Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klara24

seks raz w miesiacu?

Polecane posty

Gość klara24
chcesz Mu kiedys o tym powiedziec? albo powtorzyc pewnego dnia? ja na dzien dzisiejszy /zawsze takie mialam zasady/ ze zdrada to cos okropnego i nigdy tego nie zrobie... bedac w takiej sytuacji dalej sie tego trzymam, ale zaczelam rozumiec powod, dla ktorego kobiety (i faceci) zdradzaja... nigdy w zyciu nie chcialabym Go skrzywdzic, ale boje sie ze mi za pare lat odbije, nie chcialabym tego, ale czasem ta chęć moze okazac sie silniejsza :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yh, dodało mi się pusty koment:( wiesz, ja ci poradzę, żebys zrobiła eksperymet - zaciagnij go do łózka, wybierz dzień, kiedy wiesz, że nie będzie przeszkód, przygotuj się, jakas fajna bielizna, może pończochy, albo delikatna sugestia, że jesteś bez bielizny, może czułe słówka przez telefon, albo sms i jesli mimo wszystko nie wykaże entuzjazmu, to faktycznie coś z nim nie tak, pod względem medycznym lub psychicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ...
klara, oj kochana, ja tez zawsze mialam niesamowite poczucie wiernosci, tym bardziej, ze ten facet to milosc mojego zycia, nie do pomyslenia dla mnie bylo nawet wyobrazic sobie milosnych igraszek z kims innym :( ale czulam sie na tyle pominieta w swojej kobiecosci i niedowartosciowana, ze nawet mowilam sobie, ze jak juz dluzej tego nie wytrzymam, to po prostu znajdzie sie na mojej drodze ktos, kto te moje potrzeby zaspokoi ... nie pomyslalam tylko co dalej? odchodze to tego innego? czy dzialam na 2 fronty (brrrr, okropnosc)? tez mialam mysli, ze jestem nieatrakcyjna czy co? chociaz on mi zawsze mowi na odwrot, chwali moje wyglad, stroje, jest czuly i przytulny. ale nieatrakcyjnosc nie wchodzi w gre, bo w kazdej nowej pracy czy towarzystwie na przestrzeni tych klku lat znajdowali sie skwapliwi adoratorzy, z ktorymi moze bardzo lekko (i tylko slownie) flirtowalam, moze nawet nie az tyle, ale absolutnie nie w oglwie mi bylo przekraczanie jakichkolwiek granic wiernosci. az w koncu teraz mam w pracy takiego strasznie milego kolege, ktory jak sie okazalo byl od jakiegos czasu we mnie zabujany, ale nie chcial nic robic, to ja go zaczepilam i tak sobie czasem rozmawialismy, czulam ten dreszczyk emocji znowu po latach tych pierwszych erotycznych spojrzen i pozadania ... on bron boze na nic nie nalegal, nawet mowil, ze moze nie powinnismy razem chodzic do kafejek itp. no bo w koncu mam meza i jemu moze byc przykro z tego powodu ... na nic nie nastawal, ale we mnie sie obudzila jakas dzika burza hormonow czy co, no i tak coraz to bardziej sie do niego zblizalam, az w koncu sila namietnosci i potrzeby fizycznej intymnosci pchnela mnie to tego, czego nigdy bym sie po sobie nie spodziewala ... mysle, ze nie powinnam o tym mezowi nigdy powiedziec, bo co prawda jest kompletnie nie-zazdrosny, to mogloby mu jednak byc przykro, a nie chce go dobijac bo i tak ma rozne problemy, cale zycie byl emocjonalnie poszkodowany od dziecinstwa, po wczesniejsze nieudane malzenstwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjcasdkfakjdhfkad
kobito, ja mam raz na 4 miesiące, i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam waszych wypowiedz
i ale moim zdaniem powodów może być pare: -pierwszy to faktycznie może boi się że nie podoła i seks jest dla niego strasznym stresem. -ma jakieś fobie, tzn może boi się seksu ze względu na ciążę czy choroby weneryczne(nie oznacza to że podejrzewa Cię o chorobę, ale podejrzewałby każdą dzewczynę) -nie lubi seksu i może mysli że Cię ma i nie musi się starać. On jest samolubny nie Ty, oczywiście nie ma co zmuszać kogos do tego zeby robił coś wbrew sobie ale powinien postawić sprawę jasno a nie zasłaniać się zmęczniem ktore na pewno nie jest pradziwym powodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaa6
nie chce mi się wierzyc,że to nie jest prowokacja. facet traktuje cię jak siostrę, a nie jak kobietę. jest aseksualny albo gej albo walnięty w dekiel zdrowo. nie zmieni się. marnujesz życie. tracisz czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaa6
i własnie to jest dowód na to, że doświadczenia seksualne należy zdobywać w liceum. a tak w wieku 24 lat nie wiesz czego oczekiwać od mężczyzny i czego potrzebujesz. mam wrażenie, że wypowiada się tu 12 latka. swoja drogą ludzie są naiwni- kiedyś w jakimś tokszole facet opowiadał,że jest z dziwczyna rok i uprawiali seks 3x w ciągu tego czasu,(ona nie chciała), a jemu i tak wydawało się, że jest superkochankiem i ona uwielbia seks z nim. albo mój kolega, który błaga swoja narzeczona tygodniami,żeby z nim sie przespała, ale i tak mysli,że ona uwielbia seks z nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjcasdkfakjdhfkad
Ja cię rozumiem, bo jestem w bardzo podobnej sytuacji, chyba nawet gorszej. Ilościowo to klapa na całej linii, jakościowo jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjcasdkfakjdhfkad
A co z tym zrobic? nie mam pojęcia. Mój bardzo boi się wpadki (jesteśmy w twoim wieku). Poza tym często narzeka, że się źle czuje albo jest chory. I ja mu wierzę, że tak jest. Ale nie wiem jak to nazwać: egoizm? może egoizm - jest tu bardzo duży. Zobaczymy, co będzie dalej, bo poza brakiem tego seksu-seksu, to na brak zainteresowania nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takiego chłopa
który po 10 latach małżeństwa i kilka lat wcześniej bzykałby się codzienie, ale najlepiej rano. Jak nie dostanie, to jest wściekły cały dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna twoja historia ,rozumiem ciebie bo miałem podobną z tą różnica że była to kobieta o takim temperamencie Na dłuższa metę jest to nie do zaakceptowania Jestem podobnie jak ty przeciwnikiem zdrady i szukanie na silę kobiety do seksu gdy jest się w stałym związku jest upokarzające Skończ ten związek bo nie pasujecie do siebie.Wierz mi że to w końcu nastąpi Na ogół ludzie sobie radzą w niewielkich różnicach potrzeb seksualnych ale w twoim przypadku to te różnice są zbyt duże.To nie egoizm z twojej strony tylko potrzeba życiowa, jak jak odzywianie ,sen, wydalanie itp. On też może znaleźć kobietę o małych potrzebach i będzie szczęśliwy nie słuchając "prowokacji seksualnych" Masturbacja jest rozładowaniem napięcia seksualnego i nie zastępuje kochania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×