy to poproś go o spotkanie i porozmawiaj z nim... wyjaśnij, że źle postąpiłaś itp. Może jeszcze nie jest za późno. W przeciwnym razie daj mu spokój