Jak to rozegrać ? Doradźcie mi

Kilka dni temu zaprosiłam do siebie mojego kolegę na sobote ( sypiamy ze sobą). Tzn najpierw zadzwoniłam, nie odbierał- ale potem sam oddzwonił, przepraszając że nie odebrał, ale miał spotkanie i wyciszył dzwonek. Bardzo się ucieszył z zaproszenia, powiedział że b. chętnie tylko ostateczną powterdzającą odpowiedź da mi w czwartek- bo wtedy bedzie wiedzieć czy wyjeżdża na weekend służbowo. Teraz się nie odzywa ? Słuchajcie, czy wypada mi do niego zadzwonić i się zapytać czy przyjdzie czy nie ? PS. Umawialiśmy się również, że jak nie uda nam się zoabaczyć w ten weekend to spotkamy się w następny. Czy wtedy w przyszłym tygodniu dzwonic czy nie ?

nie dzwon

czy przyjdzie czy nie, bo chcesz sobie jakoś weekend zaplanować

Boję się, że wyjdę na narzucającą się. Swoją drogą nie rozumiem mężczyzn- skaczą do góry z radości, że się ich zaprasza a potem nie oddzwaniają...

dopiero minelo a ty juz srasz? wez sie ogarnij! jak bedzie chcial sam zadzwoni, on jest facet a faceci nie mysla od 7 rano o zobowiazaniach towarzyskich. nie przyszlo do makowy, ze moze ma pilne obowiazki w pracy? skoro tylko cie rucha widac nie jestes calym jego swiatem i nei mysli o tobie non stop. wrzuc na luz, zachce mu sie poruchac to sam sie odezwie.

zadzwon i zapytaj.i wcale nie bedziesz sie narzucac po prostu powiesz ze chcesz wiedziec co i jak bo moze sobie inaczej zaplanujesz weekend

czwartek jeszcze się nie skończył pewnie jest jeszcze w pracy zadzwoń wieczorem jeśli nie będzie się odzywał ;)

tylko dzwonily, a potem rycza i sie dziwia czemu ich nikt nei chce. pozwolcie tez za soba z raz zatesknic glupie baby! to znow pisalam ja.

nie dość że mu d... daje to jeszcze się sama o to prosi, gorzej być nie może,to on powinien z wywieszonym jęzorem za tobą latać

Powinien zadzwonić minutę po północy gdyby mu zależało na tobie Buahahahahhahahahaahhahahahaha Gdzie się tacy rodzą ????????? :o

może posyła inną młodą... takie życie :)

No to nie zadzwonię:( ale bardzo mi smutno, bo jak go znam on raczej nie odezwie się, ale jakbym zadzwoniła to przybiegłby w podskokach..

A Ty wiesz debilu kto to ignorant? To inaczej ktoś bardzo kiepski w tym co robi, przeciwieństwo zawodowca czy fachowca.

wiesz jeszcze mozesz napisać smsa z zapytaniem czy aktualne/ bo jak ma jakies sprawy słuzbowe to moze nie odbierac/ bo chcesz sobie jakoś czas rozplanować i nie wyjdzie ze się narzucasz,jak nie odpisze to faktycznie będzie juz nieładnie z jego strony..

Gorzej jak odpisze, że nie przyjdzie.

Siedzę i płaczę.. Do tej pory nie zadzwonił, już nic nie rozumiem. To po diabła mówił, że chętnie że z przyjemnością, że jak nie teraz to za tydzień????????????????