Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozczarowana facetem

Męskie fochy na wakacyjnym wyjeździe///

Polecane posty

Gość rozczarowana facetem

Jestem z chłopakiem 4 lata, on ma 26, ja 25.Chciałam zobaczyć, jak zachowa się na krótkim wyjeździe we dwoje, bo rok temu strasznie się foszył , myślałam nawet nad rozstaniem, bo jak tu planować życie z kimś, kto psuje nawet wakacyjny wyjazd swoim narzekaniem , złym nastrojem, tak , że cały czar pryska.Tak więc chciałam się przekonać czy zrobił przez ten rok jakieś postępy. No i gorzko się rozczarowałam. Już w pociągu się wkurzał, przeklinał, "ja pier... takie podróże darł się, bo musieliśmy chodzić długo i szukać miejsca:/Na miejscu na wszystko było mu szkoda, bo drożyzna że hoho. Do mnie nie odzywał się momentami, a minę miał taką, że mógłby śmiało zabijać wzrokiem. Odechciało mi się zupełnie wszystkiego przez te jego fochy.Po powrocie znowu był "kochany", chwilowo, jak zawsze. Czy zachowanie na wyjeździe, takie przebywanie 24/h w swoim towarzystwie jest dobrym sprawdzianem na sens związku? Czy będzie tak, jak razem zamieszkalibyśmy? ktoś miał podobną sytuację? A pomimo tych 4 lat wspólnych nie kwapi się, by ze mną zamieszkać, woli ciepłe obiadki u mamusi, chociaż oboje pracujemy i moglibyśmy razem zamieszkać przy odrobinie chęci. nie wiem czy to ma sens:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym się bała
foch - fachowe obciąganie ch....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfds
zamieszkaj z nim - to najlepsza próba. Ja byłem z dziewczyną na wyjazdach i wszystko było super a jak razem zamieszkaliśmy okazało się inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana facetem
dfds No to jak u was na wyjazdach było super a wspólne zamieszkanie już nie to u nas chyba byłoby całkiem tragicznie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitare
Jest takie powiedzenie,że jeśli chcesz poznać, kto będzie twoim dobrym przyjacielem, na kim mozna będzie polegać, to zabierz tego człowieka w wysokie góry. Tam i on i ty sie sprawdzicie. Oczywiście nie każdy jest taternikiem . :) Myślę,że wystarczy zabrać kogos ze sobą w podróż,żeby się przekonać, czy pasujecie do siebie. Bo zycie też jest podróżą, prawda? Podróżą we dwoje. Jeśli ktos w podróży się nie sprawdzi, nie sprawdzi się też w życiu. Przetestowałam to wielokrotnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjazdy, podróże itd to zawsze sytuacje stresujące. ja np dostaję klasycznego rajzefiber brzed podróżą pociągiem i jestem wtedy tez nie do wytrzymania - do momentu az wsiadziemy i pociag ruszy. potem stres znów przy wysiadaniu... ciekawe czy Tój facet nie jest pracoholikiem. tacy mają tendencje do traktowania urlopu jako kary za wszystkie grzechy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×