Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kubeł zimnej wody

koniec...co dalej

Polecane posty

Gość kubeł zimnej wody

Szok, wsciekłość, rozpacz wszystkie te emocje kumuluja sie we mnie. Ręce mi sie trzęsa, cos siedzi mi w gardle. Dowiedziałam sie ze jest z inna i ze jest w szampanskim humorze. Sprawdziłam i faktycznie to nie delegacja ale pod przykrywka wyjazdu z pracy spedza w tej chwili czas z inną. Potrzebuje teraz na szybko jakiejs złotej rady bo chyba oszaleje. Nie chce dzwonic do niego bo boje sie ze rozrycze sie do telefonu. To juz koniec na 100% ale co dalej? Isc sie upic, czy moze nie hamowac łez i sie porządnie wyryczec, wszystko sie we mnie gotuje. Ktos kto przezył cos takiego i rozumie co sie teraz we mnie w srodku dzieje proszony jest o koło ratunkowe w postaci dobrej wskazówki. Cokolwiek bo ta gonitwa mysli wprawia mnie w roztrzesienie a wizja goni wizje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytytyt
Wiem, że to banał, ale nie działaj pod wpływem emocji... Musisz ochłonąć. Inaczej człowiek myśli, jak w nim wszystko się kotłuje, a inaczej, gdy nad tym trochę zapanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu
że z nim zrywasz bo jest beznadziejny w łóżku a orgazmy wszystkie udawałaś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeł zimnej wody
opanowałam chec zadzwonienia do niego, to chyba duzo. Jeszcze tylko zeby udało mi sie ogarnać mysli i uspokoic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
trzasnij setke, albo zrob sobie konkretnego drina. potem pomysl, co dalej. faceci to swinie, pamietaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mu do zrozumienia ,że wcale a wcale ci na nim nie zależało, nie odzywaj się, nie pisz , nie interesuj się nim , spotykaj się z przyjaciółmi jak gdyby nigdy nic , śmiej się i baw jak dotąd , ale bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czujesz.. przechodziłem przez to samo.. współczucia.. (kobiety też potrafią być świniami) jedyne co moge poradzić.. to popłacz sobie w samotności ile wlezie.. potem idź na długi spacer i po prostu sobie odsapnmij.. ... odpowiedzi przyjdą same.. nie polecam jakichkolwiek decyzji.. dopóki sie nie uspokoisz.. bo 90% twoich pomysłów po prostu będą złe... 9% kiepskie 1%.. dobrych narazie nie będzie miała sensu od siebie doda tylko tyle.. współczucia... i to mówie z całego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyżyj się na czymś. najlepiej na jego rzeczy. a potem zrób coś miłego dla siebie, pójdź do fryzjera do przyjaciółki... pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeł zimnej wody
dziekuje wszystkim za dobre słowo. Zadnych działan nie podejmę bo nie mam siły. Wiem ze powrotu do mnie nie ma, tylko tyle wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeł zimnej wody
informacje oraz mmsa dostalam od jej meza. Ona lata temu była w związku z moim juz teraz byłym facetem. Powinien byc w Warszawie na szkoleniu a sa nad morzem. Fotka była złej jakosci.Zadzwoniłam do firmy, nie ma zadnego szkolenia, wziął 3 dni urlopu.Musze dodawac ze jak sie pakował ubolewał ze długo nie bedziemy sie widzieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeł zimnej wody
Zrobiłam grubą kreskę za sobą. Zmieniłam telefon, stara karte wyrzuciłam. On chyba jeszcze nie wie, ze ja wiem, ale pewnie sie domysla. Staram sie jakos trzymac ale rózne sa tego efekty. Dzisiaj tak jakby szok minął i dopada mnie smutek. Zaczynam myslec analizowac, potem sie karcę ze dupek nie wart ani jednej mysli w mojej głowie. Po czym złosc przychodzi i chęć zadzwonienia aby mu naublizac. Gdy sama siebie przyprowadzam do porządku i uspokajam spirala nakręca się ponownie i znowu smutek. Błedne koło. Szukam czegos optymistycznego: film, muzyka, książka cos co by sprawiło aby uspokoic moje serducho. Moze cos sprawdzonego ktos poleci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeł zimnej wody
zawsze i wszedzie słysze ze zemsta nie jest dobrym rozwiązaniem.Pewnie to prawda ale pokusa jest tak silna. Mam mozliwosc zemscic sie i to w bardzo dotkliwy sposób. Rozmowa z jego kolegą moze wywrócic całe zycie do góry nogami mojego ex. Pewna sprawa o której wiem tylko ja gdyby wyszła na swiatło dzienne to traci :kolege, prace i mieszkanie które wynajmuje za tanie pieniądze. Zrobił swinstwo koledze który mu wynajmuje chate, ponadto kolegi ojciec to jego szef. Jak sie czuliscie po zrealizowanej skutecznie zemscie? Pomaga ? Cały czas trzymam emocje, wałkuje w myslach wszystkie za i przeciw...pokusa zemsty jest tak wielka a boje sie ze potem moge czuc obrzydzenie do samej siebie badz rozpocznie sie miedzy nami walka a nie wiem czy bede miała siłę na odpieranie ataków . Potrzebuje pogadac tak zwyczajnie i nie bardzo mam z kim bo nie chce wtajemniczac znajomych w takie sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mścij się los nierychliwy, ale sprawiedliwy kiedyś jeszcze beknie za swoje postępowanie, a ty będziesz żyła w zgodzie z samą sobą trzymaj się mocno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeł zimnej wody
Cudna ta świadomość ze w kazdej chwili moge zdeptać tego robaka. Znam siebie i wiem ze gdy to zrobie (zemszcze sie) istnieje ryzyko ze zrobi mi sie go żal. Gdzies kiedys czytałam ze śiwat jest piękny i ciekawy, są ludzie wspaniali i podli. Nikogo nie nalezy zmieniac tylko uczyć się zycia od tych wspaniałych i uczyć sie akceptować tych złych . Akceptacja tych osobników ma być taka, że nie koniecznie trzeba sie z nimi bratać ale nauczyc sie akceptować ich obecnosc.Tak jak jestesmy przyzwyczajeni do tego ze istnieją muchy, jamochłony i inne nie myslące istotki bo człowiek zły to człowiek o wąskim umysle. Odganiajmy się od nich jak od natretnej muchy ale nie walczmy, bo tak samo jak nie mamy szansy zlikwidowac much tak tez nie pozbedziemy się złych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×